Strona 1 z 1

Kooperacja w MiMie / MMie / TMiMie

: sobota 07 maja 2011, 15:04
autor: Mały Nemo
Jak doskonale wiemy, MiM jest grą, w której Poszukiwacze są sobie wilkiem. Liczy się jedynie zwycięstwo danego, jednego Poszukiwacza. Czasami gra się teamowo, znaczy 2 Poszukiwaczy przeciw 2 Poszukiwaczom. Częstokroć Poszukiwacze ci siebie nie atakują, a w zamian mogą dowolnie wymieniać się posiadanymi kartami (prócz Czarów) i/lub złotem. Częstokroć wygrywa ta drużyna, której przynajmniej 1 Poszukiwacz dotarł do KW i wykonał odpowiednie polecenia.

Jak się jednak nasza brać zapatruje na pomysł stworzenia kooperacyjnego MiMa, znaczy się w którym od samego początku gracze nie rywalizują ze sobą, tylko współpracują, aby osiągnąć jakiś cel. Czy jest możliwość zaimplementowania systemu kooperacji do klasycznej gry rywalizacji, czy też pomysł z góry jest skazany na porażkę?

: sobota 07 maja 2011, 15:29
autor: Erestor
Mechanik kooperacyjnych mi właśnie najbardziej w tej grze brakuje (mówię o TMiM, ale dla tej dyskusji to chyba nie ma znaczenia). Dlatego w swoim projekcie - BMiM RPG - na pewno umieszczę jakieś mechaniki, które umożliwią współpracę między graczami. Mój dodatek do TMiM - Wrogowie Świata jest również próbą wprowadzenia kooperacji do gry.

: sobota 07 maja 2011, 15:32
autor: Draugnimir
W systemie drużynowym mogłoby to jeszcze mieć sens (zależnie od tego, na ilu płaszczyznach i w jakim stopniu miałaby owa kooperacja istnieć), jednak scenariusz, w którym wszyscy Poszukiwacze współpracują, pomagając sobie wzajemnie i dążąc do wspólnego celu, wymagałby bardzo gruntownej przebudowy całej gry, zważywszy choćby na Czary/Zaklęcia, których gros właśnie w czynieniu sobie wzajemnie tego, co bliźniemu niemiłe, objawia swoje działanie. Dlatego mnie osobiście się taka koncepcja średnio widzi - chyba że właśnie takiej przebudowy całego (T)M(i)M'a miałbyś zamiar się podjąć. Niemniej, wszelkie projekty będę z ciekawością śledził, bo zagadnienie jest w sumie warte rozważenia ;)

: sobota 07 maja 2011, 15:43
autor: Chaos
Pomysł jest bardzo dobry. Inna kwestia że rzeczywiście bardzo dużo roboty z tym będzie . Przede wszystkim przeanalizowanie każdej karty, obszarów na mapach itp. Trzymam kciuki za realizacje i mam nadzieje że coś z tego wyjdzie.

: sobota 07 maja 2011, 15:47
autor: Artownik
Przerobienie gry w całości na kooperację to ciężki orzech do zgryzienia. Zgadzam się z Draugnimirem, że to by wymagało gruntownej przebudowy.


Akurat rozmyślałem jakiś czas temu odnośnie kooperacji i uważam, że w dużo mniejszej formie jest na coś takiego miejsce w grze. Kwestia tylko odpowiedniego dodatku.

Można stworzyć na kilka sposobów. Albo chociażby wprowadzić bardzo silnych Wrogów, których pokonanie wymaga dwóch Poszukiwaczy i odpowiednią nagrodę za to. Sądzę, że zmotywowało by to graczy odpowiednio.

Można to też zrobić od drugiej strony, stwarzając silne zagrożenie dla Poszukiwaczy, którzy w celu jego likwidacji będą musieli się wspomagać.


Misje dwuosobowe też mogły by taką tematykę podjąć.


Możliwości tak naprawdę jest sporo. Kluczowym elementem jest tylko forma i przede wszystkim czas wprowadzenia takich rzeczy w czasie rozgrywki.
Tu zgodzę się, że sprawa nie jest taka prosta i wymaga dogłębnej analizy.


Wiem, że nie jest to w pełni system kooperacyjny, ale zawsze coś. ;)

: sobota 07 maja 2011, 15:49
autor: Mały Nemo
Siadłem dzisiaj nad projektem pewnej mini kampanii do TMiMa (od razu mówię, iż grafiki wam się nie będą podobać, bo są bardzo mocno związane ze współczesnością i postapo) i tak się właśnie zastanawiam nad kooperacją. A dokładniej nad tym, jakby tu "zmusić" graczy, aby wspólnie grali przeciw scenariuszowi, a nie każdy z osobna.

Zaklęcia Draugnimirze powiadasz. Faktycznie, spora część z nich jest stworzona tak, aby bliźniemu nóż w plecy wbić, chyba że podejdzie się do nich z dystansem. Przykładowe Zawładnięcie lub Mesmeryzm niekoniecznie muszą być złymi Zaklęciami - mogą pomóc w szybszym przemieszczaniu potrzebnych Przedmiotów/Przyjaciół z jednego punktu planszy do drugiego. Likwidacja może pozbawić Poszukiwacza jakichś niepotrzebnych Zaklęć i dac mu możliwość otrzymania nowych, potrzebniejszych, Czarny Lód uchronić przed wpadnięciem do Przepaści. Wiele też zależy czy zostaną te Zaklęcia użyte jako pomoc, czy też intencją rzucającego będzie zranić swego kompana niedoli.

Co mnie bardziej martwi, to co zrobić z Poszukiwaczami, których zdolności wybitnie są przeciw Poszukiwaczom innym, których to nie da się użyć, by pomóc innemu Poszukiwaczowi.

Dodatkowo, co może się wydawać głupie, co ze światopoglądem Poszukiwaczy? Czy Dobrzy Poszukiwacze tak bez problemu będą współpracować ze złymi Poszukiwaczami? I vice versa?

: sobota 07 maja 2011, 15:53
autor: Mały Nemo
Artownik pisze:Można to też zrobić od drugiej strony, stwarzając silne zagrożenie dla Poszukiwaczy, którzy w celu jego likwidacji będą musieli się wspomagać.
W mojej koncepcji mini kampanii właśnie na to chcę położyć nacisk. Coś jak w Horrorze z Arkham - albo Badacze wygrywają razem (a za dwa dni i tak umierają od innego Wielkiego Przedwiecznego), albo umierają razem. Więc czy chcą, czy nie, to muszą ze sobą współpracować. Problemem jednak tutaj jest to, iż mechanika gry jednakże wspiera myślenie tylko o swoim dobrobycie, a nie innych Poszukiwaczy. Wydaje się też, iż trudno by było zmienić podejście graczy, którzy musieli by nagle zmienić swój tok myślenia i zacząć współpracować. Wydaje się, iż może to być łatwe, ale w praktyce może być różnie, i jak ktoś przez 15 lat grał tak, aby wszystkich Poszukiwaczy zabić, to w 1 noc nie zacznie nagle ich bronić.

===

EDIT: Swoją drogą kiedyś zrobiłem taką kartę:

Obrazek

: sobota 07 maja 2011, 16:21
autor: Draugnimir
Można ewentualnie pójść nieco na skróty i podejście do rozgrywki (kooperacyjne/antagonistyczne) uzależnić od jawnego już na starcie Alternatywnego Zakończenia (czy czegoś innego, co warunkowałoby cele i zasady zwycięstwa, zależnie od gry), np.:
Nadciąga zagłada: Za X-naście/dziesiąt tur świat nawiedzi Potwornie Potworny Potwór (Siła/Moc 50+), by pochłonąć to uniwersum, w czym pomogą mu wszyscy obecni wówczas na planszy i wśród trofeów Wrogowie, dodając swoje Siłę/Moc do jego. Poszukiwacze muszą stanąć do wspólnej walki, w której przeciwstawią Potworowi sumę swoich Sił/Mocy (każdy z nich wykonuje odrębny rzut ataku). Jeśli zwyciężą, świat zostanie ocalony (a droga do Korony Władzy stanie otworem) | W scenariuszu tym gracze mogą wzajemnie przekazywać sobie punkty Losu, Zaklęcia etc.
To akurat jeden z prostszych wariantów, jednak już tutaj styl gry mógłby się diametralnie zmienić.

: poniedziałek 09 maja 2011, 12:59
autor: kayoy
Pomysł moim zdaniem nie pasuje do MiM.. Pasować by mógł po wielkich przeróbkach.. Jasne jest, że grało się w teamach a nawet w taki sposób, że przez jakiś czas przeciwnicy podróżowali razem (1 tura i dwóch graczy razem badają obszar); jednak nie mogło być tak do końca gry ponieważ wygrać może tylko 1.

: sobota 19 lis 2011, 18:49
autor: Kaltuzad
Tak Powoli czytam cale forum :) i muszę powiedzieć że dawno temu ale w MM graliśmy drużynowo :) zakładaliśmy grube :) Gumki na postacie :) i po prostu naginaliśmy zasady gry :) :) co prawda :) wychodziły kłótnie w czasie gry :) czego można ozywać, Ile przyjaciol można właczac do walki itd :) :) ale takie zmiany urozmaicają :) zabawę :)

: niedziela 20 lis 2011, 08:35
autor: Rogo
:) Fajnie :) ale :) ogranicz :) emotki :) :mrgreen:

Za młodu na wiele sposobów się grało, ale problemem jest stworzenie spójnego zbalansowanego zestawu zasad :P

: czwartek 24 sty 2013, 20:46
autor: Mały Nemo
Nemo pisze:Siadłem dzisiaj nad projektem pewnej mini kampanii do TMiMa (od razu mówię, iż grafiki wam się nie będą podobać, bo są bardzo mocno związane ze współczesnością i postapo) i tak się właśnie zastanawiam nad kooperacją. A dokładniej nad tym, jakby tu "zmusić" graczy, aby wspólnie grali przeciw scenariuszowi, a nie każdy z osobna.
Temat ten swego czasu posłużył mi do stworzenia tegoż dodatku: http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?t=5447 Zajęło mi to ponad półtora roku, ale w końcu zrobiłem.

: niedziela 27 sty 2013, 08:31
autor: Gralo
Mnie osobiście nie bardzo pasuje pomysł kooperacji... Może inaczej - nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak poważne zmiany musiałyby zajść, aby faktycznie kooperacja sprawiała dużą frajdę. Zapewne wymagałoby to chociażby wprowadzenia wspólnych podróży drużyny/sojuszu, które znacznie ograniczałoby "penetrację" świata, znacznie spowolniłoby też rozgrywkę. Bo kooperacja na dotychczasowej zasadzie "każdy sam" jest dość utrudniona, bo główne zadanie i tak polegałoby przede wszystkim na przetrwaniu... Także w obecnej formie ( lub nawet trochę przerobionej ) ciężko mi sobie to wyobrazić. Aczkolwiek może się okazać, że mam za małą zbyt wyobraźnię:)
Poza tym - jest korona, a król może być tylko jeden:)

: niedziela 27 sty 2013, 11:40
autor: jagiello1385
Próbę kooperacji w TMiM twórcy zaoferowali nam w Wilkołaku w jednym z alternatywnych zakończeń - Powiernicy światła. Nie mogłem nigdy namówić mojej ekipy, żeby użyć tego zakończenia, nie wiem jak to w praktyce funkcjonuje. Macie jakieś doświadczenia, przemyślenia apropo tego ?