my jako nauczyciele
-
-
- Posty: 1853
- Rejestracja: czwartek 07 gru 2017, 12:15
- Lokalizacja: kuj-pom
- Płeć:
- Wiek: 43
Re: my jako nauczyciele
Prawda prawda.
- JollyRoger
-
- Posty: 451
- Rejestracja: środa 01 maja 2019, 20:45
- Płeć:
Re: my jako nauczyciele
Masz wielkie szczęście, że trafiłeś na równego sobie. Jestem niestety zmuszony nie miło Ciebie zaskoczyć ale jesteś wielkim fanem MiM, a nie największym. Tym NAJ jestem akurat JA, również mam 30 lat, wychowałem się na tej grze, grałem w nią codziennie odkąd miałem 5 lat, ba 4 razy dziennie, w rożnych kombinacjach planszy. Posiadam masę dodatków, wszystkie oficjalne oraz wiele autorskich, niektóre mojego pomysłu i wykonania. Każda sesja była dokładnie dokumentowana, swego czasu nawet z kolegami spisaliśmy z tych raportów książkę fantasy. Dzisiaj nadal gram w starą dobrą MiM, zdarza się nawet kilka razy dziennie do późnych godzin nocnych (czasem kończyliśmy następnego dnia rano (czyli po godzinie 0:00).
Niemniej ciesze się, że są jeszcze podobnie mi ludzie dla których MiM jest tym czym jest dla mnie. Wszystkim graczom życzę czasu do gry, kompanów do gry, nie zwycięstw bo to nie jest najważniejsze, i dobrej zabawy przy MiM
Pozdrawiam wszystkich fanów !
Dodano po 3 minutach 34 sekundach:
Re:
Niemniej ciesze się, że są jeszcze podobnie mi ludzie dla których MiM jest tym czym jest dla mnie. Wszystkim graczom życzę czasu do gry, kompanów do gry, nie zwycięstw bo to nie jest najważniejsze, i dobrej zabawy przy MiM
Pozdrawiam wszystkich fanów !
Dodano po 3 minutach 34 sekundach:
Re:
Ostatnio zmieniony niedziela 24 maja 2020, 23:06 przez JollyRoger, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jak Palladyn szlachetnie, mieczem złączę lub zetnę"
- kayoy
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 205
- Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 00:26
- Lokalizacja: wschód
- Płeć:
- Wiek: 35
Re: my jako nauczyciele
To jest bardzo miłe zaskoczenie że jest ktoś "lepszy" ode mnie. Myślałem, że ciężko znaleźć więcej osób, których ta gra wkręcila mocno na całe życie. Cieszę się, że jest nas więcej. Szczególne pozdro dla kolegi i obyśmy mieli kiedy i z kim.
...jesteśmy tarczami w waszych rękach
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
- kayoy
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 205
- Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 00:26
- Lokalizacja: wschód
- Płeć:
- Wiek: 35
Re: my jako nauczyciele
Jest mi niezmiernie miło stwierdzić, iż historia magii i miecza czy też talismana jedak wpływa na młode pokolenie..
Kuzyn, który grał z nami od czasu do czasu w starego mima pokochał tę grę.. Dzisiaj skończył 18 lat i pochwalił mi się prezentami..
Otóż od różnych członów rodziny dostał po kawałku nowego Talismana przez co teraz ma kompletny zestaw nowej gry..
Fajnie, że tradycja pokolenia lat 80' czyt 90' przekłada się na dzisiejszych małolatów..
Pamiętajcie, że mamy na nich wpływ.. To tylko głupi przykład, ale można to rozumieć wielorako..
Dziś jeden gość będzie do końca życia pamiętał o fajnych planszówkach a nie rył sobie beret w minecrafcie.. Pozdrawiam fanów Magii i Miecza..
Kuzyn, który grał z nami od czasu do czasu w starego mima pokochał tę grę.. Dzisiaj skończył 18 lat i pochwalił mi się prezentami..
Otóż od różnych członów rodziny dostał po kawałku nowego Talismana przez co teraz ma kompletny zestaw nowej gry..
Fajnie, że tradycja pokolenia lat 80' czyt 90' przekłada się na dzisiejszych małolatów..
Pamiętajcie, że mamy na nich wpływ.. To tylko głupi przykład, ale można to rozumieć wielorako..
Dziś jeden gość będzie do końca życia pamiętał o fajnych planszówkach a nie rył sobie beret w minecrafcie.. Pozdrawiam fanów Magii i Miecza..
...jesteśmy tarczami w waszych rękach
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
-
-
- Posty: 1853
- Rejestracja: czwartek 07 gru 2017, 12:15
- Lokalizacja: kuj-pom
- Płeć:
- Wiek: 43
- JollyRoger
-
- Posty: 451
- Rejestracja: środa 01 maja 2019, 20:45
- Płeć:
Re: my jako nauczyciele
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak Palladyn szlachetnie, mieczem złączę lub zetnę"
- JollyRoger
-
- Posty: 451
- Rejestracja: środa 01 maja 2019, 20:45
- Płeć:
Re: my jako nauczyciele
Wtorkowa partia w Magię i Miecz była swoistym pojedynkiem pomiędzy dwoma przybyszami z „Odległej Galaktyki” w wyprawie po Koronę Władzy.
Do wyścigu stanęli: Astronauta i Kosmiczny Pirat
Wyruszywszy w Kosmicznej Fortecy Astronauta trafił do Strefy Radioaktywnej, która było dane mu odwiedzić kilka razy za sprawą pętli czasowej. Pirat miał tyle [nie]szczęścia, że od razu musiał stanąć w szranki z „bogiem-maszyną” przywódca kultu DEUS EX MACHINA. Po wydostaniu się z Kosmicznej Otchłani obaj Poszukiwacz udali się do Miasta. Celem Astronauty była Czarodziejka, bo chciał wrócić tam skąd przybył ; ale Pirat celował bardziej w spotkanie Króla i zostanie jego Czempionem. Plan obydwu się nie powiódł. Nagle podczas pobytu w Przystani odnaleźli Wejście do Podziemi. Astronauta był zmuszony zakupić czar w Sklepie Magicznym, a Pirat z rozgoryczeniem postanowił terroryzować Zewnętrzną Krainę, po której zaczął się panoszyć nie proszona Śmierć. Po kilku dniach i nocach Poszukiwacze mieli pełne ręce snów i musieli się z nimi uporać, wychodziło różnie
Po pokonaniu Chińskiego Smoka przez Astronauta i trafieniu na Cmentarz Pirata, stało się jasne, że nadchodzi koniec bo oto ze stosu kart przygód przybył Jeździec Apokalipsy ZARAZA, za sprawą której Poszukiwacze umarli. Przepraszam, nie umarli, trafili do krainy umarłych. Po niebezpiecznej i kosztownej w Przedmiotach wędrówce pokonali Śmierć w kości i wrócili do żywych.
Koniec końców zabrakło nam czasu … XD.
Do wyścigu stanęli: Astronauta i Kosmiczny Pirat
Wyruszywszy w Kosmicznej Fortecy Astronauta trafił do Strefy Radioaktywnej, która było dane mu odwiedzić kilka razy za sprawą pętli czasowej. Pirat miał tyle [nie]szczęścia, że od razu musiał stanąć w szranki z „bogiem-maszyną” przywódca kultu DEUS EX MACHINA. Po wydostaniu się z Kosmicznej Otchłani obaj Poszukiwacz udali się do Miasta. Celem Astronauty była Czarodziejka, bo chciał wrócić tam skąd przybył ; ale Pirat celował bardziej w spotkanie Króla i zostanie jego Czempionem. Plan obydwu się nie powiódł. Nagle podczas pobytu w Przystani odnaleźli Wejście do Podziemi. Astronauta był zmuszony zakupić czar w Sklepie Magicznym, a Pirat z rozgoryczeniem postanowił terroryzować Zewnętrzną Krainę, po której zaczął się panoszyć nie proszona Śmierć. Po kilku dniach i nocach Poszukiwacze mieli pełne ręce snów i musieli się z nimi uporać, wychodziło różnie
Po pokonaniu Chińskiego Smoka przez Astronauta i trafieniu na Cmentarz Pirata, stało się jasne, że nadchodzi koniec bo oto ze stosu kart przygód przybył Jeździec Apokalipsy ZARAZA, za sprawą której Poszukiwacze umarli. Przepraszam, nie umarli, trafili do krainy umarłych. Po niebezpiecznej i kosztownej w Przedmiotach wędrówce pokonali Śmierć w kości i wrócili do żywych.
Koniec końców zabrakło nam czasu … XD.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak Palladyn szlachetnie, mieczem złączę lub zetnę"