Smieszne sytuacje podczas grania
-
-
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela 27 maja 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z gospody
- Płeć:
Smieszne sytuacje podczas grania
Wpisujcie smieszne sytuacje podczas grania w MM. Do dzisiaj nie zapomne jak bedac ropucha pokonalem kumpla "barbarzynca sila 5 wytrzymalosc 1" Pamietam ile bylo przytym smiechu ze strony innych graczy, a kumpel zawstydzony tlumaczyl sie ze to jest nie realne zeby ropucha pokonala napokowanego fajtera!
-
-
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela 27 maja 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z gospody
- Płeć:
- Isztwan
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Droga do Chwały
• Las Elfów
• Trzęsawiska i Lodowy Las - Posty: 1382
- Rejestracja: sobota 16 wrz 2006, 18:33
- Lokalizacja: Lublin
- Płeć:
- Wiek: 41
- Kontakt:
- Valdi
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Handel
• Księżycowy Kamień
• ZP i LK - Posty: 13472
- Rejestracja: poniedziałek 02 maja 2005, 13:07
- Lokalizacja: Trojmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
Rzygacz pisze:Wpisujcie smieszne sytuacje podczas grania w MM.
Mam pytanie temat dotyczy MM czy MiM, bo Rzygacz, napisałeś sprzeczność w swoim poście.Rzygacz pisze:bedac ropucha pokonalem kumpla "barbarzynca sila 5 wytrzymalosc 1"
Jesteś autorem dodatku, zamieść go na stronie www.MagiaiMiecz.eu. Skontaktuj się ze mną poprzez mail.
- zbynu
-
- Posty: 239
- Rejestracja: środa 16 maja 2007, 17:39
- Lokalizacja: Kielce
- Płeć:
- Wiek: 39
- Kontakt:
- Michael
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze z Talismana
• Zbrojownia Szalonego Gnoma - Posty: 631
- Rejestracja: sobota 06 sie 2005, 14:23
- Lokalizacja: Z nikąd
- Płeć:
W czasie jednej rozgrywki zawsze kiedy rzucałem kostką za siłę wroga to wypadała szóstka , tak że nikt nie chciał mi pozwolić rzucać za wroga z którym akurat on walczył. Należy zaznaczyć że graliśmy tak że gdy wypadał szóstka rzucało się jeszcze raz . W ten sposób nawet zwykły Dzik mógł poturbować , zwłaszcza że raz wyrzuciłem 4 szóstki pod rząd 
- Ted Undead
-
- Posty: 18
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 14:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- gural
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Bestiariusz
• Kurhan
• Świątynia - Posty: 1031
- Rejestracja: sobota 23 wrz 2006, 15:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- Wiek: 37
U mnie podczas jednej z rozgrywek wylało się piwko na planszę, zalało 1/4 planszy (na szczęście się nie porwała), cały stos Zaklęć (utraciły one na pewien czas swoją magiczną moc bo suszyły się na ziemii
) oraz Wyposażenia (także się suszyło, żeby do korozji nie doszło
). Wszystkie zamoczone karty utworzyły ładny "dywanik" na ziemii. Co najśmieszniejsze a propos' planszy, to plama po piwie została jedynie od spodu
, nie mam pojęcia jak, ale góra nie rozmazała się ani trochę. 
- Leviathan
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• 500 Kart Przygód
• Pieczara Kanibali
• Wyspy Przeznaczenia - Posty: 615
- Rejestracja: sobota 06 sty 2007, 08:02
- Lokalizacja: Lublin
- Płeć:
- Wiek: 45
Może się czepiam, ale co robi ten temat w dziale "Kwestia Zasad"?
Co do śmiesznych sytuacji to pamiętam, że kiedyś kumpel, grający Minotaurem przegrał walkę z Dzikiem i stracił ostatni punkt Wytrzymałości. Ale mieliśmy ubaw!
Co do śmiesznych sytuacji to pamiętam, że kiedyś kumpel, grający Minotaurem przegrał walkę z Dzikiem i stracił ostatni punkt Wytrzymałości. Ale mieliśmy ubaw!
"A son seul aspect n'est-on pas terrasse?
Nul n'est assez hardi pour l'exciter"
Job 40:28
Nul n'est assez hardi pour l'exciter"
Job 40:28
- Valdi
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Handel
• Księżycowy Kamień
• ZP i LK - Posty: 13472
- Rejestracja: poniedziałek 02 maja 2005, 13:07
- Lokalizacja: Trojmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
Już nic tam nierobi 
Jesteś autorem dodatku, zamieść go na stronie www.MagiaiMiecz.eu. Skontaktuj się ze mną poprzez mail.
- pretorianstalker
-
- Posty: 758
- Rejestracja: piątek 14 lip 2006, 23:28
- Płeć:
W dzisiejszej grze zginęło chyba z 10 poszukiwaczy
Niewątpliwie padł jeden z rekordów dotyczących szybkości zgonu. W trzy tury kolega uśmiercił swoją postać. Trzy zgony natomiast nastąpiły wskutek zbyt intensywnych imprez w towarzystwie Rozpustnic z PP. Kto się nie oparł? Cyborg, Wampir i Demon Zła 
PS. Co do rekordu to widziałem już zgon w pierwszej turze - chyba Gladiator spotkał Meduzę i zakończyła się jego przygoda
PS. Co do rekordu to widziałem już zgon w pierwszej turze - chyba Gladiator spotkał Meduzę i zakończyła się jego przygoda
- zbynu
-
- Posty: 239
- Rejestracja: środa 16 maja 2007, 17:39
- Lokalizacja: Kielce
- Płeć:
- Wiek: 39
- Kontakt:
ja wczoraj wieczorkiem z dziewczyną zagrałem 1 partyjkę w MiMa najpierw nie chciała wogóle grać mówiła "stara brzydka, po co to kupowałeś" już po 10 minutach gry widziałem uśmiech na jej twarzy i zawziętość; dobra wracam do tematu 
tak więc wczoraj grając moja dziewczyna dorwała karte przygód w której musiała "rzucić za siebie lub przyjaciela" po czym wzięła kostkę i rzuciła daleko za siebie, a ja sie pytam po co rzucasz kostke do tyłu, a ona tak kmini i w śmiech ^^ mam nadzieję że zrozumeliście motyw
tak więc wczoraj grając moja dziewczyna dorwała karte przygód w której musiała "rzucić za siebie lub przyjaciela" po czym wzięła kostkę i rzuciła daleko za siebie, a ja sie pytam po co rzucasz kostke do tyłu, a ona tak kmini i w śmiech ^^ mam nadzieję że zrozumeliście motyw
- Valdi
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Handel
• Księżycowy Kamień
• ZP i LK - Posty: 13472
- Rejestracja: poniedziałek 02 maja 2005, 13:07
- Lokalizacja: Trojmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
Dobrze że na kartach niema: "rzucić za siebie lub w chłopaka" 
Jesteś autorem dodatku, zamieść go na stronie www.MagiaiMiecz.eu. Skontaktuj się ze mną poprzez mail.
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 36
Ostatnio miałem taką akcję, w parenaście osób zjechaliśmy kumplowi na chatę. Wiadomo jak to jest, część poszła gdzieś się pozrobijać po domu, część (w tym i ja) zaczęliśmy grać w DnD (mieliśmy grać kiedy indziej ale ktoś 'inteligenty' pomyślał że fajnie będzie połączyć imrezkę z sesją). Jednak przy sporej ilości graczy zapanował totalny chaos i szybko daliśmy sobie spokój. Po tej niefortunnej próbie grania poszedłem z jednym kumplem rozpalać grilla (no co wakacje są
), wracam kilkanaście minut później i co widzę? Reszta ludu chamsko napadła na mój plecak i wyjęła MiMa. Już wszyscy grają (chyba z 7 osób) no to szybko dołączam, nie minęła jedna kolejka a tu wpada kumpel krzycząc "żarcie gotowe!", wszyscy jak jeden mąż wybiegli z domu i kto musiał sprzątać cały MiMowy burdel? Oczywiście właściciel gry czyli ja, a nawet nie zagrałem
' [a to że w między czasie zeżarli co lepsze to tak na marginesie]

Hahaha genialneZbynu pisze:dorwała karte przygód w której musiała "rzucić za siebie lub przyjaciela" po czym wzięła kostkę i rzuciła daleko za siebie
Taa... ciekawe co by wybrała 8)Valdi pisze:Dobrze że na kartach niema: "rzucić za siebie lub w chłopaka"
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
- pretorianstalker
-
- Posty: 758
- Rejestracja: piątek 14 lip 2006, 23:28
- Płeć:
- Master
-
- Posty: 201
- Rejestracja: środa 30 sty 2008, 16:01
- Lokalizacja: Głogów
- Płeć:
- Wiek: 36
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 36
Słusznie słusznie, dlaczego niby miałbyś pozwolić żeby ci ktoś niszczył planszę. Dlatego jak gramy to nigdy nie pozwalam jeść chipsów i wyrobów czekoladopodobnych które jak wiadomo tłuszczą i brudzą łapska, a w końcu nikt nie będzie co minutę latał do łazienki żeby obmyć ręce - a jak potem by wyglądały pionki i karty każdy się chyba domyśla.
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
- Katiusha
-
- Posty: 1614
- Rejestracja: wtorek 02 paź 2007, 23:30
- Lokalizacja: z Krainy MiMa ;)
- Płeć:
- Wiek: 39
To o czym teraz piszecie to nie są "śmieszne sytuacje" tylko terror podczas grania. 
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autorka zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Master
-
- Posty: 201
- Rejestracja: środa 30 sty 2008, 16:01
- Lokalizacja: Głogów
- Płeć:
- Wiek: 36
- Katiusha
-
- Posty: 1614
- Rejestracja: wtorek 02 paź 2007, 23:30
- Lokalizacja: z Krainy MiMa ;)
- Płeć:
- Wiek: 39
Tylko, że ten temat jest niezupełnie o tym i o to mi chodziło. Nie załapałeś poprostu. 
A szanować MiMa trzeba swoją drogą i też bym oczy wydrapała jakby ktoś mi niszczył moją gre.
A wracając do tematu tego topicu, jak gram to musze bardzo na kostke uważać, bo mój kotek jak widzi jakąś rzecz turlającą się ma nieprzemożoną chęć gwizdnięcia jej z nienacka.
Już pare razy udała się jej ta sztuka. 8-[
A szanować MiMa trzeba swoją drogą i też bym oczy wydrapała jakby ktoś mi niszczył moją gre.
A wracając do tematu tego topicu, jak gram to musze bardzo na kostke uważać, bo mój kotek jak widzi jakąś rzecz turlającą się ma nieprzemożoną chęć gwizdnięcia jej z nienacka.
Już pare razy udała się jej ta sztuka. 8-[
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autorka zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Master
-
- Posty: 201
- Rejestracja: środa 30 sty 2008, 16:01
- Lokalizacja: Głogów
- Płeć:
- Wiek: 36
Kati załapałem o co chodzi tyle tylko że w tym temacie łatwo było nawiązać do sytuacji bardzo szkodliwych dla MiM`a.
Jezeli chodzi o kostkę to najlepsza zabawa jest gdy podczas rzutu ta spadnie poza stół, wtedy wszyscy rzucają sie na poszukiwania. Kiedy kostka się już znajdzie to na twarzy rzucającego widać dokładnie euforię bądź smutek spowodowany mniej lub bardziej wymarzonym rzutem.
Jezeli chodzi o kostkę to najlepsza zabawa jest gdy podczas rzutu ta spadnie poza stół, wtedy wszyscy rzucają sie na poszukiwania. Kiedy kostka się już znajdzie to na twarzy rzucającego widać dokładnie euforię bądź smutek spowodowany mniej lub bardziej wymarzonym rzutem.
-
-
- Posty: 24
- Rejestracja: piątek 30 mar 2007, 15:25
- Lokalizacja: Opole
- Płeć:
- Wiek: 39
- Kontakt:
Pamiętam kiedyś grałem sobie ze znajomymi w mima. Lato, gorąco, więc okna w całym domy na oścież, drzwi zamknięte. Sporo kart już na planszy, graliśmy już z 2h.
Nagle mam wchodzi do pokoju i podmuch wiatru zmywa plansze wraz z kartami ze stołu...już się nam zaczynać drugi raz nie chciało....
Szczęście w nieszczęściu, że karty nie poszybowały za okno![smiling face with open mouth and smiling... :]](./images/smilies/emojione/1f604.svg)
Nagle mam wchodzi do pokoju i podmuch wiatru zmywa plansze wraz z kartami ze stołu...już się nam zaczynać drugi raz nie chciało....
Szczęście w nieszczęściu, że karty nie poszybowały za okno