Strona 1 z 1

: poniedziałek 14 maja 2007, 23:26
autor: mriswith
Emil777 pisze:Zazwyczaj i tak kończymy grę przed zdobyciem korony władzy bo zawsze komuś coś podczas gry wyskoczy i musi gdzieś nagle iść jak komórka zadzwoni...
Przydałby się dobry sposób na save'owanie jak to już gdzieś ostatnio była mowa. Co by nie mówić: rozgrywki bywają dość długie w MM, a co dopiero w MiMie może być, gdzie macie więcej dodatków.

: poniedziałek 14 maja 2007, 23:43
autor: Emil
Tak tylko że sejwy nasze teraz mogłyby trwać i miesiąc bo zanim wszyscy zjada się na jakiś week do domów z uczelni to potrwa to troszkę. Jednak na wakacjach z pewnością będziemy sejwować z pomocą aparatu fotograficznego :)

: poniedziałek 14 maja 2007, 23:51
autor: gural
Najlepiej urządzić sobie kanciapkę do grania, taką jak ja mam np w chacie. Jest to pokoik na poddaszu, gdzie nikt nigdy nie wchodzi. Mam tam duży stół, który nakryłem fajnym zielonym materiałem. Prawdziwy pokoik do grania :) I tam spokojnie można zostawić grę na jakiś czas, bez obawy, że ktoś tknie.

: wtorek 15 maja 2007, 00:02
autor: Emil
niestety ja i moim znajomi mieszkają w bloku wiec takie cos odpada jednak pomysł świetny i naprawdę żałuję że nie mamy takiego pomieszczenia bo nawet sesje w dnd nie mieliśmy gdzie rozgrywać :/

: wtorek 15 maja 2007, 00:06
autor: gural
Najlepiej tam jest nocą, kiedy jedynym oświetleniem jest wisząca krzywo żarówka wystająca ze ściany razem z kablami. Światła daje raczej mało i fajny klimacik jest. Świec nie próbowaliśmy, ale pewno by było zbyt ciemno do czytania Kart.

: wtorek 15 maja 2007, 00:10
autor: chmiel
Gural przecież ty nawet kart już nie czytasz tylko wiesz dokładnie co jest na karcie po obejrzeniu obrazka :)

: wtorek 15 maja 2007, 00:12
autor: gural
chmiel pisze:Gural przecież ty nawet kart już nie czytasz tylko wiesz dokładnie co jest na karcie po obejrzeniu obrazka :)
Nie no jeszcze niektórych z 402 Kart nie znam na pamięć ;]

: środa 16 maja 2007, 08:16
autor: Leviathan
Pomysł ze zrobieniem zdjęcia jest spoko, ale co ze stosami kart odrzuconych?

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to popakowanie kart stosami.

: środa 16 maja 2007, 08:26
autor: Valdi
No właśnie niektóre karty trzeba zapakować do osobnych woreczków (polecam takie foliowe zamykane z jednej strony). Szczególnie ważne jest to w przypadku posiadanych czarów. Co do stosu kart odrzuconych daje to nam na każdy dodatek dodatkową kupkę, ale czy one są potrzebne? rozgrywkę zapisujemy po paru godzinach, także jeżeli sie ostro gra to ponad połowa kart przygód jest już odrzucona, i według mnie spokojnie można ją wmieszać spowrotem. przykładowo w grach szczególnie internetowych potwory pojawiają sie na nowo, ta że niema chyba z tym problemu tutaj.

: środa 16 maja 2007, 08:51
autor: Leviathan
Valdi pisze:jeżeli sie ostro gra to ponad połowa kart przygód jest już odrzucona, i według mnie spokojnie można ją wmieszać spowrotem. przykładowo w grach szczególnie internetowych potwory pojawiają sie na nowo, ta że niema chyba z tym problemu tutaj.
To różnie bywa. Kilka przykładów:

Któryś z Poszukiwaczy zdobywa Laskę Władzy albo inny potężny przedmiot. Po długim polowaniu pozostałym graczom udaje się dopaść "szczęśliwca" odebrać mu przedmiot i zgodnie z wcześniejszym porozumieniem przetopić go u alchemika. Wtasowanie tego przedmiotu na nowo wywołałoby zapewne w towarzystwie polemikę...

4 Jeźdźcy Apokalipsy. Po żmudnych staraniach udało się jednego ubić i zapobiec tym samym zakończeniu rozgrywki przed czasem. Wtasowanie go z powrotem do talii zaczęłoby zabawę od nowa...

Do czego zmierzam? Do tego, że to w jaki sposób postąpimy ze stosami kart odrzuconych w dużej mierze zależeć będzie od tego co się na nich znajduje i czy są możliwe jakieś interakcje pomiędzy kartami które są albo będą w grze a tym stosem.

Jeżeli są, to wskazane jest odłożenie go w takiej postaci w jakiej jest i nie wtasowywanie go z powrotem do talii.

: środa 16 maja 2007, 09:06
autor: Valdi
No tak a co robisz jak stos kart Przygód sie skończy?, niestety to jest jedyna możliwość dzięki której mamy ciągłość rozgrywki bo niestety nie wyobrażam sobie gdy przechodząc przez krainy prawie nic by sie nie działo. Fakt wtasowanie paru kart jest nieuchronne ale tak to już bywa że czasem i drugą Laskę Władzy sie znajdzie :D

: środa 16 maja 2007, 09:09
autor: Leviathan
Valdi pisze:No tak a co robisz jak stos kart Przygód sie skończy?
Dbam o to żeby się nie skończył, a więc dodrukowuję regularnie nowe karty i powiększam tym samym stos.

\:D/

: środa 16 maja 2007, 09:14
autor: Emil
Kiedyś i one się skończą :P i trzeba będzie przetasować je ponownie.
Ja pamiętam jak karty przygód podczas jednej rozgrywki kończyły nam się 3 razy. Ach to było... świetnie się grało. Nie wspominając już o kartach np: miasto czy podziemi gdzie były one kilka razy tasowane. Teraz nie wiem czy byłoby to możliwe przy tylu dodatkach aby przygody tyle razy przetasować... wtedy jednak jak graliśmy nie było tego forum i nie wiedzieliśmy nic o żadnych dodatkach zresztą neta wtedy mieli tylko i wyłącznie wybrańcy...

: środa 16 maja 2007, 17:27
autor: mriswith
Valdi pisze:No właśnie niektóre karty trzeba zapakować do osobnych woreczków (polecam takie foliowe zamykane z jednej strony).
Albo też umieszczając w pudełku jedne układać na plecach a sąsiednie na bokach.

: czwartek 17 maja 2007, 08:19
autor: Leviathan
mriswith pisze:Valdi napisał/a:
No właśnie niektóre karty trzeba zapakować do osobnych woreczków (polecam takie foliowe zamykane z jednej strony).

Albo też umieszczając w pudełku jedne układać na plecach a sąsiednie na bokach.
A dla prawdziwych fanatyków: w trakcie rozgrywki zapisywać co zostało odrzucone i w ten sposób zrobić listę stosu kart odrzuconych. Wbrew pozorom nie wydaje mi się to wcale takie żmudne (zwłaszcza, gdy gra kilka osób).

: środa 05 mar 2008, 01:36
autor: Critter
No właśnie nie wiem w czym problem. Ja spinałem talie gumką recepturką tak (na 8 z 0), że spinała całość, a zarazem rozdzielała odpowiednie stosy. Karty, które kategorycznie chcecie odrzucić możecie wypiąć oddzielnie albo spisać na kartce, że w razie ponownego wylosowania po skończeniu talii nie mają brać udziału w grze.

Ja spisywałem głównie stan poszukiwaczy i położenie określonych kart przygód na planszy, dla których uważaliśmy, że jest sens spisywania. Reszta lądowała w stosie kart użytych. Spisywanie wbrew pozorom szło szybko, gdyż stosowałem skróty (LT - lodowy troll) albo piktogramy (dzwon przywołania). Ponieważ karty pakowaliśmy w wyodrębnionych pakietach, bez problemu po czasie można było rozszyfrować skróty.

: środa 05 mar 2008, 12:01
autor: Master
My zapisujemy jedynie to co posiada poszukiwacz. Reszta jest tasowana i z powrotem trafia do talii. Nikomu to nigdy nie przeszkadzało ;-)

: sobota 26 cze 2010, 01:05
autor: Gieferg
W dodatku "Korona Władzy" zamieściłem "arkusz save" w postaci tabelki, w której znajdują sie rubryczki dla każdego obszaru w grze z miejscem na wpisanie co się na którym obszarze znajdowało, Poszukiwaczy wraz z dobytkiem chowamy do oddzielnych woreczków, a to co jest na planszach zapisujemy - w 15 minut można zrobić save'a z 10 plansz, jego "wczytanie" zajmuje mniej więcej tyle samo czasu. Podczas gry z wykorzystaniem mojego projektu zapis stanu gry okazał się bardzo przydatny.