Magiczne Stworzenia oraz Wzmocnienia traktowane są jak zaklęcia, w każdej chwili mogą zostać pochłonięte
Z takiego zapisu wynikałoby teoretycznie, że skoro Magiczne Stworzenie należy traktować jak zaklęcie, to po przywołaniu powinno się ono wliczać do limitu posiadanych zaklęć i, co za tym idzie, ograniczać ich limit np. wobec możliwości wylosowania na początku każdej tury jednego zaklęcia. Z drugiej strony, w odróżnieniu od omawianej wcześniej kwestii przedmiotów i artefaktów, brakuje w tej formule tego "itd", które wskazywałoby, że analogie między przywołanym Magicznym Stworzeniem a zaklęciem dotyczą czegoś więcej niż tylko faktu, że można takiego pomocnika pochłonąć niczym zwykły czar. I stąd wątpliwości.
Osobiście skłaniałbym się do takiej interpretacji, że czarodziej musi kontrolować Magiczne Stworzenie siłą swojej woli, co ogranicza jego zdolności magiczne i redukuje limit możliwych do posiadania przezeń zaklęć.
Jakie jest jednak oficjalne stanowisko?
W instrukcji napisane jest: [quote] Magiczne Stworzenia oraz Wzmocnienia traktowane są jak zaklęcia, w każdej chwili mogą zostać pochłonięte [/quote] Z takiego zapisu wynikałoby teoretycznie, że skoro Magiczne Stworzenie należy traktować jak zaklęcie, to po przywołaniu powinno się ono wliczać do limitu posiadanych zaklęć i, co za tym idzie, ograniczać ich limit np. wobec możliwości wylosowania na początku każdej tury jednego zaklęcia. Z drugiej strony, w odróżnieniu od omawianej wcześniej [url=http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?t=4171&sid=d6f0a8206dca6873a20ec3be179aa1f7]kwestii przedmiotów i artefaktów[/url], brakuje w tej formule tego "itd", które wskazywałoby, że analogie między przywołanym Magicznym Stworzeniem a zaklęciem dotyczą czegoś więcej niż tylko faktu, że można takiego pomocnika pochłonąć niczym zwykły czar. I stąd wątpliwości.
Osobiście skłaniałbym się do takiej interpretacji, że czarodziej musi kontrolować Magiczne Stworzenie siłą swojej woli, co ogranicza jego zdolności magiczne i redukuje limit możliwych do posiadania przezeń zaklęć.
Moim skromnym zdaniem...
Rzucone Zaklęcie to zaklęcie rzucone xD
Jak w Magii i Mieczu rzucisz Pułapkę, która 3 tury zalega na planszy i jest zaklęciem (więc może zostać rozproszone), to czy Ci zapycha limit Czarów? Nie.
To samo z Zaklęciem Broni (czy jakoś tak) z Talizmana.
Tu bym postępował analogicznie. Zaklęcie Magicznego Stworzenia zostaje rzucone, więc już nie zapycha limitu, ale nadal można je rozproszyć (czy tam pochłonąć, używając słownictwa jak w instrukcji).
Ja nawet nie mam Talismana.
[b]Moim skromnym zdaniem...[/b] Rzucone Zaklęcie to zaklęcie rzucone xD Jak w Magii i Mieczu rzucisz Pułapkę, która 3 tury zalega na planszy i jest zaklęciem (więc może zostać rozproszone), to czy Ci zapycha limit Czarów? Nie. To samo z Zaklęciem Broni (czy jakoś tak) z Talizmana. Tu bym postępował analogicznie. Zaklęcie Magicznego Stworzenia zostaje rzucone, więc już nie zapycha limitu, ale nadal można je rozproszyć (czy tam pochłonąć, używając słownictwa jak w instrukcji).
Niby tak, ale miejmy na uwadze, że rzucone zaklęcie z Magicznym Stworzeniem oddaje tę istotę do naszej dyspozycji i ciągle trzymamy ją w naszej strefie gracza, mając ją na usługi w dowolnym momencie. Co innego Pułapka, ten Czar umieszczaliśmy gdzieś na planszy i nasza troska z nim związana tutaj się kończyła - nie licząc co najwyżej tego, żeby się jeszcze samemu weń nie wpakować
Niby tak, ale miejmy na uwadze, że rzucone zaklęcie z Magicznym Stworzeniem oddaje tę istotę do naszej dyspozycji i ciągle trzymamy ją w naszej strefie gracza, mając ją na usługi w dowolnym momencie. Co innego Pułapka, ten Czar umieszczaliśmy gdzieś na planszy i nasza troska z nim związana tutaj się kończyła - nie licząc co najwyżej tego, żeby się jeszcze samemu weń nie wpakować ;)
Limit zaklęć dotyczy zaklęć trzymanych w ręku. W przypadku gdy zaklęcie zostanie rzucone (np magiczne stworzenia, jakieś wzmocnienie czy np osłona) nie zalicza się już do limitu.
Limit zaklęć dotyczy zaklęć trzymanych w ręku. W przypadku gdy zaklęcie zostanie rzucone (np magiczne stworzenia, jakieś wzmocnienie czy np osłona) nie zalicza się już do limitu. :)
Co z pochłonięciem stworzenia? Zapewne odpada ono z gry pomimo, że samo słowo bardziej kojarzy mi się z przywróceniem go "na rękę". Jeśli stworzenia nie zajmują miejsca w limicie zaklęć, to nic nie stoi na przeszkodzie, by włóczyły się z nami do końca. Jedynie chęć wystawienia lepszego od posiadanych przemawia za odrzuceniem stworka (mamy w końcu limit 2 stworków na gracza). Czy taki jest zamysł? Może pomijam jakieś inne okoliczności?
Co z pochłonięciem stworzenia? Zapewne odpada ono z gry pomimo, że samo słowo bardziej kojarzy mi się z przywróceniem go "na rękę". Jeśli stworzenia nie zajmują miejsca w limicie zaklęć, to nic nie stoi na przeszkodzie, by włóczyły się z nami do końca. Jedynie chęć wystawienia lepszego od posiadanych przemawia za odrzuceniem stworka (mamy w końcu limit 2 stworków na gracza). Czy taki jest zamysł? Może pomijam jakieś inne okoliczności?
Zgadza się Misiek - taki jest właśnie zamysł. Jednak utrzymanie magicznych stworzeń przy życiu do końca gry wcale proste nie jest. Gdy się magiczne stworzenie pochłonie odkładamy je na stos kart zużytych.
Wkrótce o te wszystkie wątpliwości rozszerzę FAQ na stronie
Zgadza się Misiek - taki jest właśnie zamysł. Jednak utrzymanie magicznych stworzeń przy życiu do końca gry wcale proste nie jest. Gdy się magiczne stworzenie pochłonie odkładamy je na stos kart zużytych.
Wkrótce o te wszystkie wątpliwości rozszerzę FAQ na stronie