Forum gier planszowych

Co zrobiæ kiedy jedna postaæ wchodzi do korony w³adzy, a inna w tym momencie ma poltergeista i stoi przy polu z Uzdrowicielem?

sprawa jest raczej prosta:)
pat....

Postać z poltergeistem ma pecha

Jak dla mnie sprawa wygląda tak:
gośc na koronie władzy schodzi z Korony i gra toczy się dalej aż sytuacja się zmieni. A w końcu się z pewnością zmieni, choćby wulkan czy trzęsienie ziemi mogą skosić uzdrowiciela, można mu np zaaplikować wyrok banicji itp. możliwości jest masa i ogłaszanie remisu to chyba ostatnia rzecz jaką bym zrobił, no chyba, że nie miałbym czasu kończyć partii.

Sam ostatnio musiałem schodzić z Korony żeby dorwać dobrego wampira pomykającego konno w okolicach kapliczki

Szasa na taką sytuację jest jak 1 do 100. jeśli zostały tylko dwie postacie w grze to nawet uzdrowiciel mu nie pomoże. prędzej czy później coś go trafi...

Poddaj się i tak zostaiesz zasymiloway

aprops tematu, jest taka swietna karta autorska "Ksenofobia"- na czas 5 tur mozna atakowac wszystkich nieznajomych, zawsze skwapliwie wykożystuje ten czas, zwlaszcza zeby udupic uzdrowiciela (a moze by go tak zbanowac :twisted: )

To schodzisz z korony władzy i idziesz ukatrupic gościa. Proste

Albo jak masz czary to jest mnóstwo możliwości np. jeśli to karta, jest taki czar Zniszczenie, jest czar Bariera, możesz postawic na uzdrowicielu Nadprzestrzenną Bramę, możesz postawic tam jakiegoś wroga, możesz za pomocą Przemieszczenia przemieścic tę kartę, możesz na tgo poszukiwacza rzucic czar Hulaszczy żywot i wtedy będzie musiał pójsc do Gospody, zdaje się także, że przy czarze Pukuta nie można badac obszarów, więc też nie mógłby skorzystac, można ew. dyskutowac czy za pomocą czaru Mesmeryzm nie mógłbyś mu odebrac Poltergeista bo jest on jego przyjacielem, Przeistoczenie z kolei też powoduje to, że tracisz wszystkich przyjaciół, więc straciłby i Poltergeista.

Tyle możliwości...

Pozdrawiam