Wikołak - interpretacja zasad
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24327
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
- Kufir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Groźniejsze Podziemia
• Nowe PP
• Zadania Czarownika - Posty: 2174
- Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
- Lokalizacja: Korona Władzy
- Płeć:
- Rebelix
-
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota 05 kwie 2008, 22:26
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
Mam pytanie odnośnie karty herold świtu. Opis na karcie brzmi:
"Herold pozostanie na tym obszarze, dopóki ktoś go nie pokona. Dobrzy poszukiwacze zamiast go atakować, mogą automatycznie go unikać."
To połączenie słów "mogą" i "automatycznie" budzi we mnie lekkie zakłopotanie. Czy mam rozumieć, że dobrzy poszukiwacze mogą herolda unikać (jeśli chcą) czy dobrzy poszukiwacze automatycznie go unikają (czyli nie mogą go zaatakować)?
"Herold pozostanie na tym obszarze, dopóki ktoś go nie pokona. Dobrzy poszukiwacze zamiast go atakować, mogą automatycznie go unikać."
To połączenie słów "mogą" i "automatycznie" budzi we mnie lekkie zakłopotanie. Czy mam rozumieć, że dobrzy poszukiwacze mogą herolda unikać (jeśli chcą) czy dobrzy poszukiwacze automatycznie go unikają (czyli nie mogą go zaatakować)?
- Rebelix
-
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota 05 kwie 2008, 22:26
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
Sytuacja:
Poszukiwacz A jest likantropem, jest noc i trafia na obszar na którym znajdują się łuska obecnego króla smoków oraz poszukiwacz B.
Problem polega na tym, że karta likantropa mówi nam, że w nocy musimy zaatakować innego poszukiwacza jeśli trafimy na jego obszar z kolei instrukcja do rozszerzenia smoków mówi nam, że musimy spotkać łuskę kiedy trafimy na jej obszar.
Co należy zrobić w takiej sytuacji?
Poszukiwacz A jest likantropem, jest noc i trafia na obszar na którym znajdują się łuska obecnego króla smoków oraz poszukiwacz B.
Problem polega na tym, że karta likantropa mówi nam, że w nocy musimy zaatakować innego poszukiwacza jeśli trafimy na jego obszar z kolei instrukcja do rozszerzenia smoków mówi nam, że musimy spotkać łuskę kiedy trafimy na jej obszar.
Co należy zrobić w takiej sytuacji?
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24327
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
- Rebelix
-
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota 05 kwie 2008, 22:26
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
Właściwie to na karcie likantropa jest napisane: "zamiast odbywać spotkanie wynikające z obszaru, musisz zaatakować tego Poszukiwacza".
Czy można uznać spotkanie łuski jako odbywanie spotkania wynikającego z obszaru na którym się ona znajduje? Co za tym idzie uznać polecenie likantropa jako zakaz i dać mu pierwszeństwo?
Edit: O ile dobrze pamiętam, to instrukcja od smoków wspomina, że można badać obszar lub spotkać poszukiwacza lub spotkać łuskę a zatem chyba odpowiem na swoje pytanie sam... nie można uznać spotkania łuski jako spotkanie wynikające z obszaru.
Czy można uznać spotkanie łuski jako odbywanie spotkania wynikającego z obszaru na którym się ona znajduje? Co za tym idzie uznać polecenie likantropa jako zakaz i dać mu pierwszeństwo?
Edit: O ile dobrze pamiętam, to instrukcja od smoków wspomina, że można badać obszar lub spotkać poszukiwacza lub spotkać łuskę a zatem chyba odpowiem na swoje pytanie sam... nie można uznać spotkania łuski jako spotkanie wynikające z obszaru.
- Rebelix
-
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota 05 kwie 2008, 22:26
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
Znaczy się Nemo jak to rozumiesz żeby poszukiwacz A sobie wybrał? Tylko jedno? FAQ o efektach jednoczesnych mówi, że gracz ma prawo wybrać kolejność ale nie, że ma możliwość zrezygnować z któregoś. Znaczy się, że w podanej sytuacji poszukiwacz A może i zaatakować poszukiwacza B i spotkać łuskę przy czym wybiera sobie w jakiej kolejności?
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24327
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
Owszem, musi badać wszystkie opcje, ale w obecnej sytuacji wykonanie jednej akcji wyklucza wykonanie drugiej akcji (jako, że można albo zaatakować Poszukiwacza, albo badać obszar), a więc ponieważ są to efekty aktywowane jednocześnie, to Poszukiwacz może wybrać, który z nich rozpatrzy jako pierwszy (tym samym anulując wykonanie drugiej instrukcji).Rebelix pisze:Znaczy się Nemo jak to rozumiesz żeby poszukiwacz A sobie wybrał? Tylko jedno? FAQ o efektach jednoczesnych mówi, że gracz ma prawo wybrać kolejność ale nie, że ma możliwość zrezygnować z któregoś. Znaczy się, że w podanej sytuacji poszukiwacz A może i zaatakować poszukiwacza B i spotkać łuskę przy czym wybiera sobie w jakiej kolejności?
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
-
-
- Posty: 7
- Rejestracja: wtorek 16 paź 2012, 17:01
- Lokalizacja: mordor
- Płeć:
Hej, mam pytanie odnośnie karty Nocny Powóz (nieznajomy) . Jej treść brzmi następująco:
Jeśli jest Dzień, rzuć 1 kością i przesuń powóz o tyle obszarów w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.
Jeśli jest Noc, natychmiast przesuń się na inny dowolny obszar w tej Krainie, następnie odrzuć tę kartę.
O ile zachowanie w Nocy jest jasne, o tyle w Dzień: okej przesuwam sobie ten powóz ( na mojego Poszukiwacza w żaden sposób to nie oddziaływuje) , leży sobie spokojnie, super. I co, teraz jak inny Poszukiwacz stanie na polu z tym nieznajomym ( jest dalej Dzień oczywiście) to znowu je po prostu przesuwa?
Jeśli jest Dzień, rzuć 1 kością i przesuń powóz o tyle obszarów w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.
Jeśli jest Noc, natychmiast przesuń się na inny dowolny obszar w tej Krainie, następnie odrzuć tę kartę.
O ile zachowanie w Nocy jest jasne, o tyle w Dzień: okej przesuwam sobie ten powóz ( na mojego Poszukiwacza w żaden sposób to nie oddziaływuje) , leży sobie spokojnie, super. I co, teraz jak inny Poszukiwacz stanie na polu z tym nieznajomym ( jest dalej Dzień oczywiście) to znowu je po prostu przesuwa?
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24327
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
- Poochacz
-
- Posty: 52
- Rejestracja: piątek 31 sie 2012, 20:14
- Lokalizacja: Mogielnica
- Płeć:
Przetestowałem rozgrywkę ze scenariuszem "Powiernicy Światła". Grając w dwie osoby z zasadą "po zmianie karty czasu na noc zabierz z karty "PŚ" jeden żeton losu" zwycięstwo jest niemożliwe. Pozbycie się wszystkich żetonów zbiega się mniej więcej z podwyższeniem statystyk Siły/Mocy do mniej więcej 6-7 co nie sprzyja raczej atakowi po Koronę Władzy. Zacząłem grać przyjmując za zasadę odrzucanie jednego żetonu po wylosowaniu każdego Księżycowego Zdarzenia, bo nieco trudniej jest na nie trafić niż na zwykłe, których jest w talii multum
"Życie nie jest tak bolesne, jak jazda rowerem bez siodełka"
- nakago
-
- Posty: 178
- Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2012, 13:54
- Lokalizacja: Gliwice
- Płeć:
- Wiek: 41
jeżeli z instrukcji wynika, że musi zrobić to i tamto to znaczy, że musi zrobić obie te rzeczy podczas 1 tury, jak dla mnie taka jest naturalna interpretacjaNemomon pisze: Owszem, musi badać wszystkie opcje, ale w obecnej sytuacji wykonanie jednej akcji wyklucza wykonanie drugiej akcji (jako, że można albo zaatakować Poszukiwacza, albo badać obszar), a więc ponieważ są to efekty aktywowane jednocześnie, to Poszukiwacz może wybrać, który z nich rozpatrzy jako pierwszy (tym samym anulując wykonanie drugiej instrukcji).
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24327
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
- Rebelix
-
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota 05 kwie 2008, 22:26
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
Wspomniałem o tym ponieważ takie pytanie wpadło mi w oko jak zajrzałem na forum FFG. I, ku mojemu zdziwieniu, większość osób tam twierdziła, że to jednak przymus atakowania wynikający z karty Likantropa ma pierwszeństwo przed zakazem atakowania (np. dobrych poszukiwaczy przez Rycerza).
Widziałem również, że Ty Rogo, albo ktoś inny o tym samym nicku, pytał o odwracanie karty czasu przy wylosowaniu zdarzenia ale jego nie rozpatrywaniu.
Widziałem również, że Ty Rogo, albo ktoś inny o tym samym nicku, pytał o odwracanie karty czasu przy wylosowaniu zdarzenia ale jego nie rozpatrywaniu.
- Rebelix
-
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota 05 kwie 2008, 22:26
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
Tak i odpowiedzi udzieliła Ci ta sama osoba która twierdzi, że Rycerz będący Likantropem atakuję dobrych graczy mimo iż jego specjalna zdolność mu tego zakazuje.
Rogo a jak rozpatrzyłbyś taką sytuację:
Trafiasz na obszar Oazy i losujesz 2 karty... wroga Smok (numer spotkania 2) i przyjaciela Strażnik Czuwania (numer spotkania 5). Polecenie na karcie strażnika brzmi:
Rogo a jak rozpatrzyłbyś taką sytuację:
Trafiasz na obszar Oazy i losujesz 2 karty... wroga Smok (numer spotkania 2) i przyjaciela Strażnik Czuwania (numer spotkania 5). Polecenie na karcie strażnika brzmi:
Odwracasz kartę Czasu od razu po odkryciu strażnika czyli zgodnie z instrukcją karty? Czy czekasz dopiero do jej rozpatrzenia dając tym samym możliwość taką, że przegrasz ze Smokiem i Twoja tura się skończy zanim rozpatrzysz kartę strażnika? Co za tym idzie zostawisz tą kartę odkrytą na planszy i mimo jej polecenia karty Czasu nie odwrócisz.Po odkryciu tej karty, odwróć kartę Czasu na stronę Dnia.
- Rebelix
-
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota 05 kwie 2008, 22:26
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
Wrzucę tutaj pytanie i moją odpowiedź które pojawiły się dzisiaj na forum Galakty gdyby ktoś tutaj też się na tym zastanawiał:
Pytanie:
Odpowiedź:
Pytanie:
W angielskiej wersji Łowczyni Wampirów po przeprowadzeniu śledztwa może odrzucić jedną kartę na swoje pole bez rozpatrywania (ale bierze ona udział w dalszej grze), natomiast w rodzimym tłumaczeniu odrzuca się ją na stos kart odrzuconych - co jest zbliżone do zdolności Wróżki (różnicą jest brak możliwości odrzucania Wrogów). Czy jest to błąd w tłumaczeniu, czy też zapis jest prawidłowy, bo zdolność np. została zmieniona przez twórców na późniejszym etapie?
Odpowiedź:
Myślę, że tłumaczenie jest poprawne.
Oryginał brzmi:
Cytat:
To do so, discard 1 card on your space that is not an Enemy
Oznacza to, że musisz odrzucić 1 kartę spośród tych które są na obszarze na którym się znajdujesz. Różnica między Wróżką a Łowczynią Wampirów polega na tym, że możesz odrzucić kartę której nie losowałeś a która już na tym obszarze po prostu była kiedy tam trafiłeś czego Wróżka zrobić nie może.
Żeby bardziej zobrazować: Trafiasz Łowczynią Wampirów na obszar Oazy na którym leży już 1 karta - nieznajomy. Losujesz tylko 1 kartę i wtedy decydujesz się przeprowadzić śledztwo a to oznacza, że możesz odrzucić nawet tą kartę nieznajomego która już tam leżała (Wróżka mogłaby odrzucić tylko tą kartę którą losowała)
Dodam jeszcze kwestie słów-kluczy:
Discard - po polsku odrzucanie - na stos kart odrzuconych.
Ditch - po polsku porzucanie - na obszar.
- Rogo
-
- Posty: 6441
- Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
- Lokalizacja: Krzyków
- Płeć:
- Wiek: 38
W sumie jak doczytałem instrukcję, to mówi ona o sytuacji może/nie może (tzn gdy jedna zdolność lub karta coś pozwala, a inna zabrania), to wtedy zakaz ma pierwszeństwo. Instrukcja nie mówi nic o przypadku musi/nie może
To chyba nie jest pełna treść karty, co nie? No ale jak bym się ustosunkował. Skoro jest mowa o odkryciu, to chyba od razu, przed rozpatrywaniem czegokolwiek, ale tylko i wyącznie, jeśli ta karta wchodzi normalnie w grę, tzn. nie jest wymieniana zdolnością wróżki, ani przewijana kartą Skrzyni Skarbów (czy jak to się tam zwało), bo w takim przypadku karta w ogóle nie wywiera żadnego efektu w grze.Rebelix pisze:Rogo a jak rozpatrzyłbyś taką sytuację: (...) "Po odkryciu tej karty, odwróć kartę Czasu na stronę Dnia."
Ja nawet nie mam Talismana.
- Rebelix
-
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota 05 kwie 2008, 22:26
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
Sama karta Likantropa ma taki tekst:Rogo pisze:W sumie jak doczytałem instrukcję, to mówi ona o sytuacji może/nie może (tzn gdy jedna zdolność lub karta coś pozwala, a inna zabrania), to wtedy zakaz ma pierwszeństwo. Instrukcja nie mówi nic o przypadku musi/nie może
Pogrubiony fragment pokazuje, że nakaz ataku nie ma pierwszeństwa przed zakazem wynikającym z Krainy Wewnętrznej. A ponieważ nic nie wskazuje na to, że któryś zakaz miałby być bardziej obowiązujący od innego uważam, że zakaz atakowania dobrych Poszukiwaczy przez Rycerza ma pierwszeństwo przed nakazem ataku Likantropa.Za każdym razem, kiedy trafisz na obszar, na którym znajduje się inny Poszukiwacz (z wyjątkiem Krainy Wewnętrznej), zamiast odbywać spotkanie wynikające z obszaru, musisz zaatakować tego Poszukiwacza.
Jeśli chodzi o zmianę karty Czasu i podany przykład w instrukcji który brzmi następująco:
A co jeśli to Ty grasz tą Łowczynią Wampirów i w tej sytuacji decydujesz się przeprowadzić śledztwo i odrzucasz tą kartę Zdarzenia? Wedle przykładu karta Czasu została już odwrócona jednak Zdarzenie nie wywiera żadnego efektu w grze gdyż zostaje odrzucone.Obecnie jest Dzień. Łowczyni Wampirów podczas swojej tury wylosowała Zdarzenie. Przed rozpatrzeniem tej karty Zdarzenia, zapada zmierzch - karta Czasu zostaje odwrócona na stronę Nocy.
- Rogo
-
- Posty: 6441
- Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
- Lokalizacja: Krzyków
- Płeć:
- Wiek: 38
Pogrubiony fragment pokazuje, że stajesz się tak samo zboczony jak Nemomon (i ja xD) i szukasz każdego jednego słówka, żeby udowodnić słuszność swojej tezyRebelix pisze:Pogrubiony fragment pokazuje, że nakaz ataku nie ma pierwszeństwa przed zakazem wynikającym z Krainy Wewnętrznej. A ponieważ nic nie wskazuje na to, że któryś zakaz miałby być bardziej obowiązujący od innego uważam, że zakaz atakowania dobrych Poszukiwaczy przez Rycerza ma pierwszeństwo przed nakazem ataku Likantropa.
Ale równie dobrze ów pogrubiony fragment można interpretować w ten sposób, że jest to jedyny wyjątek od nakazu atakowania, a więc niemożność atakowania Dobrych przez Błędnego Rycerza nie ma tu nic do gadania.
Zasady Talismana to po prostu jeden wielki paradoks - można je interpretować na różne sprzeczne sposoby i mimo tej sprzeczności można im wszystkim przyznać słuszność
Tu jako ciekawostkę zapodam paradoks Bertranda (uczuleni na matematykę nie klikać)
A odnośnie Łowczyni Wampirów i jej zdolności: ona odrzuca kartę, która już jest na planszy, a więc weszła w grę. Skoro karta Zdarzenia weszła w grę, to odwraca kartę Czasu, a następnie może zostać odrzucona. O ile dobrze zrozumiałem sens tej zdolności nie znając jej pełnej treści
Wg mojej interpretacji wejście karty w grę nie jest równoważne z badaniem tej karty. Przykłady: Wróg, któremu się wymykasz, Zdarzenia, które możesz ignorować (na podstawie zdolności, zaklęć lub innych kart), Przedmioty, których nie możesz podnieść, bo przegrałeś walkę z Wrogiem itp.
Ja nawet nie mam Talismana.