Forum gier planszowych

Ja jestem za tym aby można było zejść poniżej początkowej Siły i Mocy. Zejście do poziomu zera Mocy lub Siły oznacza śmierć. Z zastrzeżeniem że ostatniego punktu nie można obniżyć żadnym Czarem... ? I czy Ropuchę też do obowiązuje...?

Ja jestem za tym aby można było zejść poniżej początkowej Siły i Mocy. Zejście do poziomu zera Mocy lub Siły oznacza śmierć. Z zastrzeżeniem że ostatniego punktu nie można obniżyć żadnym Czarem... ?

Zgadzam sie z poczatkiem wypowiedzi. Jednak dlaczego nie mozna obnizyc tych puntów czarem ? Nierozumiem...
Jesli postac pa 1 punkt nawet na starcie to jest w czyms beznadziejnie slaba i łatwo ją zabic, Moim zdaniem czary tez moga obnizyc dana ceche.

I czy Ropuchę też do obowiązuje...?

Nie, ropucha ma zawsze sile i moc rowna 1, nie moze tez zdobywac nowych punktów. A strata (zostawienia na obszarze) zlota, przedmiotów i przyjaciol oraz utrata czarów to i tak juz duza "kara"

Skoro to MiM 1,5, to ja byłbym za, uwzględniając uwagi Kufira.

Ropucha to więcej niż, to niemalże startowanie na nowo. Nie karałbym podwójnie 8)

Jak już pisałem:
http://www.gamekeeper.itl.pl/forum/view ... ight=#2669

czyli:

postać, która straciła ostatni punkt Siły - nie ma po prostu siły. Konsekwencje są takie:
1. porusza się tylko o jeden obszar na turę;
2. przegrywa automatycznie wszystkie walki fizyczne.

Punkt 2. do dyskusji.

śmierć nie jest zła , ale pomysł Wilczego jest duże ciekawszy. Chba trzeba będzie zrobić po prostu głosowanie. Ja głosuję na wilczego. Ale co z mocą :?:

To jak niema si³y to chyba niepowinien byc w stanie czegokolwiek nosic ale ¿eby gina³ to lekka przesada :?

No logiczne to Lucian. Do tego jeszcze dwa punkty Wilczego. Ja tak zaczne grac, mimo i z instrukcja mowi, ze nie mozna obnizyc bazowej wartosci sily.

w czelusciach internetu znalazlem autorska instrukcje do mima w ktorej byly zaproponowane takie rozwiazania:
- sila spada do zera- poszukiwacz moze sie ruszac tylko jedno pole na ture, automatycznie przegrywa kazda walke
- moc spada do zera - o kierunku ruchu gracza decyduje poszukiwacz ktory najwiecej wyrzuci k6, przegrywa kazda walke psychiczna
Gdy ktoras z cech spadnie ponizej 0 dopiero wtedy postac umiera.

Instrukcja mówi, że siła i moc nie może spaść po niżej 0 ale w grze są sytuacje w których spada np. porażka z mumią w mieście i co wtedy?

Punkt 1 :3 w instrukcji mowi "Sila poszukiwacza nie moze spasc ponizej poziomu z jakim rozpoczynal on gre".

Lens masz miażdżącą rację. Jednak gdyby próbować pomajstrować przy tej zasadzie i wyznaczyć jakieś ciekawe wytyczne, to byłbym za tym co napisał wisnia, jednak z małym zastrzeżeniem. Uważam, że jesli ktoś straci rozumu aż tyle, że jego Moc wynosi 0 to staje się łagodnym imbecylem i po prostu przestaje brać udział w poszukiwaniach Korony. Nie ginie, ale... powinna byc losowana nowa postać. Przedmioty niesione przez takiego imbecyla są odkładane razem z nim (przeciez nie zginął, ma je i "używa" sobie, może do dlubania w nosie : )

Ja tez jestem za tym zeby tu pomajsterkowac:D . Zreszta pisalem o tym wczesniej. Ale z ta moca Twoj pomysl troche mi sie nie widzi. Ta zacma umyslowa moze byc przeciez chwilowa. Nawet imbecylowi moze sie pod wplywem jakis czynnikow "cofnac". A odzyskac choc jeden punkt nie musi byc wcale tak trudno. Wlasciwie bardziej sklaniam sie ku temu co napisal wisnia, to nie jest zle rozwiazanie (chociaz to rzucanie kostka i ustalanie, kto ma wybrac kierunek ruchu to zbytnia kombinacja. po prostu ktos np. z najwieksza moca i tyle). No, ale jesli moc spadnie ponizej zera no to juz faktycznie postac umiera. Ale to wszystko jeszcze do oszlifowania .

Z mumią w mieście mamy takie rozwiązanie - siła spada aż do zera i śmierci Poszukiwacza lecz jeżeli odwiedzi w międzyczasie - zgodnie z zaleceniami medyka - to poziom siły wraca do tego z początku gry.

(chociaz to rzucanie kostka i ustalanie, kto ma wybrac kierunek ruchu to zbytnia kombinacja. po prostu ktos np. z najwieksza moca i tyle).

rzuca kostka sie tylko raz, pozniej kierunek ruchu postaci ktorej moc spadla do zera, ustalaja kolejni gracze w kolejnosci ktorą ustala kierunek wskazówek zegara liczac od gracza ktory uzyskal najwiekszy wynik (troszke nieskladne zdanie mi wyszlo mam nadzieje ze wiecie o co kaman)

jak spadnie do 0 to nawet ropucha go pokona... Czyli co zmienia sie w muchę Musi zginąć nie ma szans. :twisted:

Wiecie, mnie się wydaje, że to taki stan jaki opisał Lem w "Niezwyciężonym" czyli "humanitarna" eliminacja przeciwników rozumnych przez "kasowanie" zawartości ich mózgów, czyli całej nabytej wiedzy : ) z tym że oni się wówczas sami zabijają trzymaną akurat w rękach bronią lub niebezpiecznymi urządzeniami pokładowymi... próbując wszystkiego na sposób niemowlęcy...

Moim zdaniem propozycja by takim "ubogim w rozumie" kierowali inni jest nawet do rzeczy, jednak chyba całkiem nie grywalna. No bo pomyślcie jakie szanse na awans ma taki bidulek jeśli inni "pomagają" mu jak mogą w spektakularnym zakończeniu wyprawy to wyłącznie sytuacja przedłużonej agonii frustrująca tylko pechowego gracza.

Albo taki Troll. Z Magią=1 może padnąć w każdej chwili. Dlatego jeśli już to albo śmierć w obu przydakach (Miecz, Magia), albo w żadnym, czyli tylko brak pewnych zdolności.

no dobra to reasumujmy to bedziemy mieli chociaz jedna zasade do mim 1,5 opracowana:
- jak moc spada do 0- to:
1. nie mozna rzucac czarow (ewentualnie nawet magicznych przedmiotow)
2. przegrywa sie automatycznie kazda walke psychiczna
- jak sila spada do zera
1. porusza sie o jedno pole
2. automatycznie przegrywa sie walki wrecz
3. opcjonalnie ,teraz przyszlo mi do glowy (ach ta poranna kawa ) moze nosic jeden przedmiot mniej.
Jak ktoras cecha spadnie ponizej zera postac ginie. pasi czy usmiercamy od razu :?:

1. nie mozna rzucac czarow (ewentualnie nawet magicznych przedmiotow)

To chyba przesada żeby nie móc korzystać z magicznych przedmiotów

Ja bym dał to co powiedział wiśnia, minimum 0 punktów i żeby postać nie ginęłą w żaden sposób przy utracie statów (i tak wystarczająco ją osłabia przegrana każdej walki, brak czarów i przedmiotów).

Czyli jak wyglądało by najlepsze rozwiązanie poza śmiercią w przypadku utraty siły? Ta mumia w mieście troche nas denerwowała. Co do mocy to raczej trudniej sprowadzić ją poniżej poziomu początkowego ale żeby od razu zakaz używania magicznych przedmiotów? Czarów zresztą i tak taka postać nie może używać ani posiadać - wyjątek dzin lub różdzka.

w tym względzie gram zgodnie z instrukcją. Siła i Moc nie mogą spaść poniżej poziomu wyjściowego za wyjątkiem sytuacji gdy na karcie jest wyraźnie zaznaczone, że tak się własni dzieje (choćby Symbiot obniża nawet poniżej poziomu wyjściowego). Nie widze specjalnie sensu kombinowania z tą zasadą.

Ok. obiża poiżej poziomu wyjściowego nawet na minus ale wtedy taka postac nie powinna w ogóle istnieć. po dojściu do zera ma ginąć? :?:

Co do mocy 0 to zasada że nie może rzucać czarów jest bez sensu ponieważ aby móc posiadać czar trzeba mieć co najmniej 3 punty mocy.

A co do siły to gdzieś to już było ustalone/wymyślone że jeśli spadnie do zera to postać ginie. Jednak ja gram tak jak mówi instrukcja i nie obniżam poniżej poziomu początkowego.

Tak właśnie jest najlepiej.