SeSim pisze:wilczy chyba się zagalopowałeś. Gdzie Ty tam gdziekolwiek dojrzałeś jakieś szczegóły?
![smiling face with open mouth :D](./images/smilies/emojione/1f603.svg)
Nie możesz wypowiadać takich kwestii bazując tylko na rozmazanym, wyblakłym filmie, na którym tak naprawdę nie widać nic konkretnego.
A widzisz
SeSim, film obejrzałem bardzo uważnie i uważam że widać na nim wystarczająco dużo. Swoją drogą - nie napisałem ani słowa o szczegółach
Rogo pisze: Wiadomo, że jak ktoś robi makiety od długich lat i jest w stanie poświęcić na jedną 2 miesiące, to zrobiłby i planszę do MiM o wiele lepszą od tej. Ale dla mnie ta plansza, o której rozmawiamy już jest cudem, bo wiem, że sam bym lepszej nie zrobił]
Uważam że wykonanie jest całkiem dobre (choć mam kilka uwag, spiszę je poniżej) ale co po dobrym wykonaniu (choćby i perfekcyjnym), jeśli koncepcja jest do d? Spójrz na budownictwo socjalne z okresu komuny (pomijając niedoróbki typu krzywa ściana) - nawet najbardziej odpicowany blok i tak nie mógł być ładniejszy niż zakładał projekt, a projekty były nudne i mierne. Trzeba mieś szczyptę zmysłu artystycznego robiąć cokolwiek mającego cieszyć oko. No i oczywiście trzeba umieć to wykonać. Tu autor planszy umiał, ale tej szczypty zmysłu zabrakło (imho).
Michael pisze:Osobiście uważam że to rozmiar stanowi o niepraktyczności tej planszy. Przecież autor już i tak pisze że nie możliwości jej przenoszenia są ograniczone.Co będzie jak dojdą dodatki ?
![winking face ;-)](./images/smilies/emojione/1f609.svg)
Grać na sali gimnastycznej ?
Święta prawda. Rozmiar jest niepraktyczny. Choć trzeba przyznać robi wrażenie
W młodości zajmowałem się modelarstwem redukcyjnym (lotnictwo) a w latach 90 grywałem Imperialem w WarZone, wciąż mam kilka pomalowanych figurek i wiem też co nieco na temat robienia makiet - mam wiedzę praktyczną i świadomość, że namalować na figurce można naprawdę zdumiewające szczegóły - tylko trzeba przmyśleć technikę i zaplanować kolejność malowania poszczególnych fragmentów.
W tym temacie nie mam do autora planszy prawie żadnych uwag (szczególnie że - jak przytomnie zauważył
SeSim - jakość filmu nie pozwala na ocenę detali). Ale - przykładowo - wyraźnie widziałem nieudolnie zamaskowaną podstawkę pod koniem Czarnego Rycerza. Pewnie byłoby tego więcej. Tak więc podtrzymuję opinię o wykonaniu - kawał solidnej pracy, efekt bardzo dobry ale nie perfekcyjny (choć mógł być).
Jeśli chodzi o pomysły - bardzo spodobał mi się pomysł i wykonanie pola Ruiny, fajnie też (klimatycznie) wyszedł autorowi Cmentarz. Interesujący pomysł na pole Gra ze Śmiercią. Kompletnie jednak odrzuciła mnie koncepcja narożna, czyli Miasto, Wioska, Gospoda, Kapliczka. Masa detali, ale efekt jakiś taki karykaturalny - moim zdaniem. Zupełną pomyłką jest "przekrój wnętrza". Zwróciłem też uwagę na wspomnianą wyżej w postach Pustynię - to prawda że film może przekłamywać kolor piasku, ale żeby droga przez ten obszar była zielonawa? No i w ogóle - bity trakt na pustyni? [-X To są takie wpadki rozkładające koncepcję i klimat. Wieża Wampira jest bielutka i ma krzyż na szczycie :mrgreen: Ukryta Dolina jest wielkim jeziorem w kanionie (patrząc w skali krainy) i jak tam przejść?
Wiem że to co piszę to jakby kopanie leżącego, ale sądzę że autor mając spore doświadczenie w budowaniu makiet do bitewniaków kompletnie położył sprawę jako architekt i planista. Czego się czepiam? Ponieważ uważam że zabierając się do tak wielkiego projektu bez kompleksowego zaplanowania całości ten człowiek nie uszanował własnej ciężkiej pracy. Poszczególne pola planszy są wykonane interesująco jednak wszystkie razem tworzą planszę poskładaną z niepasujących do siebie elementów.
Pomyśleć tylko jakie cudo mógłby ten człowiek wykonać gdyby ktoś mu to sensownie zaprojektował. A tak jest zerżnięta plansza Talismana 4 i efekt końcowy budzący kontrowersje.
Oczywiście jeszcze raz podkreślam że to moja prywatna opinia. Naprawdę mam mieszane uczucia.
Rogo - jestem
pewien że mając środki i chęci potrafiłbyś wykonać taką makietę. Krok po kroku, sporo żmudnej pracy, a jednak nie takie cuda zwykli ludzie wyczyniają. Uważam też że gdybyś solidnie zabrał się do tematu to zrobiłbyś ją dużo lepszą. Każdy na tym forum kto próbował kiedyś robić jakiekolwiek elementy makiet powie Ci, że przeciętne zdolności manualne plus niewielki zmysł artystyczny oraz znajomość kilku banalnych technik - a efekty są naprawdę zadowalające. W trzy dni można zrobić małe cudo. Pomnóż to razy pięćdziesiąt i jesli się nie zniechęcisz ilością pracy to zrobienie takiej planszy jest tylko kwestią czasu i pieniędzy na materiały. Ten człowiek miał akurat i czas i pieniądze.
Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
[quote="SeSim"]wilczy chyba się zagalopowałeś. Gdzie Ty tam gdziekolwiek dojrzałeś jakieś szczegóły? :D Nie możesz wypowiadać takich kwestii bazując tylko na rozmazanym, wyblakłym filmie, na którym tak naprawdę nie widać nic konkretnego.[/quote]
A widzisz [b]SeSim[/b], film obejrzałem bardzo uważnie i uważam że widać na nim wystarczająco dużo. Swoją drogą - nie napisałem ani słowa o szczegółach ;-)
[quote="Rogo"] Wiadomo, że jak ktoś robi makiety od długich lat i jest w stanie poświęcić na jedną 2 miesiące, to zrobiłby i planszę do MiM o wiele lepszą od tej. Ale dla mnie ta plansza, o której rozmawiamy już jest cudem, bo wiem, że sam bym lepszej nie zrobił][/quote]
Uważam że wykonanie jest całkiem dobre (choć mam kilka uwag, spiszę je poniżej) ale co po dobrym wykonaniu (choćby i perfekcyjnym), jeśli koncepcja jest do d? Spójrz na budownictwo socjalne z okresu komuny (pomijając niedoróbki typu krzywa ściana) - nawet najbardziej odpicowany blok i tak nie mógł być ładniejszy niż zakładał projekt, a projekty były nudne i mierne. Trzeba mieś szczyptę zmysłu artystycznego robiąć cokolwiek mającego cieszyć oko. No i oczywiście trzeba umieć to wykonać. Tu autor planszy umiał, ale tej szczypty zmysłu zabrakło (imho).
[quote="Michael"]Osobiście uważam że to rozmiar stanowi o niepraktyczności tej planszy. Przecież autor już i tak pisze że nie możliwości jej przenoszenia są ograniczone.Co będzie jak dojdą dodatki ? ;-) Grać na sali gimnastycznej ?[/quote]
Święta prawda. Rozmiar jest niepraktyczny. Choć trzeba przyznać robi wrażenie ;-)
W młodości zajmowałem się modelarstwem redukcyjnym (lotnictwo) a w latach 90 grywałem Imperialem w WarZone, wciąż mam kilka pomalowanych figurek i wiem też co nieco na temat robienia makiet - mam wiedzę praktyczną i świadomość, że namalować na figurce można naprawdę zdumiewające szczegóły - tylko trzeba przmyśleć technikę i zaplanować kolejność malowania poszczególnych fragmentów.
W tym temacie nie mam do autora planszy prawie żadnych uwag (szczególnie że - jak przytomnie zauważył [b]SeSim[/b] - jakość filmu nie pozwala na ocenę detali). Ale - przykładowo - wyraźnie widziałem nieudolnie zamaskowaną podstawkę pod koniem Czarnego Rycerza. Pewnie byłoby tego więcej. Tak więc podtrzymuję opinię o wykonaniu - kawał solidnej pracy, efekt bardzo dobry ale nie perfekcyjny (choć mógł być).
Jeśli chodzi o pomysły - bardzo spodobał mi się pomysł i wykonanie pola Ruiny, fajnie też (klimatycznie) wyszedł autorowi Cmentarz. Interesujący pomysł na pole Gra ze Śmiercią. Kompletnie jednak odrzuciła mnie koncepcja narożna, czyli Miasto, Wioska, Gospoda, Kapliczka. Masa detali, ale efekt jakiś taki karykaturalny - moim zdaniem. Zupełną pomyłką jest "przekrój wnętrza". Zwróciłem też uwagę na wspomnianą wyżej w postach Pustynię - to prawda że film może przekłamywać kolor piasku, ale żeby droga przez ten obszar była zielonawa? No i w ogóle - bity trakt na pustyni? [-X To są takie wpadki rozkładające koncepcję i klimat. Wieża Wampira jest bielutka i ma krzyż na szczycie :mrgreen: Ukryta Dolina jest wielkim jeziorem w kanionie (patrząc w skali krainy) i jak tam przejść?
Wiem że to co piszę to jakby kopanie leżącego, ale sądzę że autor mając spore doświadczenie w budowaniu makiet do bitewniaków kompletnie położył sprawę jako architekt i planista. Czego się czepiam? Ponieważ uważam że zabierając się do tak wielkiego projektu bez kompleksowego zaplanowania całości ten człowiek nie uszanował własnej ciężkiej pracy. Poszczególne pola planszy są wykonane interesująco jednak wszystkie razem tworzą planszę poskładaną z niepasujących do siebie elementów.
Pomyśleć tylko jakie cudo mógłby ten człowiek wykonać gdyby ktoś mu to sensownie zaprojektował. A tak jest zerżnięta plansza Talismana 4 i efekt końcowy budzący kontrowersje.
Oczywiście jeszcze raz podkreślam że to moja prywatna opinia. Naprawdę mam mieszane uczucia.
[b]Rogo[/b] - jestem [u]pewien[/u] że mając środki i chęci potrafiłbyś wykonać taką makietę. Krok po kroku, sporo żmudnej pracy, a jednak nie takie cuda zwykli ludzie wyczyniają. Uważam też że gdybyś solidnie zabrał się do tematu to zrobiłbyś ją dużo lepszą. Każdy na tym forum kto próbował kiedyś robić jakiekolwiek elementy makiet powie Ci, że przeciętne zdolności manualne plus niewielki zmysł artystyczny oraz znajomość kilku banalnych technik - a efekty są naprawdę zadowalające. W trzy dni można zrobić małe cudo. Pomnóż to razy pięćdziesiąt i jesli się nie zniechęcisz ilością pracy to zrobienie takiej planszy jest tylko kwestią czasu i pieniędzy na materiały. Ten człowiek miał akurat i czas i pieniądze.