Strona 1 z 1
Walkiria - life after life after life after...
: wtorek 12 cze 2007, 13:59
autor: PoKrAk
jedna ze zdolności Walkirii pozwala jej zabierać dla siebie zabitych przyjaciół będących ludźmi. Powiedzmy że w grze pojawia się przyjaciel-wojownik. Ginie, walkiria go zabiera i...
no właśnie. I teraz zróbcie jej coś :badgrin:
Wojownika można wysłać żeby walczył za nas, jak zginie, walkiria zabiera go sobie z powrotem bo zdolnosć jej na to pozwala, może więc zasłaniać się nim w nieskończoność. Jak nawet zabierzesz go mesmeryzmem, to musisz uważać żeby ci nie zginął bo znowu powędruje do walkirii :-"
co wy na to?
: wtorek 12 cze 2007, 14:06
autor: Emil
za to kocham Walkyrię

strażnik też chyba za nas może zginąć czy jakoś tak - nie pamiętam już go w pełni jak on tam mógł zginąć za nas ale chyba po przegranej walce.
Jednak jakoś zbytnio nie wykorzystywałem w tym celu wojownika bo to było takie troszkę nie fair względem innych gracz i starałem się innego przyjaciela sobie brać.
: wtorek 12 cze 2007, 14:12
autor: PoKrAk
fair czy nie fair > postać jest z bugiem, a takich postaci nie znoszę (to samo z Kuglarzem, ktoś chyba po pijanemu mu wymyslał tą zdolność z zachowywaniem czaru który rzucił)
Myślę że warto by było np ustalić, że może wskrzesić każdego tylko raz.
i starałem się innego przyjaciela sobie brać.
zdaje się że ona może brać wszystkich więc nie ma sensu nie brać, bo to takie "podkładanie się".
: wtorek 12 cze 2007, 14:29
autor: SeSim
Hmm zawsze można takiego wojownika zostawić w podziemiach
A czy ta zasada na pewno tyczy się przyjaciół znajdujących się w "posiadaniu" jakiegokolwiek innego poszukiwacza?
: wtorek 12 cze 2007, 14:32
autor: PoKrAk
Możesz wskrzesić KAŻDEGO zabitego przyjaciela (niekoniecznie człowieka) i zatrzymać go dla siebie.
Tak to brzmi. każdy to każdy, o wyjątkach mowy nie ma.
Przyjaciół z tego co mi wiadomo z własnej woli nie można zostawiać, w podziemiach można niby w celi więziennej, ale najpierw trzeba tam trafić.
Moim zdaniem powinno się pozwalać tylko na jedno wskrzeszenie danego przyjaciela w grze. Czyli jak ktoś raz został wskrzeszony i znowu zginął to już nie powraca. Przy okazji zaproponowałbym to samo dla kuglarza (tzn jeśli jakiegoś czaru który rzucił nie odrzucił odrzucając inny czar, to nie moze tego zrobić z tym samym czarem ponownie).
: wtorek 12 cze 2007, 14:43
autor: SeSim
Hmmm może zacząć kombinowanie od sprawdzenia jak to jest w Talismanie? Niestety nie mam kart z Talismanu...
: wtorek 12 cze 2007, 14:47
autor: PoKrAk
Zapewne tak samo. Nawet grafiki poszukiwaczy z Miasta są takie same jak w Talizmanie, a poza tym tam tez były różne głupoty więc nie sądzę by to w czymś pomogło.
: piątek 22 cze 2007, 09:43
autor: Emil
i jak bo temat powoli zamiera... a jest interesujący.
: piątek 22 cze 2007, 10:09
autor: SeSim
Ponawiam pytanie, kto ma Talisman gdzieś zeskanowany co by rzucić okiem na tamtejszą walkirię?
: piątek 22 cze 2007, 14:41
autor: wisnia
Wojownika można wysłać żeby walczył za nas, jak zginie, walkiria zabiera go sobie z powrotem bo zdolnosć jej na to pozwala, może więc zasłaniać się nim w nieskończoność. Jak nawet zabierzesz go mesmeryzmem, to musisz uważać żeby ci nie zginął bo znowu powędruje do walkirii
z tego wniosek, ze trzeba szanowac swoich przyjaciol :badgrin:
a tak serio, ja az takiego bugu nie widze. przeciez Ninja ma cos takiego wbudowanego na starcie, moze sie wymykac w dwoch podstawowych krainach kazdemu, nie musi odslaniac kart, jest nietykalny. kiedys o tym gadalismy i stwierdziles, ze to zaden problem, bo jak niczego nie bedzie badal to nic ciekawego nie zdobedzie. i tu analogicznie, co zyska Walkiria kiedy wiecznie bedzie sie zaslaniala wojownikiem sila3 moc 3. juz lepszy bylby robot bojowy.
: piątek 22 cze 2007, 15:11
autor: pretorianstalker
Skorzysta z niego zawsze wtedy gdy będzie bez szans na wygraną. I do tego może przebrnąć przez Przedpola np

Zarówno w walce z Poszukiwaczami i Wrogami. Ninja działa tylko w dwóch krainach.
: piątek 22 cze 2007, 15:14
autor: PoKrAk
a tak serio, ja az takiego bugu nie widze.
a tak serio to po tym jak oceniałeś poszukiwaczy w konkursie to ty w ogóle nie widzisz żadnych bugów (zabugowana postać a Wisnia > "Mistrzostwo" :-k )
przeciez Ninja ma cos takiego wbudowanego na starcie
Ninja może się wymykać TYLKO wrogom i TYLKO w dwóch krainach. Poza tym temat nie dotyczy Ninjy tylko ewidentnego bugu dotyczącego Walkirii. Ninja ma swój własny temat

: piątek 22 cze 2007, 15:29
autor: SeSim
Pokrak pisze:a tak serio to po tym jak oceniałeś poszukiwaczy w konkursie to ty w ogóle nie widzisz żadnych bugów (zabugowana postać a Wisnia > "Mistrzostwo" :-k )
PoKraK jeszcze jeden tego typu tekst (odnośnie czyjegokolwiek sposobu komentowania) a dostaniesz ostrzeżenie. Jak do ściany... Normalnie witki opadają...
wisnia No niestety nie masz racji

: piątek 22 cze 2007, 15:48
autor: wisnia
I do tego może przebrnąć przez Przedpola np Zarówno w walce z Poszukiwaczami i Wrogami. Ninja działa tylko w dwóch krainach.
nie kazdy gra z przedpolami piekiel. w wersji bez PP umiejetnosc traci juz na znaczeniu, wojownik nie otworzy magicznych wrot, nie wygra ze smiercia. W pierwotnej wersji PP przyjmowano zasade "ani kroku dalej" (ktora mi sie bardzo podobala), przy ktorej nie mozna poruszyc sie dalej jezeli nie pokonalo sie przeciwnika. w wersji Gieferga autor swego czasu proponowal, rowniez moim zdaniem ciekawą wersje: ciagnac i karte i stosowac instrukcje obszaru (ja bym to lekko zmodyfikowal, otchlan, jama wilkolaka- 2 karty, na pozostalych obszarach instrukcja+ karta).tak wiec w wewnetrznej krainie walkiria nie jest bezpieczna.
btw. jezeli mialbym dac pomysl na odbugowanie Walkirii- moze wskrzeszac tylko wlasnych przyjaciol. Zmniejsza sie wtedy prawdopodobiensto, ze duet walkiria+wojownik wystapi, a jezeli wystapi- i przyjaciel zostanie odbity juz nie wroci on do walkirii.
: piątek 22 cze 2007, 16:12
autor: PoKrAk
w wersji bez PP umiejetnosc traci juz na znaczeniu, wojownik nie otworzy magicznych wrot, nie wygra ze smiercia
ale zapewni choćby to że przez całą grę nikt ci nic nie odbierze. Przynajmniej moim zdaniem po walce w której zabijamy wojownika, który walczył za poszukiwacza nie ma już innych nagród.
jezeli mialbym dac pomysl na odbugowanie Walkirii- moze wskrzeszac tylko wlasnych przyjaciol
to że tak powiem tylko częsciowe rozwiązanie.
najprawdopodobniej będe grał tak, że nie można wskrzesić wskrzeszanego już wczesniej przyjaciela > to całkowicie likwiduje tego buga
w wersji Gieferga autor swego czasu proponowal, rowniez moim zdaniem ciekawą wersje: ciagnac i karte i stosowac instrukcje obszaru (ja bym to lekko zmodyfikowal, otchlan, jama wilkolaka- 2 karty, na pozostalych obszarach instrukcja+ karta).
ostatecznie zrezygnowałem z takich pomysłów i gram 1 karta na każdym z obszarów od Równin Grozy do Doliny Ognia (i można iśc dalej chyba że na karcie pisze inaczej, a 2 karty PP na jednym obszarze to dla mnie paranoja

) w tej sytuacji zabugowana walkiria ma bardzo duże ułatwienie.
: poniedziałek 25 cze 2007, 08:53
autor: Lord Yves
Odnośnie umiejętności wksrzeszania przyjaciół, cytat z kreatora kart: You may resurrect any killed Follower and take them for yourself.
: czwartek 12 lip 2007, 12:34
autor: Griffif
PoKrAk pisze:Przyjaciół z tego co mi wiadomo z własnej woli nie można zostawiać, w podziemiach można niby w celi więziennej, ale najpierw trzeba tam trafić.
Cytat z instrukcji 6:4
Poszukiwacz może w każdej chwili pozbyć się posiadanego Przyjaciela, zostawiając jego odkrytą Kartę na Obszarze, na którym właśnie się znajduje.
Jest wiec tez metoda taka:
Kradniemy Wojownika (Mesmeryzm) -> uciekamy do Kosmicznej Otchłanii -> zostawiamy go ->w grze już nie występuje.
: czwartek 02 paź 2008, 19:59
autor: Finnael
A ja mam takie pytanko odnośnie Walkirii. Grałem ostatnio tą postacią i mieliśmy pewną kwestie sporną. Rozwiązaliśmy ją oczywiście, ale chciałbym się upewnić czy dobrze. Otóż. Koledze zginął przyjaciel - konkretnie był to tragarz i ja go sobie wskrzesiłem Walkirią. I teraz pytanie: czy ja muszę mu płacić za usługi czy będzie mi nosił przedmioty za darmo?
: piątek 03 paź 2008, 09:49
autor: Emil
Jak na moje oko to musiałeś mu zapłacić.
: piątek 03 paź 2008, 09:58
autor: Rogo
Jest to kwestia w której obie strony mają rację

Bo z jednej strony Walkiria może wskrzeszonego przyjaciela zachować dla siebie (achować to zachować

), z drugiej on dołącza dopiero po zapłąceniu mu.
Kawał gnojka z niego - ona go wskrzesza a on sobie każe płacić... xD
: piątek 03 paź 2008, 11:52
autor: SeSim
Płacić

Jeżeli nie zapłaci to Przyjaciel sobie zostanie na tym polu.
Pytanie co do umiejętności Walkirii
: sobota 27 lut 2010, 12:32
autor: pacnutek
EDIT: Przepraszam, miałem otwarte kilka zakładek i napisałem w złym dziale. Poniższe pytanie dotyczy zasad MiM, nie MM. Niestety nie mogę skasować postu.
Pytanko co do umiejętności Walkirii:
4. Możesz wskrzesić każdego, będącego człowiekiem Wroga, którego pokonasz. Staje się on wtedy twoim Przyjacielem i dodaje 1 punkt do twojej Siły podczas jednej walki - po tej walce rozsypuje się w pył.
1. Którzy Wrogowie zaliczają się do kategorii 'będącego człowiekiem'? Nic w instrukcji nie ma o takiej kategorii kart. Czy mamy samemu rozstrzygnąć kto jest a kto nie jest człowiekiem? Czy chodzi o stwory humanoidalne czy tylko 'ewidentnie' ludzkie?
2. 'podczas jednej walki' nie precyzuje czy jest to następna walka czy może można zachować sobie takiego przyjaciela na później. Z mojej interpretacji wynika, że można sobie mieć całą armię 'przyjaciół' i wzywać ich w potrzebie.[oczywiście tylko raz]
3. Co z tymi 'przyjaciółmi' w sytuacji gdy tracisz normalnych przyjaciół? Zaklęcie w żabę, umiejętność czarownicy, itp?
5. Możesz wskrzesić każdego zabitego Przyjaciela i zatrzymać go sobie.
Oczywiście pytanie brzmi co to znaczy 'zabitego przyjaciela'? W jaki sposób przyjaciel może zostać zabity? Czy chodzi o każdą sytuację w której Przyjaciel jest odkładany na stos kart zużytych? Czy może tylko w wyniku umiejętności takich jak ma Wampir, czy Wędrujący Pustelnik?
Poprawiono - Valdi
Re: Pytanie co do umiejętności Walkirii
: sobota 27 lut 2010, 15:15
autor: Hellhound
pacnutek pisze:1. Którzy Wrogowie zaliczają się do kategorii 'będącego człowiekiem'? Nic w instrukcji nie ma o takiej kategorii kart. Czy mamy samemu rozstrzygnąć kto jest a kto nie jest człowiekiem? Czy chodzi o stwory humanoidalne czy tylko 'ewidentnie' ludzkie?
Według mnie oceniamy sami, chodzi o przyjaciół ewidentnie ludzkich.
pacnutek pisze:2. 'podczas jednej walki' nie precyzuje czy jest to następna walka czy może można zachować sobie takiego przyjaciela na później. Z mojej interpretacji wynika, że można sobie mieć całą armię 'przyjaciół' i wzywać ich w potrzebie.[oczywiście tylko raz]
Zgadza się, można ich zatrzymać na później i wykorzystać wszystkich na raz.
pacnutek pisze:3. Co z tymi 'przyjaciółmi' w sytuacji gdy tracisz normalnych przyjaciół? Zaklęcie w żabę, umiejętność czarownicy, itp?
Zostają na polu w którym nastąpiła przemiana/utrata. Według mnie inny poszukiwacz może ich zabrać i będą mu dodawać 1 punkt Siły.
pacnutek pisze:5. Możesz wskrzesić każdego zabitego Przyjaciela i zatrzymać go sobie.
Oczywiście pytanie brzmi co to znaczy 'zabitego przyjaciela'? W jaki sposób przyjaciel może zostać zabity? Czy chodzi o każdą sytuację w której Przyjaciel jest odkładany na stos kart zużytych? Czy może tylko w wyniku umiejętności takich jak ma Wampir, czy Wędrujący Pustelnik?
Zabity to zabity - chodzi o np. Przepaść, Trędowatego itp.