Forum gier planszowych

Hey,

Ciekaw jestem czy Wy jako gracze bardziej kierujecie się na logiką czy suchymi zasadami podczas grania, oto 2 przykłady które wystąpiły w trakcie rozgrywki

Postać Centaur - karta informuje iż "nie może dosiadać zwierząt" co jest logiczne w jego przypadku - natomiast problem pojawią się przy Pegazie - który jest Magicznym Stworzeniem a nie zwierzęciem:
Kierując sie suchymi zasadami: może z niego korzystać, gdyż nie ma nic wspomniane o niemożności dosiadania magicznych stworzen,
kierując się logiką: nie, gdyż pegaza można potraktować jak zwierzę które trzeba dosiąść. Swoją droga taki widok Centaura na pegazie musi być fascynujący.

Idąc dalej dylematami między logiką a zasadami:

Karta Plaga Rdzy kontra kij.

Suche zasady: podlega gdyż jest to karta przedmiotu,
Logika: nie podlega, gdyż kij nie może zardzewieć, chyba że założymi iż jest to kij z metalowymi obiciami

I jeszcze pytanie: stoczyłem walkę z dwoma demonami (dwie karty z pola) - obie przegrane - czy opętanie działa na postać z obu wrogów?

Z góry dzięki za wasze cenne uwagi, mogłem coś przeoczyc w instrukcji - jesli tak to przepraszam.

pozdrawiam
nemantis

Jednak ścisłe reguły jak dla mnie. Głównie dlatego, iż jak się gra na logikę, to współgracz również musi podzielać tę logikę, a z tym różnie bywa. Poza tem grając na logikę, to w grze zaczyna się robić cała masa wyjątków, które idealnie wspomagają naginanie zasad do własnych celów i cheatowanie.

Parafrazując Nemomona: Jeżeli współgracze podzielają tę samą logikę to w porządku - możecie śmiało zrobić domową zasadę. W końcu chodzi o waszą rozrywkę.
Jeśli jednak zdania są podzielone to ścisłe zastosowanie zasad jest rozwiązanie prostym i na ogół dobrym kompromisem.

Zasady, gdyż one wyjaśniają wiele sytuacji, gdzie logika kłóci się z mechanika gry. Jednak jeśli zasady nie określają precyzyjnie jakiejś okazji, to wtedy nalezy patrzeć na logikę. Równocześnie czasem logika czyni grę ciekawszą...