Miasto. Za bardzo ułatwia rozgrywkę?
-
-
- Posty: 16
- Rejestracja: piątek 28 gru 2007, 18:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Płeć:
- Wiek: 46
Miasto. Za bardzo ułatwia rozgrywkę?
Wczoraj rozegrałem z synem pierwszą partyjkę z miastem, oraz resztą dodatków które posiadamy tj. podziemia, góry,żniwiarz,pani jeziora, królowa lodu. Trochę przeraziło mnie to jakie miasto daje możliwości. Rozgrywka trwała ok 3h z czego połowę czasu spędziliśmy w mieście, do podziemi nikt z nas nie wstąpił, przez góry po jednym kursie. Oczywiście kto w której krainie urzęduje to rzecz strategii, ale atrakcyjność miasta mocno przewyższa pozostałe krainy. Co zaniepokoiło mnie najbardziej?
Kiścień w połączeniu z łukiem pozwala dorzucić sobie podczas walki czterema kośćmi Ktoś powie że mogą wypaść cztery jedynki, ale wystarczy mieć chowańca Lunę aby samemu wybierać wynik rzutu kostką przy użyciu losu. Żetony losu można kupować bez końca w mieście. Inny z przedmiotów zapewnia sztukę złota na każdą turę. Generalnie gromadzenie dużej ilości złota w mieście nie stanowi większego problemu.
Mi wczoraj wystarczyła wcześniej wspomniana Luna, zakupiłem sześć żetonów losu i przez Przedpola Piekieł przeszedłem tracąc jeden punkt wytrzymałości i pięć żetonów losu, po czym na koronie władzy wylosowałem alternatywne zakończenie które było uzależnione od wyniku rzutu kostką i...... ostatni żeton losu, i zwycięstwo bez żadnych formalności. Bez Przedpól Piekieł poszło by jeszcze łatwiej.
Pierwsze wniosek: usuniemy Lunę z rozgrywki, lub dziś walimy od razu do Miasta i nie wychodzimy bez wyżej wymienionego zestawienia, a potem z początkowymi parametrami można się pokusić o atak na Koronę.
Chyba że coś źle rozumujemy?
Kiścień w połączeniu z łukiem pozwala dorzucić sobie podczas walki czterema kośćmi Ktoś powie że mogą wypaść cztery jedynki, ale wystarczy mieć chowańca Lunę aby samemu wybierać wynik rzutu kostką przy użyciu losu. Żetony losu można kupować bez końca w mieście. Inny z przedmiotów zapewnia sztukę złota na każdą turę. Generalnie gromadzenie dużej ilości złota w mieście nie stanowi większego problemu.
Mi wczoraj wystarczyła wcześniej wspomniana Luna, zakupiłem sześć żetonów losu i przez Przedpola Piekieł przeszedłem tracąc jeden punkt wytrzymałości i pięć żetonów losu, po czym na koronie władzy wylosowałem alternatywne zakończenie które było uzależnione od wyniku rzutu kostką i...... ostatni żeton losu, i zwycięstwo bez żadnych formalności. Bez Przedpól Piekieł poszło by jeszcze łatwiej.
Pierwsze wniosek: usuniemy Lunę z rozgrywki, lub dziś walimy od razu do Miasta i nie wychodzimy bez wyżej wymienionego zestawienia, a potem z początkowymi parametrami można się pokusić o atak na Koronę.
Chyba że coś źle rozumujemy?
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24327
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
Well... generalnie masz rację. Miasto wprowadza zbyt wiele potężnych kart. Część z tych kart jest również od ręki dostępna (jak Kiścień czy właśnie Łuk). Tutaj pokusiłbym się o zmianę cen tychże przedmiotów na znacznie wyższą. Co prawda złoto nie jest problemem w Mieście, aczkolwiek przez jakiś dłuższy czas będzie ono barierą nie do przeskoczenia.
Mniejszy problem jest z Luną (oraz Skrybą). Luna jest Chowańcem, więc możesz ją trafić za pierwej razem, a możesz losować, losować i nigdy się nie dolosować jej. Podobnie ze Skrybą. W przypadku tych kart proponował bym dać im limit użyć. Powiedzmy możesz ich użyć max 3 razy i discard.
W Mieście jest jeszcze wiele innych super potężnych kart, by np. wymienić Assassina. Polecam Ci przejrzeć te karty raz jeszcze i ewentualnie uczynić drobne zmiany lub poprawki.
Mniejszy problem jest z Luną (oraz Skrybą). Luna jest Chowańcem, więc możesz ją trafić za pierwej razem, a możesz losować, losować i nigdy się nie dolosować jej. Podobnie ze Skrybą. W przypadku tych kart proponował bym dać im limit użyć. Powiedzmy możesz ich użyć max 3 razy i discard.
W Mieście jest jeszcze wiele innych super potężnych kart, by np. wymienić Assassina. Polecam Ci przejrzeć te karty raz jeszcze i ewentualnie uczynić drobne zmiany lub poprawki.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
-
-
- Posty: 24
- Rejestracja: piątek 15 lip 2011, 16:03
- Lokalizacja: Zakliczyn
- Płeć:
- Wiek: 31
W Mieście na obszarze wrózbitka (obszar gdzie za złoto można odzyskiwać punkty losu) nie jest taki straszny bo tam możesz kupić punkty Losu do początkowej wartości (odzyskujesz a nie otrzymujesz) poza tym Chowańce się losuje wiec tak jak wyżej było wspomniane raczej trudno trafić na Lune. Poza tym kiścień i łuk daje nam trzy kości nie cztery a sam kiścien jest bardzo podatny na zaklęcia typu transmutacje strzzasskanie etc. więc łątwo go stracić. Ze złotem w mieście różnie czasami sie go ma nadmiar a czasami tracisz wszystko i nie wiadomo jak uciec z więzienia. Moim zdaniem Miasto oferuje dużo potężnych kart na sam początek aczkolwiek łątwo stracić wszystko co za złoto nie porównywalne do słupków siły i mocy.
- Nokturn
-
- Posty: 24
- Rejestracja: czwartek 19 wrz 2013, 14:28
- Lokalizacja: B-B
- Płeć:
Obecnie mam juz w koncu wszystkie dodatki i miasto najbardziej mnie rozczarowało. W latach 90tych gralem w Magiczny Miecz i choc tamta grafika byla kiczowata to zasady w Grodzie były o niebo lepsze i bardziej realistyczne. Po pierwsze ksiazecy zamek gdzie mozna bylo sie ubiegac o rozne tytuły lub kupic karte wyjetego spod prawa i wspanialomyslnie obdarowac nia innego gracza. Po drugie opcja kredytu w gildii na lichwiarski procent lub chocby gra w "Pusta sakiewke" w karczmie "Pod brzęczącą monetą":) Za wejscie placiło sie 2 sztuki złota i cały czas nad poszukiwaczami wisialo widmo wtracenia do wieży za złamanie prawa, a to robilo sie na kazdym kroku. Słowem było duzo bardziej niebezpiecznie co wplywało na klimat rozgrywki. Teraz sie zastanawiam czy nie przelozyc niektórych zasad bo w tej wersji miasto jest zwyklą galerią handlowa..
- abubu
-
- Posty: 6318
- Rejestracja: wtorek 26 cze 2012, 22:06
no i od razu pomysł na nowego poszukiwacza (lub NPC): GaleriankaNokturn pisze:miasto jest zwyklą galerią handlowa..
Jeżeli ktokolwiek nie zrozumiał choćby części mojej wypowiedzi, to zgodnie z regulaminem, może ją śmiało uznać za spam a następnie zgłosić zaistniałą sytuację administracji/moderatorom niniejszego forum.
- Rogo
-
- Posty: 6442
- Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
- Lokalizacja: Krzyków
- Płeć:
- Wiek: 38
- Nokturn
-
- Posty: 24
- Rejestracja: czwartek 19 wrz 2013, 14:28
- Lokalizacja: B-B
- Płeć:
-
-
- Posty: 15
- Rejestracja: poniedziałek 18 mar 2013, 14:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Dorzucę od siebie: jak gram z kumplem, to w mieście mamy parę modyfikacji: wszystkie ceny wymienione na kartach/polach miasta rosną o 3 mieszki (tak, rzucenie 3 kośćmi w katedrze kosztuje 12 MZ!), siła wszystkich przeciwników podniesiona jest o 5, a nieposiadanie złota jest przestępstwem (na początku tury trzeba rzucić k6 - wynik 1-3 oznacza spotkanie ze strażą miejską, która ma 10 siły w dzień, a 10 mocy nocą, przegrana=więzienie).
W ten sposób miasto oferuje możliwości, ale za odpowiednią cenę
W ten sposób miasto oferuje możliwości, ale za odpowiednią cenę
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6315
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- blazius
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Magowie Mroku
• Mała Pustynia
• Pojedyncze karty
• Przedpola Piekieł
• Źródła Magii - Posty: 992
- Rejestracja: sobota 30 mar 2013, 05:38
- Lokalizacja: Polska
- Płeć:
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6315
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Ziemba
-
-
Spis dodatków autora:
• Skrzynia Skarbów - Posty: 109
- Rejestracja: środa 31 sie 2016, 12:40
- Płeć:
- Wiek: 38
Re: Miasto. Za bardzo ułatwia rozgrywkę?
Kartą z tego dodatku jaką zmodyfikowałem jest Kiścień, który był jedną z najpotężniejszych broni. Gram w ten sposób, że nadal dzięki niemu rzuca się dwiema kośćmi, ale wybiera się wynik który odpowiada bardziej (jak u Wojownika). Kwestię dublet zostawiłem bez zmian. Jeśli idzie o inne karty z dodatku, to różnie z nimi bywa. Nie miałem aż takiej potrzeby żeby je zmieniać zmieniać (a wiele rozgrywek mam za sobą). Jedyne czego mi brakuje to więcej mocniejszych wrogów i nieprzychylnych kart przygód.
- qzb
-
- Posty: 2
- Rejestracja: piątek 02 gru 2016, 21:01
- Płeć:
Re: Miasto. Za bardzo ułatwia rozgrywkę?
Nie wiem czy to nie jest przesadne osłabienie - przy użyciu oryginalnych zasad średni wynik rzutu kiścieniem to 7.0, po twojej modyfikacji spada on do 4.47, czyli niżej niż gdybyś używał zwykłego miecza z podstawowej wersji Talismana (średnio 4.5). Osobiście, przy takich zasadach, uważam że bardziej opłaca się wybrać tańszy topór bojowy (średni rzut 6.5). Dublet jest fajnym dodatkiem przy walce z istotami (17% szansy), jednak przy walce pomiędzy poszukiwaczami można założyć że po jego wyrzuceniu kość zostanie przerzucona ciemnym losem (o ile oczywiście przeciwnik taki posiada), przez co realna szansa na dublet spada do niecałych 3%).Ziemba pisze:Kartą z tego dodatku jaką zmodyfikowałem jest Kiścień, który był jedną z najpotężniejszych broni. Gram w ten sposób, że nadal dzięki niemu rzuca się dwiema kośćmi, ale wybiera się wynik który odpowiada bardziej (jak u Wojownika). Kwestię dublet zostawiłem bez zmian.