Strona 1 z 1

Giermkowie w MiM

: piątek 18 mar 2005, 14:09
autor: Fej Wong
Co sądzicie o graniu z giermkami w MiM'ie?
Ja raz sprubowałem i pojawiło się wiele problemów zwązanych z używaniem zdolności giermków.
Proszę o jakieś komentarze :!:

: piątek 18 mar 2005, 14:13
autor: Kufir
Nie rozumiem o co chodzi. :?
Giermek jest jeden (przyjaciel) dodaje 1 punkt sily i Mocy. W czym problem ? :)

: piątek 18 mar 2005, 14:16
autor: Fej Wong
Niezrozumiałeś mnie...
chodzi mi o to że można grać z giermkiem od początku gry.
Giermek to druga postać która ci pomaga swoimi zdolnościami itp itd.
Np może za ciebie walczyć i nieść przedmioty.
poprostu losujemy postać którą gramy a potem giermka(przyjaciela)inną postaać.
W instrukcji alternatywnych zakończeń jest napisanę że można grać z giermkami jak się tylko zgodzą na to wszyscy gracze.

: piątek 18 mar 2005, 14:18
autor: Kufir
Szczerze powiedziawszy nie probowalem i nie mam zamiaru probowac. Pomysl wydaje mi sie malo atrakcyjny.

: piątek 18 mar 2005, 14:21
autor: Fej Wong
Spróbować niezaszkodzi.
Potem skrytykujesz hehe :wink:

: piątek 18 mar 2005, 14:35
autor: Kufir
Moze kiedyś :wink:

: piątek 18 mar 2005, 16:32
autor: lukas
Ja gram bez giermków. Po pierwsze są za mocni, po drugie gigantyczyne problemy ze zdolnościami.

Ale mój pomysł na lodową krainę jest taki że jak się dojdzie na środek (mojej) planszy to dostaje się giermka [uwolnionego z niewoli]. Problem zdolności jednak nadal pozostaje :?

: wtorek 22 mar 2005, 09:02
autor: Fej Wong
co się tyczy zdolności którymi gieremk może nam pomagać to wystarczy tylko trochę logiki.np złodziej może nam ukraśc przedmiot innemu poszukiwaczowi ale np wampir nie wyssie krwii dla przyjaciela i nie doda pkt wt dla nas
to chyba logiczne no nie?

: środa 30 mar 2005, 15:13
autor: Bizon
Gralem kiedys z giermkami, ale ogolnie nie podoba mi sie tem pomysl, poniewaz poszukiwacz staje sie za mocny juz na poczatku rozgrywki.

Jednak w celu zbalansowania gry, mniej doswiadczeni gracze (tj. zupelne zoltodzioby ;)) dostaja na starcie giermka ( ja wtedy gram bez niego).

: środa 30 mar 2005, 15:15
autor: Fej Wong
teraz tylko kwestja których poszukiwaczy zaliczyć do konkretnych żółtodziobów a których nie...

: środa 30 mar 2005, 15:55
autor: Kufir
Giermek powinien dodawac tylko swoja sile i moc do sily i mocy poszukiwacza. Gierma nie powinno sie tez w zaden sposob stracic. Lucas moze z Lodowa kraina warto wlasnie tak grac ?

: czwartek 31 mar 2005, 11:40
autor: Bizon
Fej Wong pisze:teraz tylko kwestja których poszukiwaczy zaliczyć do konkretnych żółtodziobów a których nie...
np. tych, ktorzy graja po raz pierwszy

: czwartek 31 mar 2005, 11:42
autor: Fej Wong
w sumie tak....

: piątek 15 kwie 2005, 11:14
autor: Raleen
To już nie lepiej grać na mutanty :wink: - bierzecie dwóch poszukiwaczy i łączycie ich cechy specjalne, ale nie współczynniki.

Wykluczyć trzeba tylko paru osobników, takich jak np. Mnich ze względu na cechę pozwalającą łączyć siłę z mocą.

: piątek 15 kwie 2005, 14:05
autor: Bizon
Lepiej nie -- byloby za latwo.

: piątek 15 kwie 2005, 18:26
autor: Kufir
Oj Wy mutanty :wink:
Giermkowie maja zastosowanie jedynie na planszy lodowej krainy... no ale o tym chyba wiem tylko ja i Lucas bo inni tej planszy jak widac nie potrzebuja. Szkoda nie wiecie co tracicie.

: sobota 16 kwie 2005, 13:13
autor: Raleen
Ale giermkowie to przecież rozwiązanie z któregoś z oficjalnych rozszerzeń ew. z numeru MiM, w którym byli dodatkowi poszukiwacze (Herold, Mistyk, Rycerz chaosu, Templariusz). Ja nic innego nie mam, więc mogę znać to rozwiązanie tylko stamtąd. Chyba że o jakichś "innych" giermkach mówimy :?:

: poniedziałek 18 kwie 2005, 03:37
autor: ambar0
Kufir pisze:Szkoda nie wiecie co tracicie.
Jakoś nie żałuję 8)

: poniedziałek 30 maja 2005, 22:19
autor: kanibal
Moim skromnym zdaniem giermkowie to skomplikowanie gry.Sąnie fajni. Ja grałem i mi sie wcale nie podobało

: sobota 08 paź 2011, 20:09
autor: Drizzt
Post wydzielony z: http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?p=84550#84550

Ok widzę teraz, że chyba na siłę starałem się doszukiwać wszędzie, gdzie tylko się da "naginać" zasady, byle tylko było na moją korzyść i dopatrywać się błędów, gdzie ich po prostu nie ma.

Natomiast zaciekawiła mnie ostatnio jedna rzecz, gdy czytałem sobie instrukcję MiM-a (konkretnie Podziemi). Wyczytałem, że można losować sobie kilku Poszukiwaczy z nich następnie wybieramy jednego głównego, a z reszty dobieramy sobie "giermka", który lata za nami i może za nas walczyć, gdy tego chcemy. Nie może on się rozwijać ani posiadać przedmioty bądź przyjaciół. Jednak my możemy korzystać z jego nazwijmy to umiejętności np. możliwość obrabowania innego poszukiwacza czy np. możliwość naprawy czegoś, wzięcia kogoś jako przyjaciela itd. Mają to być zdolności, którymi Giermek może nam służyć (tak tak kolejny temat do sporu podczas gry). Ciekawi mnie czy ktoś z Was grał w ten sposób i jak to się przekłada na grę - czy warto tak grać wg Was czy lepiej gra się "tradycyjnie" jednym Poszukiwaczem.

Ja tak nie grałem, lecz pamiętam jak dawniej graliśmy tak (jak grało więcej osób), że rozlosowywaliśmy wszystkich Poszukiwaczy między graczy i następnie każdy wybierał sobie ze swojej grupy powiedzmy trzech. Brał pierwszego - zginął mu, potem bierze drugiego itd. To było w sumie ciekawe.

: niedziela 09 paź 2011, 11:43
autor: Artownik
Z giermkami gralem parę razy, ale było to lata temu. Nie polecam. Gra na tym traci.
Niepotrzebne zamieszanie i czasem uproszczenie.


Za to polecam się zainteresować autorskimi dodatkami do MiM. Powstało parę naprawdę fajnych. ;)