Dzięki uprzejmości QWorkshopu otrzymujemy kosteczki jako prezent firmy dla odwiedzających nasz zjazd. Białe kostki będą podarkami dla zwycięzców różnych rozgrywek toczonych podczas zjazdu. Część czerwonych będzie prezentem od klubu gier bitewnych Ośmiornica Łódzka który użycza nam lokalu, stołów i zaangażowania w tym by was ugościć.
Dzięki uprzejmości QWorkshopu otrzymujemy kosteczki jako prezent firmy dla odwiedzających nasz zjazd. Białe kostki będą podarkami dla zwycięzców różnych rozgrywek toczonych podczas zjazdu. Część czerwonych będzie prezentem od klubu gier bitewnych Ośmiornica Łódzka który użycza nam lokalu, stołów i zaangażowania w tym by was ugościć.
Ośmiornica, hmmm nabrałem ochoty na owoce morza.
Wiecie, ja żem kucharz, to jeno moglibyśmy zrzutę zrobić ma głowonoga i go usmażyć dla chłopaków z klubu tak w ramach podzięki.
Mam gdzie zrobić na miejscu, bo kwateruję się w Łodzi u brata, a on ma spoko kuchnię.
Co wy na to?
Grammar - The difference between knowing your shit and knowing you're shit!
Ośmiornica, hmmm nabrałem ochoty na owoce morza. :) Wiecie, ja żem kucharz, to jeno moglibyśmy zrzutę zrobić ma głowonoga i go usmażyć dla chłopaków z klubu tak w ramach podzięki. :) Mam gdzie zrobić na miejscu, bo kwateruję się w Łodzi u brata, a on ma spoko kuchnię. Co wy na to?
Wiecie, ja żem kucharz, to jeno moglibyśmy zrzutę zrobić ma głowonoga i go usmażyć dla chłopaków z klubu tak w ramach podzięki.
A ile taka przyjemność kosztuje? ;P I jak byś to przyrządził? Muszę to sobie wyobrazić
"Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato."
[quote]Wiecie, ja żem kucharz, to jeno moglibyśmy zrzutę zrobić ma głowonoga i go usmażyć dla chłopaków z klubu tak w ramach podzięki. :)[/quote] A ile taka przyjemność kosztuje? ;P I jak byś to przyrządził? Muszę to sobie wyobrazić :P
"...chłopaków z klubu..." i dodam również także dziewczyn, do szowinistów się nie zaliczam.
Propozycja to zrobić klasyczne kalimaris w panierce z opiekanymi peirścieniami cebulowymi, tak jak grecy sobie podjadają do obiadu, łątwiej tym dzielić i każdy będzie mógł spróbować.
Grammar - The difference between knowing your shit and knowing you're shit!
"...chłopaków z klubu..." i dodam również także dziewczyn, do szowinistów się nie zaliczam.
Propozycja to zrobić klasyczne kalimaris w panierce z opiekanymi peirścieniami cebulowymi, tak jak grecy sobie podjadają do obiadu, łątwiej tym dzielić i każdy będzie mógł spróbować.