Gamma pisze: ↑środa 18 kwie 2018, 08:01Jak to jest z tymi dodatkami do Eldritch Horror? Ktoś obeznany mógłby dać znać, które dodatki są warte uwagi i w jakiej kolejności warto by się w nie zaopatrywać?
I jak to jest z tymi dużymi? Na razie mnie średnio obchodzą nowe plansze. Słyszałem, że małe są uzupełnieniami do dużych. Czyli nie warto tych małych kupować bez dużych?
Praktycznie wszyscy jako pierwszy zakup polecaja Zakazaną Wiedzę i niestety ja też. Wczoraj wyjaśniałem dlaczego na innym forum więc po prostu siebie zacytuję:
Krzysiek pisze:NaGazowany pisze:Może mi ktoś powiedzieć jak wygląda regrywalność eldritch bez dodatków?
Największym problemem są tutaj spotkania badawcze. W grze podstawowej jest tylko 8 kart na przedwiecznego. Taka ilość oznacza że nawet w trakcie pojedynczej rozgrywki spotkania badawcze mogą się powtarzać.
Im więcej badaczy tym wcześniej nadejdzie ten moment. Ja, grając na początku solo, dałem radę rozegrać około 10 partii zanim karty zauważalnie mi się opatrzyły.
NaGazowany pisze:Zaginiona wiedza już jest ciężko dostępna, a to co jest ma nieciekawe ceny. Wiadomo tez czy planowany jest dodruk zaginionej wiedzy?

Nie chce mi się sprawdzać ale byłbym niezwykle zdziwiony gdyby dodruk nie był planowany. Każdy dodruk rozchodzi się na pniu ponieważ Zaginiona Wiedza tylko w bardzo małym stopniu jest dodatkiem a przede wszystkim jest łatką do gry podstawowej i, niestety, potrzebuje jej praktycznie każdy komu ta gra się podoba.
Zwiększa ona m.in.:
• ilość spotkań badawczych z 8 do 24 na przedwiecznego
• tajemnic z 4 do 6 na przedwiecznego
• czarów z 2 do 4 kopii na czar
Sama gra podstawowa jest czymś w rodzaju wersji próbnej. Jakościowo jest dobra, ale zaczyna się powtarzać po około 4 rozgrywkach (jedna przeciwko każdemu przedwiecznemu).
Jeśli po tych kilku rozgrywkach gra nadal Ci się podoba to kupujesz aktualizację do pełnej wersji w postaci Zaginionej Wiedzy.
A wiec najpierw przydatna jest Zaginiona Wiedza. Jako dodatek jest dość słaba, jako łatka - niezastąpiona.
Jeżeli nie masz ciśnienia na plansze dodatkowe to nie ma sensu byś kupował duże dodatki zanim nie kupisz wszystkich małych.
Tutaj zrobiłem podsumowanie ile komponentów zawiera dodatek jesli zignorować wszystko co zalezy od planszy dodatkowej. Liczby są bardzo podobne a przecież duże pudła kosztują dwa razy więcej.
A więc które małe dodatki?
Dla mnie najlepszym dodatkiem w ogóle są Tajemnicze Ruiny. Jeśli choć trochę lubisz klimat filmów przygodowych a'la Indiana Jones to również powinieneś być z niego zadowowolony. Dodaje mnóstwo nowych ciekawych elementów jednocześnie nie zwiększając ilości zasad do zapamiętania (to ostatnie jest akurat typowe dla tej serii).
Wiele osób zachwyca się Miastami w Gruzach. Ja niestety jeszcze ich nie mam ale wydaje mi się że faktycznie jest niezłe i zaproponowałbym je na trzecią pozycję listy zakupów.
I wreszcie na pozycji czwartej, Widma Carcosy.
Kiedy już poczujesz potrzebę kupienia dużego dodatku to podobno najlepsze są Krainy Snów. Niestety jest to drugi dodatek którego nie mam. Jednak biorąc pod uwagę to że inne duże dodatki są słabe jest bardzo trudne by ten nie był lepszy.
Dla mnie największą różnicą między dużymi dodatkami są przedwieczni. W tym obaj, z tego co widzę, są ciekawi.
Szóste miejsce, Pod Piramidami.
Abhoth, bardzo ciekawy przedwieczny ale niestety stanowczo zbyt łatwy. Przy pierwszym podejściu wygraliśmy z nim w trzeciej turze. Potem dla rozrywki rozwiązaliśmy jeszcze dwie dodatkowe tajemnice, nadal mieszcząc sie w regulaminowym czasie gry.
Nephren-Ka jest bardziej wyważony ale przeciętny. Nic szczególnie ciekawego w nim nie znalazłem. Wymaga planszy dodatkowej która logistycznie jest dobrze pomyślana ale nic odkrywczego do gry nie wnosi.
Siódme miejsce, Góry Szaleństwa.
Jedyny dodatek przy którym czułem się oszukany. Więcej komponentów jest zależnych od planszy dodatkowej. A przedwieczny który jej wymaga (Starsze Istoty) jest nudny jak flaki z olejem.
Drugi przedwieczny, Ithaqua, na pierwszy rzut oka jest w porządku ale w praktyce okazuje się frustrujący zwyczajnie okradając badaczy z około 30% akcji. Taki np. Yig jest trudny ale w ciekawy sposób. Ithaqua jest trudny w upierdliwy i nieciekawy sposób.
Nadchodzi jeszcze kolejny dodatek, Maski Nyarlathothepa, który zapewne zmieni ten ranking. Jako duży dodatek który nie zawiera planszy dodatkowej autoamtycznie staje sie dla mnie najbardziej opłacalnym dużym dodatkiem.
Przy początkowych zapowiedziach bardzo się nim jarałem ale teraz widzę że sporo rzeczy zostało tam rozwiązanych w nieprzemyślany sposób. Prawdopodobnie jest to spowodowane tym że ktoś jeszcze poza Nikki Valens zajmował się jego projektowaniem.
Mimo ambiwalentnych uczuć, przypuszczam że i tak będzie wart kupienia.
Jeżeli chcesz bym o czymś wypowiedział się dokładniej to pytaj śmiało. Mam wszystkie doatki aż do Widm Carcosy. Późniejszych niestety jescze nie, ale znam ich zawartość i opinie innych bo siedzę w tym temacie (i na forach Eldritcha) od samego początku.
Aha, to że małe dodatki są uzupełnieniami do dużych jest kompletną bzdurą. Skrótem: Dodatki do Eldritcha są tak zaprojektowane żeby dobrze działały zarówno razem jak i osobno, w dowolnej konfiguracji. Jest kilka zgrzytów ale w 90% przypadków faktycznie to działa.
Dodano po 2 minutach 23 sekundach:
Aha, czyli Zaginioną Wiedzę już masz. Głupi ja, nie spojrzałem na twoją kolekcję. Ale zostawię mój wywód, może przydać się innym z tym samym pytaniem.
Dodano po 9 minutach 9 sekundach:
My prawie zawsze gramy we dwójkę. Z kilkoma dodatkami (większość ułatwia rozgrywkę) wydaje mi się to bardzo dobra ilość badaczy.
W czterech badaczy też jest zupełnie w porządku. Kiedyś była to najłatwiejsza ilość do gry, tj. kończyła się największą ilością zwycięstw. Potem FFG wypuściło łatkę która zwiększa ilość bram otwierających się na 4 badaczy. Nowe schematy znajdziesz na końcu
angielskiego FAQ. Polski FAQ jest niestety o kilka wersji do tyłu.
Z początku te nowe schematy miały zastąpić stare ale po jednym czy dwóch dniach FFG zmieniło zdanie i uznało je za opcjonalne warianty. Tak więc w starym schemacie na 4 badaczy jest łatwo, w nowym schemacie jest trudno.
Z kolei na 3 badaczy od samego początku było trudno, tutaj FFG uznało że ta trudność jest odpowiednia i nie wymaga to zmian.