Tury jednoczesne
- Artownik
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Wiedźmińskie Kobiety
• Worek Przygód - Posty: 3542
- Rejestracja: sobota 04 sie 2007, 14:01
- Lokalizacja: Słupsk / Gdańsk
- Płeć:
- Wiek: 43
Tury jednoczesne
Tak mi ostatnio ant nasunął pewien pomysł.
W MiMa i MMa gra się tym fajniej i ciekawiej im graczy więcej.
Jednakże, jak ogólnie wiadomo, przy trzech - czterech graczach to jeszcze idzie, ale od pięciu czas oczekiwania na swoją turę robi się niemiłosiernie długi.
Więc tak sobie pomyślałem, że przy większej ilości mięsa armatniego dwóch graczy mogłoby spokojnie wykonywać swoje tury jednocześnie.
Patrząc na grę w sześciu, ci siedzący "na przeciwko siebie" wykonywaliby te same akcje w tym samym czasie, a więc jednocześnie się przemieszczali, dobierali karty i razem dokonywali badania Obszarów
Jak jeden by dociągnął Zdarzenie, a drugi Miejsce, to najpierw by było rozpatrywane Zdarzenie.
Oczywiście są sytuacje, gdy jest to kłopotliwe. Przykładowo gdy jeden poluje na drugiego, ale w takim wypadku można spokojnie zarządać przetasowania i zmian miejsc (wokoło stołu).
No i nie trzeba czegoś takiego stosować cały czas. Wystarczyło by chociaż:
- na samym początku;
- do momentu większej akcji;
- do czasu, aż liczba graczy się zmniejszy.
Co o tym sądzicie?
W MiMa i MMa gra się tym fajniej i ciekawiej im graczy więcej.
Jednakże, jak ogólnie wiadomo, przy trzech - czterech graczach to jeszcze idzie, ale od pięciu czas oczekiwania na swoją turę robi się niemiłosiernie długi.
Więc tak sobie pomyślałem, że przy większej ilości mięsa armatniego dwóch graczy mogłoby spokojnie wykonywać swoje tury jednocześnie.
Patrząc na grę w sześciu, ci siedzący "na przeciwko siebie" wykonywaliby te same akcje w tym samym czasie, a więc jednocześnie się przemieszczali, dobierali karty i razem dokonywali badania Obszarów
Jak jeden by dociągnął Zdarzenie, a drugi Miejsce, to najpierw by było rozpatrywane Zdarzenie.
Oczywiście są sytuacje, gdy jest to kłopotliwe. Przykładowo gdy jeden poluje na drugiego, ale w takim wypadku można spokojnie zarządać przetasowania i zmian miejsc (wokoło stołu).
No i nie trzeba czegoś takiego stosować cały czas. Wystarczyło by chociaż:
- na samym początku;
- do momentu większej akcji;
- do czasu, aż liczba graczy się zmniejszy.
Co o tym sądzicie?
- kayoy
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 205
- Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 00:26
- Lokalizacja: wschód
- Płeć:
- Wiek: 35
Bardzo to kłopotliwe.. Ktoś ruszy się szybciej wyciągnie kartę pierwszy jakąś fajną.. Tu trzeba by było super synchronizacji.. Też problemy z walką chociażby między sobą atak/obrona kto pierwszy.. Da się to zrobić ale kłopoty by były..
Bym wypróbował ale nie mam opcji na grę w tyle osób.
Bym wypróbował ale nie mam opcji na grę w tyle osób.
...jesteśmy tarczami w waszych rękach
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
- ant
-
- Posty: 496
- Rejestracja: niedziela 25 lip 2010, 23:10
- Lokalizacja: Darłowo
- Płeć:
Re: Tury jednoczesne
To ja!Artownik pisze:Tak mi ostatnio ant nasunął pewien pomysł.
1. Parzysta liczba graczy. Tura należy do osób siedzących naprzeciw siebie.
2. Jedna osoba z pary musiałaby mieć coś w rodzaju "pierwszeństwa" na wypadek kłopotliwych sytuacji. Osoba z "pierwszeństwem" - czyli ta, do której należałby ruch, gdyby nie było par. Albo uzależnić "pierwszeństwo" od jakiegoś atrybutu.
3. Dana osoba, po zakończeniu swojej tury, czeka aż drugi gracz też ukończy swoją. Wiadomo.
Albo bez ograniczenia na parzystość graczy.
Ruch mają nie osoby siedzące naprzeciwko siebie, tylko dwie osoby siedzące obok siebie, przy czym każda osoba bierze udział w dwóch turach pod rząd (pomijając pierwszą turę).
Przykładowo: pięć osób (1, 2, 3, 4, 5) rozgrywa VI tur.
I - 1, 2
II - 2, 3
III - 3, 4
IV - 4, 5
V - 5, 1
VI - 1, 2
itd...
"Pierwszeństwo" w razie zagwozdek ma pierwsza z wypisanych osób.
- SPIDIvonMARDER
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Likantropia - Posty: 661
- Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 16:42
- Lokalizacja: Danzig-Osowa
- Płeć:
- Wiek: 33
- Kontakt:
Tylko co zrobić w sytuacji takiej jak ta:
mamy czterech graczy, ABCD, każdy siedzi na jednym boku kwadratowego stołu. Gracze A i B wykonują naraz akcję, gracz A wyciągnął "Zamieć", więc wszyscy inni powinni ruszać się o 1... ale akurat gracz C już wykonał ruch normalnie i znalazł np. "Zemstę Duchów", która zabiłaby gracza A... w praktyce takie sytuacje wynikałyby bez przerwy.
Pomysł fajny, ale dla mnie nierealny. Można by pomyśleć ewentualnie o jakiś teamach, że gracze siedząc obok siebie robią jednocześnie kolejkę i się wspomagają, a wyciągnięcie przez nich jednocześnie kart byłoby traktowane jako wyciągnięcie ich na jednym polu. Ale i tak wciąż wynikałyby jakieś sytuacje typu, że jeden poszedł do Miasta się wyleczyć, a drugi wyciągnął zabijającą Zemstę Duchów. I to w takim razie tamten pierwszy zdążył się wyleczyć czy nie? W normalnej grze taka sytuacji nie zaistniałaby.
mamy czterech graczy, ABCD, każdy siedzi na jednym boku kwadratowego stołu. Gracze A i B wykonują naraz akcję, gracz A wyciągnął "Zamieć", więc wszyscy inni powinni ruszać się o 1... ale akurat gracz C już wykonał ruch normalnie i znalazł np. "Zemstę Duchów", która zabiłaby gracza A... w praktyce takie sytuacje wynikałyby bez przerwy.
Pomysł fajny, ale dla mnie nierealny. Można by pomyśleć ewentualnie o jakiś teamach, że gracze siedząc obok siebie robią jednocześnie kolejkę i się wspomagają, a wyciągnięcie przez nich jednocześnie kart byłoby traktowane jako wyciągnięcie ich na jednym polu. Ale i tak wciąż wynikałyby jakieś sytuacje typu, że jeden poszedł do Miasta się wyleczyć, a drugi wyciągnął zabijającą Zemstę Duchów. I to w takim razie tamten pierwszy zdążył się wyleczyć czy nie? W normalnej grze taka sytuacji nie zaistniałaby.
- Artownik
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Wiedźmińskie Kobiety
• Worek Przygód - Posty: 3542
- Rejestracja: sobota 04 sie 2007, 14:01
- Lokalizacja: Słupsk / Gdańsk
- Płeć:
- Wiek: 43
No właśnie nie do końca.mamy czterech graczy, ABCD, każdy siedzi na jednym boku kwadratowego stołu. Gracze A i B wykonują naraz akcję, gracz A wyciągnął "Zamieć", więc wszyscy inni powinni ruszać się o 1... ale akurat gracz C już wykonał ruch normalnie i znalazł np. "Zemstę Duchów", która zabiłaby gracza A... w praktyce takie sytuacje wynikałyby bez przerwy.
Ruch jednocześnie wykonuje dwóch graczy A i B. Obaj ciągną po jednej Karcie. A dobiera Zamieć, a B Zemstę Duchów.
W tym momencie przez dwie najbliższe tury każdego z graczy przemieszczają się oni po jednym Obszarze na turze. A więc najpierw o pole przeniosą się C i D, potem A i B, a potem znowu C i D oraz A i B.
Jednakże wspomniana Zemsta Duchów zabija gracza A.
Dlatego właśnie wspomniałem, że badanie powinno być wykonywane w jednej kolejności. Żeby właśnie najpierw były rozpatrywane zdarzenia obu graczy jednocześnie.
Mimo wszystko gracz A dobiera sobie innego Poszukiwacza i dalej wykonywany jest ruch w sposób opisany powyżej.
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24328
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
- SPIDIvonMARDER
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Likantropia - Posty: 661
- Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 16:42
- Lokalizacja: Danzig-Osowa
- Płeć:
- Wiek: 33
- Kontakt:
- SeSim
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Krypta Upiorów (pomagier)
• Labirynt Magów (pomagier)
• Poszukiwacze - Posty: 6145
- Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2005, 19:18
- Lokalizacja: z krzesła :P
- Płeć:
- Kontakt: