Po ostatniej grze w MiMa w 4 osoby:
Po 4 godzinach grania 2 Poszukiwacze nie zmienili swoich charakterystyk: ta sama Siła i Moc = 4 > .
Natomiast dwaj pozostali Siła powyżej 12 i Moc około 5-6. Nikt z Poszukiwaczy nie mógł atakować na Moc, więc pozostawało rozwiązanie czysto Siłowe.
Dwaj przypakowani gracze chodzili tylko po Zewnętrznej krainy i kasowali wszystko z dodatku "Smoki" - jakoś tak karty się nam ułożyły - a 2 pozostałe bidulki tylko od nich uciekały. Miały w ostatniej godzinie zero szans na powodzenie w walce. Wszyscy zgodnie uznaliśmy, że tu mechanika MiM troszkę kuleje i szukamy rozwiązań.
Czy próbowaliście rozwiązać podobne problemy zmieniaiąc zasady walki. Zastanawiamy się nad rzutem 2k6 zamiast zwykłego k6? Ktoś tego próbował?
Ostatnio zmieniony niedziela 08 sie 2010, 12:21 przez kymil, łącznie zmieniany 1 raz.
Po ostatniej grze w MiMa w 4 osoby: Po 4 godzinach grania 2 Poszukiwacze nie zmienili swoich charakterystyk: ta sama Siła i Moc = 4 =D> . Natomiast dwaj pozostali Siła powyżej 12 i Moc około 5-6. Nikt z Poszukiwaczy nie mógł atakować na Moc, więc pozostawało rozwiązanie czysto Siłowe. Dwaj przypakowani gracze chodzili tylko po Zewnętrznej krainy i kasowali wszystko z dodatku "Smoki" - jakoś tak karty się nam ułożyły - a 2 pozostałe bidulki tylko od nich uciekały. Miały w ostatniej godzinie zero szans na powodzenie w walce. Wszyscy zgodnie uznaliśmy, że tu mechanika MiM troszkę kuleje i szukamy rozwiązań.
Czy próbowaliście rozwiązać podobne problemy zmieniaiąc zasady walki. Zastanawiamy się nad rzutem 2k6 zamiast zwykłego k6? Ktoś tego próbował?
Gdy grałem w WFRP (a w tym fragmencie walka jest identyczna) to tak się nam pokićkało w jedne wakacje, że rzucaliśmy k10 zamiast k6 w walce, cudów było ogrom dlatego odradzam. Napakowani Poszukiwacze też będąmieli rzut k10 i jeszcze szybciej odskoczą reszcie. Zamiast tego użyj zmienionego systemu expowania gdzie ilość potrzebnych na wymianę punktów pokonanych wrogów, to docelowa wartość Siły x2 (np aby podnieść siłę na 8 musisz wymienić 16 punktów a nie 7, a słabi Poszukiwacze np aby podnieść siłę na 2 potrzebują jedynie 4 punktów).
Gdy grałem w WFRP (a w tym fragmencie walka jest identyczna) to tak się nam pokićkało w jedne wakacje, że rzucaliśmy k10 zamiast k6 w walce, cudów było ogrom dlatego odradzam. Napakowani Poszukiwacze też będąmieli rzut k10 i jeszcze szybciej odskoczą reszcie. Zamiast tego użyj zmienionego systemu expowania gdzie ilość potrzebnych na wymianę punktów pokonanych wrogów, to docelowa wartość Siły x2 (np aby podnieść siłę na 8 musisz wymienić 16 punktów a nie 7, a słabi Poszukiwacze np aby podnieść siłę na 2 potrzebują jedynie 4 punktów).
W grze Dragon's Ordeal (poniekąd podobnej do MiM'a) w walce domyślnie używa się rzutów 2k6 i tam sprawdza się to całkiem nieźle - nawet przy dużych różnicach współczynników nie można stwierdzić "Daruj sobie rzut, i tak nie masz szans", zawsze może się zdarzyć sytuacja, że twardziel wyrzuci dwie jedynki, a słabiak dwie szóstki (szansa niewielka, ale jednak) i robi się radośnie
Chyba przetestuję przy najbliższej okazji takie rozwiązanie w (T)MiM'ie...
W grze Dragon's Ordeal (poniekąd podobnej do MiM'a) w walce domyślnie używa się rzutów 2k6 i tam sprawdza się to całkiem nieźle - nawet przy dużych różnicach współczynników nie można stwierdzić "Daruj sobie rzut, i tak nie masz szans", zawsze może się zdarzyć sytuacja, że twardziel wyrzuci dwie jedynki, a słabiak dwie szóstki (szansa niewielka, ale jednak) i robi się radośnie :)
Chyba przetestuję przy najbliższej okazji takie rozwiązanie w (T)MiM'ie...
Zapomniałem dodać, że graliśmy: aby zwiekszyć parametr Siły lub Mocy trzeba zdobyć z Wrogów tyle punktów Siły/Mocy ile brakuje Poszukiwaczowi x 2. Czyli masz 6 punktów, chcesz mieć 7 musisz zdobyć 14 punktów.
Zapomniałem dodać, że graliśmy: aby zwiekszyć parametr Siły lub Mocy trzeba zdobyć z Wrogów tyle punktów Siły/Mocy ile brakuje Poszukiwaczowi x 2. Czyli masz 6 punktów, chcesz mieć 7 musisz zdobyć 14 punktów.
Dzisiaj rozegraliśmy krótką partyjkę mima na zasadach 2k6 - zrobiło się intersująco. Było mniej walk, w których od razu znaliśmy wynik. Demon Zła - Siła 2 pokonał Smoka Siła 9:). Polecam.
Dzisiaj rozegraliśmy krótką partyjkę mima na zasadach 2k6 - zrobiło się intersująco. Było mniej walk, w których od razu znaliśmy wynik. Demon Zła - Siła 2 pokonał Smoka Siła 9:). Polecam.
Ale czy to na pewno dobrze, że go pokonał? Niewątpliwie plusem jest to, że nie ma pokonywania "z automatu", ale to że ktoś z siłą 1 może pokonać kogoś z siłą 10 niezbyt mi się już podoba. Może lepiej grać K8 albo K10?
Ale czy to na pewno dobrze, że go pokonał? Niewątpliwie plusem jest to, że nie ma pokonywania "z automatu", ale to że ktoś z siłą 1 może pokonać kogoś z siłą 10 niezbyt mi się już podoba. Może lepiej grać K8 albo K10?
Mechanika MiMa opiera się na K6 i przy tym należy się ostać.
To, że ktoś przypakował i odskoczył reszcie oznacza, że miał nieco szczęścia lub po prostu dobrze zna grę i wie gdzie pakować można.
Na tym właśnie polega gra, ktoś odskakuje od reszty i wygrywa.
Misiek napisał Ci receptę jak nieco zbalansować grę i uwierz mi, to najlepszy sposób. Szukanie uniwersalnej reguły dającej szanse słabszym to nic innego jak zwykły protekcjonizm. Silniejszym wtedy odechce się grać. Komuś się udało, to wygrał grę. O to w tym chodzi.
Graj tak, że aby podnieść Siłę musisz mieć dwukrotność AKTUALNIE posiadanej Siły. Masz 5 siły, aby awansować, musisz wymienić wrogów za 10 pkt. Proste, piękne, grywalne.
Możesz również stosować ten zapis do Mocy, bo według instrukcji, Mocy się nie pakuje, co osobiście uważam za absurd.
Poza tym, z całym szacunkiem, po 4 godzinach grania i nic nie przypakować, to ciotą trzeba być lub pierwszy raz grać. Nie chce mi się wierzyć, że nikt do Świątyni się nie wyprawił i tak nie podniósł statów.
Mechanika MiMa opiera się na K6 i przy tym należy się ostać. To, że ktoś przypakował i odskoczył reszcie oznacza, że miał nieco szczęścia lub po prostu dobrze zna grę i wie gdzie pakować można. Na tym właśnie polega gra, ktoś odskakuje od reszty i wygrywa.
Misiek napisał Ci receptę jak nieco zbalansować grę i uwierz mi, to najlepszy sposób. Szukanie uniwersalnej reguły dającej szanse słabszym to nic innego jak zwykły protekcjonizm. Silniejszym wtedy odechce się grać. Komuś się udało, to wygrał grę. O to w tym chodzi.
Graj tak, że aby podnieść Siłę musisz mieć dwukrotność AKTUALNIE posiadanej Siły. Masz 5 siły, aby awansować, musisz wymienić wrogów za 10 pkt. Proste, piękne, grywalne. Możesz również stosować ten zapis do Mocy, bo według instrukcji, Mocy się nie pakuje, co osobiście uważam za absurd.
Poza tym, z całym szacunkiem, po 4 godzinach grania i nic nie przypakować, to ciotą trzeba być lub pierwszy raz grać. Nie chce mi się wierzyć, że nikt do Świątyni się nie wyprawił i tak nie podniósł statów.
Bludgeon pisze:A ktoś próbował takiej metody że w walce się rzuca normalnie 1 kostką, ale jak wypadnie 6 to jest dorzut i sumowanie wyników?
Nein. Ale to również nie jest dobre rozwiązanie, gdyż nawet jeżeli spotkasz na swej drodze uber potężnego potwora, którego nie jesteś w stanie zgładzić podczas walki, i tak można się spróbować wyprawić na niego, gdyż a nuż widelec wypadnie 6 i rzucę drugi raz i go zniszczę. Zachwiana zostanie cała równowaga w grze.
Takie coś stosuję tylko w odwrotną stronę, tworząc uber upierdliwych wrogów, by było ich trudniej zabić.
[quote="Bludgeon"]A ktoś próbował takiej metody że w walce się rzuca normalnie 1 kostką, ale jak wypadnie 6 to jest dorzut i sumowanie wyników?[/quote]
Nein. Ale to również nie jest dobre rozwiązanie, gdyż nawet jeżeli spotkasz na swej drodze uber potężnego potwora, którego nie jesteś w stanie zgładzić podczas walki, i tak można się spróbować wyprawić na niego, gdyż a nuż widelec wypadnie 6 i rzucę drugi raz i go zniszczę. Zachwiana zostanie cała równowaga w grze.
Takie coś stosuję tylko w odwrotną stronę, tworząc uber upierdliwych wrogów, by było ich trudniej zabić.
Pomysł już się na forum pojawił, a dokładniej mówiąc:
rinaldo pisze:Jeśli chodzi o kwestię przewag, to ja sugeruję rozważyć też kwestię przerzutów. W naszych grach spisywała się całkiem nieźle, opierając się na bardzo prostej zasadzie - wyrzucenie w walce szóstki oznacza kolejny rzut (dodawany do tej szóstki), tak długo dopóki padają 6, można wykonywać przerzuty (przy czym jeśli ktoś ma prawo do dwóch rzutów i wyboru lepszego, to ma odniesienie tylko do pierwszego rzutu, a nie rzutu z przerzutu )
To rozwiązanie powoduje dwa fajne efekty - po pierwsze nawet bardzo słabemu poszukiwaczowi może się udać pokonanie bardzo silnego wroga - w drugą stronę, nawet taki dzik (w wersji pierwotnej) może zagrozić i silnemu poszukiwaczowi i nie dochodzi do momentu takiego, że walka z większością wrogów na planszy staje się formalnością.
Pomysł już się na forum pojawił, a dokładniej mówiąc:
[quote="rinaldo"]Jeśli chodzi o kwestię przewag, to ja sugeruję rozważyć też kwestię przerzutów. W naszych grach spisywała się całkiem nieźle, opierając się na bardzo prostej zasadzie - wyrzucenie w walce szóstki oznacza kolejny rzut (dodawany do tej szóstki), tak długo dopóki padają 6, można wykonywać przerzuty (przy czym jeśli ktoś ma prawo do dwóch rzutów i wyboru lepszego, to ma odniesienie tylko do pierwszego rzutu, a nie rzutu z przerzutu ;) ) To rozwiązanie powoduje dwa fajne efekty - po pierwsze nawet bardzo słabemu poszukiwaczowi może się udać pokonanie bardzo silnego wroga - w drugą stronę, nawet taki dzik (w wersji pierwotnej) może zagrozić i silnemu poszukiwaczowi i nie dochodzi do momentu takiego, że walka z większością wrogów na planszy staje się formalnością.[/quote]
Kaktus+ pisze:Całe to gdybanie jest złe!
Misiek napisał Ci receptę jak nieco zbalansować grę i uwierz mi, to najlepszy sposób. Szukanie uniwersalnej reguły dającej szanse słabszym to nic innego jak zwykły protekcjonizm. Silniejszym wtedy odechce się grać. Komuś się udało, to wygrał grę. O to w tym chodzi.
Graj tak, że aby podnieść Siłę musisz mieć dwukrotność AKTUALNIE posiadanej Siły. Masz 5 siły, aby awansować, musisz wymienić wrogów za 10 pkt. Proste, piękne, grywalne.
Możesz również stosować ten zapis do Mocy, bo według instrukcji, Mocy się nie pakuje, co osobiście uważam za absurd.
Poza tym, z całym szacunkiem, po 4 godzinach grania i nic nie przypakować, to ciotą trzeba być lub pierwszy raz grać. Nie chce mi się wierzyć, że nikt do Świątyni się nie wyprawił i tak nie podniósł statów.
My gramy z tą zasadą i do Siły i do Mocy- zresztą o tym miśkowi napisałem.
Nie trzeba byc ciotą, żeby nie podnieść statów. Wystarczy mieć pecha. Pograj sobie z zestawem: Podstawka + LK+ZK (twojej produkcji) + Morze, Podziemia, Jaskinia, Smoki, Wioska, Miasto, Karczemne Opowieści, Cmentarz, Kraina Umarłych, Pustynia + Wieża Maga + 5 innych dodatków, to zobaczysz, że o wiele trudniej jest przypakować.
[quote="Kaktus+"]Całe to gdybanie jest złe! Misiek napisał Ci receptę jak nieco zbalansować grę i uwierz mi, to najlepszy sposób. Szukanie uniwersalnej reguły dającej szanse słabszym to nic innego jak zwykły protekcjonizm. Silniejszym wtedy odechce się grać. Komuś się udało, to wygrał grę. O to w tym chodzi.
Graj tak, że aby podnieść Siłę musisz mieć dwukrotność AKTUALNIE posiadanej Siły. Masz 5 siły, aby awansować, musisz wymienić wrogów za 10 pkt. Proste, piękne, grywalne. Możesz również stosować ten zapis do Mocy, bo według instrukcji, Mocy się nie pakuje, co osobiście uważam za absurd.
Poza tym, z całym szacunkiem, po 4 godzinach grania i nic nie przypakować, to ciotą trzeba być lub pierwszy raz grać. Nie chce mi się wierzyć, że nikt do Świątyni się nie wyprawił i tak nie podniósł statów.[/quote]
My gramy z tą zasadą i do Siły i do Mocy- zresztą o tym miśkowi napisałem. Nie trzeba byc ciotą, żeby nie podnieść statów. Wystarczy mieć pecha. Pograj sobie z zestawem: Podstawka + LK+ZK (twojej produkcji) + Morze, Podziemia, Jaskinia, Smoki, Wioska, Miasto, Karczemne Opowieści, Cmentarz, Kraina Umarłych, Pustynia + Wieża Maga + 5 innych dodatków, to zobaczysz, że o wiele trudniej jest przypakować.
Nie wątpię, że trudniej gdyż znam każdy z wymienionych przez Ciebie dodatków.
Nieco offtopem.
Skoro grasz z takim zestawem, podziel się z nami swoimi wrażeniami z rozgrywki z dodatkami szczególnie Wieża Maga i ZP+LK w odpowiednich działach. Chcę jeszcze wprowadzić pewne zmiany w swoim dodatku i wszelkie uwagi mile widziane.
Z Wieżą nie grałem i jestem ciekaw, jak sprawdza się w rozgrywce.
[quote="kymil"]że o wiele trudniej jest przypakować.[/quote]
Nie wątpię, że trudniej gdyż znam każdy z wymienionych przez Ciebie dodatków.
Nieco offtopem. Skoro grasz z takim zestawem, podziel się z nami swoimi wrażeniami z rozgrywki z dodatkami szczególnie Wieża Maga i ZP+LK w odpowiednich działach. Chcę jeszcze wprowadzić pewne zmiany w swoim dodatku i wszelkie uwagi mile widziane. Z Wieżą nie grałem i jestem ciekaw, jak sprawdza się w rozgrywce.
kymil pisze:Pograj sobie z zestawem.... to zobaczysz, że o wiele trudniej jest przypakować.
Pierwsze co powinieneś, to dobalansować po swojemu taki zestaw, nikt tego nie robił przecież i zamiast zmieniać zasady gry, to powyrzucaj ze stosów karty które psują zabawę.
[quote="kymil"]Pograj sobie z zestawem.... to zobaczysz, że o wiele trudniej jest przypakować.[/quote]
Pierwsze co powinieneś, to dobalansować po swojemu taki zestaw, nikt tego nie robił przecież i zamiast zmieniać zasady gry, to powyrzucaj ze stosów karty które psują zabawę.
Kaktus+ pisze:Możesz również stosować ten zapis do Mocy, bo według instrukcji, Mocy się nie pakuje, co osobiście uważam za absurd.
Zastanawiałem się jakiś czas temu dlaczego tak właśnie wymyślono zasady. Cóż od siły w tej grze więcej zależy. Na Moc na ogół nie możesz atakować, możesz się jedynie bronić przed atakami. Jedyną rzeczą do której przydaje się rozwój Mocy (jeżeli chodzi o zastosowanie Mocy z inicjatywy Poszukiwacza) jest limit czarów. Jednak limit czarów rośnie do pewnego momentu, później jest constans. Zatem wygląda to na celowy zabieg, żeby umagiczniona postać na starcie miała tą przewagę z Mocy, a co za tym idzie - Czarów. Ot taka dywagacja o poranku Osobiście nie pakuję Mocy za fragi.
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
[quote="Kaktus+"]Możesz również stosować ten zapis do Mocy, bo według instrukcji, Mocy się nie pakuje, co osobiście uważam za absurd. [/quote]
Zastanawiałem się jakiś czas temu dlaczego tak właśnie wymyślono zasady. Cóż od siły w tej grze więcej zależy. Na Moc na ogół nie możesz atakować, możesz się jedynie bronić przed atakami. Jedyną rzeczą do której przydaje się rozwój Mocy (jeżeli chodzi o zastosowanie Mocy z inicjatywy Poszukiwacza) jest limit czarów. Jednak limit czarów rośnie do pewnego momentu, później jest constans. Zatem wygląda to na celowy zabieg, żeby umagiczniona postać na starcie miała tą przewagę z Mocy, a co za tym idzie - Czarów. Ot taka dywagacja o poranku :P Osobiście nie pakuję Mocy za fragi.
Hellhound pisze:Wysoka moc jest potrzebna żeby przejść przez wewnętrzną krainę.
Owszem, ale nie przesadzajmy. Jeżeli gramy bez PP, tylko w oryginał to nie są jakieś niebotyczne wartości, spokojnie możesz tą Moc naklepać bez EXP z pokonanych na Moc przeciwników.
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
[quote="Hellhound"]Wysoka moc jest potrzebna żeby przejść przez wewnętrzną krainę.[/quote] Owszem, ale nie przesadzajmy. Jeżeli gramy bez PP, tylko w oryginał to nie są jakieś niebotyczne wartości, spokojnie możesz tą Moc naklepać bez EXP z pokonanych na Moc przeciwników.
Mimo wszystko, w dzisiejszych czasach gdy dostępnych jest mrowie dodatków autorskich, a niemal w każdym jest całkiem sporo Wrogów walczących na Moc, trudno obejść się bez ich podnoszenia za truchła. Gra jest dużo trudniejsza, gdyż w wielu dodatkach nie ma aż tylu możliwości podniesienia Mocy.
Mimo wszystko, w dzisiejszych czasach gdy dostępnych jest mrowie dodatków autorskich, a niemal w każdym jest całkiem sporo Wrogów walczących na Moc, trudno obejść się bez ich podnoszenia za truchła. Gra jest dużo trudniejsza, gdyż w wielu dodatkach nie ma aż tylu możliwości podniesienia Mocy.
Hellhound pisze:Wysoka moc jest potrzebna żeby przejść przez wewnętrzną krainę.
Owszem, ale nie przesadzajmy. Jeżeli gramy bez PP, tylko w oryginał to nie są jakieś niebotyczne wartości, spokojnie możesz tą Moc naklepać bez EXP z pokonanych na Moc przeciwników.
Kiedy graliśmy w ogóle bez expowania za wrogów (bo chcieliśmy żeby rozgrywki były dłuższe) i okazało się, że Wewnętrzną Krainę najczęsciej przechodziłi się ścieżką przez Kopalnię, bo Moc wzrastała szybciej od Siły - teraz gramy z rozwijaniem Siły za 2x nowy poziom punktów i wcale nie widać, żeby rozwijała się dużo szybciej od Mocy. Dodanie rozwijania Mocy za wrogów burzy moim zdaniem ten balans, więc tak nie gram i grać nie będę.
Co do rzucania w walce 2k6 - jestem na nie, take rzeczy zostawiam tylko dla specjalnych broni i zdolności. Jesli ktoś jest od ciebie silniejszy o 6 lub więcej to nie fikaj do niego tylko uciekaj, a jak cię dopadnie to ponieś konsekwencje swojej słabości. Life is brutal.
FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
[quote="SeSim"][quote="Hellhound"]Wysoka moc jest potrzebna żeby przejść przez wewnętrzną krainę.[/quote] Owszem, ale nie przesadzajmy. Jeżeli gramy bez PP, tylko w oryginał to nie są jakieś niebotyczne wartości, spokojnie możesz tą Moc naklepać bez EXP z pokonanych na Moc przeciwników.[/quote]
Kiedy graliśmy w ogóle bez expowania za wrogów (bo chcieliśmy żeby rozgrywki były dłuższe) i okazało się, że Wewnętrzną Krainę najczęsciej przechodziłi się ścieżką przez Kopalnię, bo Moc wzrastała szybciej od Siły - teraz gramy z rozwijaniem Siły za 2x nowy poziom punktów i wcale nie widać, żeby rozwijała się dużo szybciej od Mocy. Dodanie rozwijania Mocy za wrogów burzy moim zdaniem ten balans, więc tak nie gram i grać nie będę.
Co do rzucania w walce 2k6 - jestem na nie, take rzeczy zostawiam tylko dla specjalnych broni i zdolności. Jesli ktoś jest od ciebie silniejszy o 6 lub więcej to nie fikaj do niego tylko uciekaj, a jak cię dopadnie to ponieś konsekwencje swojej słabości. Life is brutal.
Gieferg pisze:Kiedy graliśmy w ogóle bez expowania za wrogów (bo chcieliśmy żeby rozgrywki były dłuższe) i okazało się, że Wewnętrzną Krainę najczęsciej przechodziłi się ścieżką przez Kopalnię, bo Moc wzrastała szybciej od Siły - teraz gramy z rozwijaniem Siły za 2x nowy poziom punktów i wcale nie widać, żeby rozwijała się dużo szybciej od Mocy. Dodanie rozwijania Mocy za wrogów burzy moim zdaniem ten balans, więc tak nie gram i grać nie będę.
Z tego co mi się wydaje, w grze rzeczywiście łatwiej jest "nabić" MOC co doskonale równoważy się ze zdobywaniem SIŁY za pokonanych wrogów.
A może mi się tylko wydaje?...
Tyle miałem do powiedzenia.
[quote="Gieferg"]Kiedy graliśmy w ogóle bez expowania za wrogów (bo chcieliśmy żeby rozgrywki były dłuższe) i okazało się, że Wewnętrzną Krainę najczęsciej przechodziłi się ścieżką przez Kopalnię, bo Moc wzrastała szybciej od Siły - teraz gramy z rozwijaniem Siły za 2x nowy poziom punktów i wcale nie widać, żeby rozwijała się dużo szybciej od Mocy. Dodanie rozwijania Mocy za wrogów burzy moim zdaniem ten balans, więc tak nie gram i grać nie będę. [/quote]
Z tego co mi się wydaje, w grze rzeczywiście łatwiej jest "nabić" MOC co doskonale równoważy się ze zdobywaniem SIŁY za pokonanych wrogów.
Nie zauważyłem takiej dysproporcji. Długie lata już gram w MiMa i zawsze wymienialiśmy pokonanych Wrogów na punkty Mocy. U większości graczy obie statystyki były na zbliżonym poziomie, a różnica między nimi nie przekraczała 2-3 punktów.
Moc wcale nie jest aż tak łatwo zdobyć na planszy. W Krainie Środkowej jest to możliwe tylko w Świątyni natomiast w Zewnętrznej w Mieście, Wiosce i Lesie. Z czego Miasto niesie ze sobą możliwość utraty Mocy lub zamienienia w ropuszkę. Bezpiecznie, pozostaje więc tylko Las i Wioska.
Nie zauważyłem takiej dysproporcji. Długie lata już gram w MiMa i zawsze wymienialiśmy pokonanych Wrogów na punkty Mocy. U większości graczy obie statystyki były na zbliżonym poziomie, a różnica między nimi nie przekraczała 2-3 punktów. Moc wcale nie jest aż tak łatwo zdobyć na planszy. W Krainie Środkowej jest to możliwe tylko w Świątyni natomiast w Zewnętrznej w Mieście, Wiosce i Lesie. Z czego Miasto niesie ze sobą możliwość utraty Mocy lub zamienienia w ropuszkę. Bezpiecznie, pozostaje więc tylko Las i Wioska.
Kaktus+ pisze:U większości graczy obie statystyki były na zbliżonym poziomie, a różnica między nimi nie przekraczała 2-3 punktów.
Pytanie tylko czy to jest sensowne. W takim wypadku zatracają się różnice pomiędzy Siłowymi a Mocarnymi Poszukiwaczami.
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
[quote="Kaktus+"]U większości graczy obie statystyki były na zbliżonym poziomie, a różnica między nimi nie przekraczała 2-3 punktów. [/quote] Pytanie tylko czy to jest sensowne. W takim wypadku zatracają się różnice pomiędzy Siłowymi a Mocarnymi Poszukiwaczami.