Przemysł planszówkowy jeszcze nie umarł i długo nie umrze podobnie jak papierowe RPG pomimo wypasionych Oblivionów itp.
Gry planszowe i towarzyskie przeżywają teraz taki mały renesans także pora jest absolutnie dobra na taką reedycję, ale neistety nic z tego nie będze... Cóż pomarzyć zawsze można
Karty Lukasa wcale nie są aż tak rewelacyjne. Owszem poprawne ale mogłyby być lepsze Genialne za to są/były produkowane przez niego planzsze i karty Poszukiwaczy (chodzi mi o jakoś druku).
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
[quote]Przemysł planszówkowy jeszcze nie umarł i długo nie umrze podobnie jak papierowe RPG pomimo wypasionych Oblivionów itp.[/quote]
Gry planszowe i towarzyskie przeżywają teraz taki mały renesans także pora jest absolutnie dobra na taką reedycję, ale neistety nic z tego nie będze... Cóż pomarzyć zawsze można ;)
Karty Lukasa wcale nie są aż tak rewelacyjne. Owszem poprawne ale mogłyby być lepsze ;) Genialne za to są/były produkowane przez niego planzsze i karty Poszukiwaczy (chodzi mi o jakoś druku).
SeSim pisze:Gry planszowe i towarzyskie przeżywają teraz taki mały renesans także pora jest absolutnie dobra na taką reedycję, ale neistety nic z tego nie będze... Cóż pomarzyć zawsze można
Nadzieja ponoć umiera ostatnia choć znowu z drugiej strony nadzieja jest matką głupich :roll: więc chyba masz rację... zwłaszcza pacząc na projekt LC którym w efekcie nikt się nie zainteresował (mowa o wydawcach oczywiście) i tym sposobem gra nie trafiła i raczej już nie trafi do sklepów
SeSim pisze:Karty Lukasa wcale nie są aż tak rewelacyjne. Owszem poprawne ale mogłyby być lepsze Wink Genialne za to są/były produkowane przez niego planzsze i karty Poszukiwaczy (chodzi mi o jakoś druku).
Właśnie głównie o to mi chodziło. Już na niektórych zdjęciach umieszczonych na stronce niektóre karty i plansze wyglądały lepiej niż te króre kupiłem w sklepie (choć fakt że na przestrzeni lat uległy lekkiemu nadszarpnięciu więc nie wyglądają już tak dobrze jak wtedy 8) ). Tak więc gdyby zebrać się całą ekipą mogłoby wyjść z tego cudo Myślę jednak że nawet gdyby większość userów zadeklarowała swoją pomoc zarówno finansową jak i przy pracy (to drugie bardziej prawdopodobne, to pierwsze mniej) to największym problemem byłoby uzyskanie praw bo nawet mając kasę to raczej Games Workshop nie sprzedałby nam praw :roll:
No chyba że zaczynamy myśleć o tym poważnie, zakładamy firmę, rejstrujemy się w urzedzie pracy i wysyłamy negocjatorów do GW Mogłyby z tego wyjść nawet lepiej niż gdyby zajęła się tym jakaś profesjonalna firma bo gra byłaby taka jaką my lubimy a nie taka żeby spodobała się "kul młodzieży" jak ktoś tu już pisał.
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
[quote="SeSim"]Gry planszowe i towarzyskie przeżywają teraz taki mały renesans także pora jest absolutnie dobra na taką reedycję, ale neistety nic z tego nie będze... Cóż pomarzyć zawsze można :wink: [/quote]
Nadzieja ponoć umiera ostatnia choć znowu z drugiej strony nadzieja jest matką głupich :roll: więc chyba masz rację... zwłaszcza pacząc na projekt LC którym w efekcie nikt się nie zainteresował (mowa o wydawcach oczywiście) i tym sposobem gra nie trafiła i raczej już nie trafi do sklepów :x
[quote="SeSim"]Karty Lukasa wcale nie są aż tak rewelacyjne. Owszem poprawne ale mogłyby być lepsze Wink Genialne za to są/były produkowane przez niego planzsze i karty Poszukiwaczy (chodzi mi o jakoś druku).[/quote]
Właśnie głównie o to mi chodziło. Już na niektórych zdjęciach umieszczonych na stronce niektóre karty i plansze wyglądały lepiej niż te króre kupiłem w sklepie (choć fakt że na przestrzeni lat uległy lekkiemu nadszarpnięciu więc nie wyglądają już tak dobrze jak wtedy 8) ). Tak więc gdyby zebrać się całą ekipą mogłoby wyjść z tego cudo :P Myślę jednak że nawet gdyby większość userów zadeklarowała swoją pomoc zarówno finansową jak i przy pracy (to drugie bardziej prawdopodobne, to pierwsze mniej) to największym problemem byłoby uzyskanie praw bo nawet mając kasę to raczej Games Workshop nie sprzedałby nam praw :roll:
No chyba że zaczynamy myśleć o tym poważnie, zakładamy firmę, rejstrujemy się w urzedzie pracy i wysyłamy negocjatorów do GW :P Mogłyby z tego wyjść nawet lepiej niż gdyby zajęła się tym jakaś profesjonalna firma bo gra byłaby taka jaką my lubimy a nie taka żeby spodobała się "kul młodzieży" jak ktoś tu już pisał.
Hmm uważam że jakiekolwiek rozważania na temat reedycji Magii i Miecza są bezcelowe , właśnie z powodu Gamesworkshop. Firma ta tak jak Wizards of the Coast nastawiona jest przedewszystkim na zysk , a co się z tym wiąże praw nie sprzeda : 1) tanio 2) byle komu , tzn komuś kto nie jest poważnym partnerem to rozmów
Hmm uważam że jakiekolwiek rozważania na temat reedycji Magii i Miecza są bezcelowe , właśnie z powodu Gamesworkshop. Firma ta tak jak Wizards of the Coast nastawiona jest przedewszystkim na zysk , a co się z tym wiąże praw nie sprzeda : 1) tanio 2) byle komu , tzn komuś kto nie jest poważnym partnerem to rozmów
Wykupienie przez nas praw autorskich jest teoretycznie możliwe, tyle że zamiast się na nie składać to powinnieśmy się złożyć na Dużego Lotka...
Pozostaje mieć nadzieję, że ktoś się tą grą zainteresuje i ją wyda taką.. nie LEPSZĄ, niż ją pamiętamy
Wykupienie przez nas praw autorskich jest teoretycznie możliwe, tyle że zamiast się na nie składać to powinnieśmy się złożyć na Dużego Lotka... :( Pozostaje mieć nadzieję, że ktoś się tą grą zainteresuje i ją wyda taką.. nie LEPSZĄ, niż ją pamiętamy :wink:
Cały problem w wydaniu ponownym MiM jes w kwesi praw autorskich twórców w Polsce i Gamesworkshop. Teoretycznie można wykupić licencje na pojedyńcze ( 1 rzut ) wydanie o określonym nakładzie. To nie powinno być drogie. ylko jest inna kwestia, czy autorzy polskiej wersji pójdą na to. Pojedyńcza licencja na niewielki nakład nie jest droga i autorom niewiele przyjdzie zysku z tego. Mogą się nie zgodzić.
Co do druku. Cóż. Myśląc poważnie o całej operacji, możemy przyjąć koszt wydania jednego egz. w cenie około 20-30 zł. Warunkami do osiągnięcia tego poziomu cen są: - wspomniana licencja jednorazowa, - druk w Chinach, - nakład rzędu 10 000 egzemplarzy. A nawet można jeszce taniej, wciągając do projektu jakiś koncern , który by się reklamował za pomocą gry.
Co do taniej licencji. Firmy bardzo często udzielają je jakimś społecznym organizacjom, fundacjom itp. Pomyślcie nad założeniem Stowarzyszenia, czy też innej formy prawnej.
Cały problem w wydaniu ponownym MiM jes w kwesi praw autorskich twórców w Polsce i Gamesworkshop. Teoretycznie można wykupić licencje na pojedyńcze ( 1 rzut ) wydanie o określonym nakładzie. To nie powinno być drogie. ylko jest inna kwestia, czy autorzy polskiej wersji pójdą na to. Pojedyńcza licencja na niewielki nakład nie jest droga i autorom niewiele przyjdzie zysku z tego. Mogą się nie zgodzić. Co do druku. Cóż. Myśląc poważnie o całej operacji, możemy przyjąć koszt wydania jednego egz. w cenie około 20-30 zł. Warunkami do osiągnięcia tego poziomu cen są: - wspomniana licencja jednorazowa, - druk w Chinach, - nakład rzędu 10 000 egzemplarzy. A nawet można jeszce taniej, wciągając do projektu jakiś koncern , który by się reklamował za pomocą gry.
Co do taniej licencji. Firmy bardzo często udzielają je jakimś społecznym organizacjom, fundacjom itp. Pomyślcie nad założeniem Stowarzyszenia, czy też innej formy prawnej.