Lustrzane odbicie

[Budowniczy Mostów]

Podobało mi się. Idę po popcorn i będę czytał jeszcze raz.

[dexterix01]

Taka gra powinna więc mieć (1) proste zasady które najlepiej (2) nie podlegają intepretacji, żeby ludzie się mogli odstresować i pośmiać zamiast kłócić. Gra najlepiej żeby (3) nie była też za długa, bo im dłuższa gra tym ludzie bardziej się inwestują i traktują ją bardziej poważnie.

Talisman jest grą towarzyską, nie przekonasz mnie
Też zależy jakie kto ma podejście: jeżeli gramy, że np. 1 osoba jest "mistrzem gry" i rozwiązuje spory to wtedy da się grać bez stresu. Gorzej jak mistrz gry nie doczyta czegoś w instrukcji... (vide ja w niedzielę przy Ukrytej Dolinie ).
Chociaż jest Talisman Express, Homerules, to filozoficzne dywagacje na temat czy w tej sytuacji można użyć czaru są dla mnie niezrozumiałe.
Z drugiej strony dzięki takiej wymianie poglądów w końcu powstają FAQ i opis jak w konkretnych sytuacjach postępować, dzięki czemu jak pojedziesz na zjazd to nie będą się patrzeć na Ciebie jak na jakiegoś barbarzyńcę.

Co do instrukcji:
dużo namieszały dodatki, wprowadzając nowe mechaniki np: Żniwiarz, Las - tego to w ogóle nie jarzę co tam się dzieje.

Tak naprawdę Twojej definicji gry towarzyskiej nie spełnia żadna z gier:
-warcaby? niby proste zasady, ale: damka może się poruszać w dowolnym kierunku, ale o ile pól? 1? czy do przeszkody?
-szachy? partie potrafią trwać godzinami, dniami, są ludzie którzy grają latami 1 partię.
-poker? partie rozgrywane godzinami, ajk nie dniami
-Gwiezdny Kupiec? - też nie u mnie średnio partia trwała 2 dni, zaangażowanie: tak, proste zasady: nie. Ale we 3 świetnie się bawiliśmy. Właśnie przez zaangażowanie i pokręcone zasady.

A co do sporów:
wg mnie powinny być rozstrzygane na korzyść poszkodowanego.
A się rozpisałem

@Budowniczy Mostów : Smacznego! Taki z masłem?

[Rogo]

A co do sporów:
wg mnie powinny być rozstrzygane na korzyść poszkodowanego.

jak spór jest między dwoma graczami, to zawsze ten drugi będzie poszkodowany, więc dziwna ta reguła

[dexterix01]

jak spór jest między dwoma graczami, to zawsze ten drugi będzie poszkodowany, więc dziwna ta reguła

Jeżeli poszkodowanym jest ten który umiera, jak na początku wątku, to nie taka dziwna.

Chociaż ja ogólnie jestem dziwny i pełny skrajności, więc cóż się dziwić

[Bludgeon]

Talisman jest grą towarzyską, nie przekonasz mnie
Też zależy jakie kto ma podejście

Jeśli to zależy od podejścia a nie od gry, to możesz co najwyżej powiedzieć że grasz w Talisman towarzysko, a nie że jest grą towarzyską