Strona 1 z 1
Jaskinia - Poruszanie się z Mocą < 6
: środa 07 lut 2007, 20:33
autor: SeSim
Często jak gram to zdarzają się pewne dyskusje na temat poruszania się po jaskini gdy ma się poniżej 6ciu punktów mocy. Przypomnę zasadę:
a) Rzucić kostkę i poruszać się do przodu skręcając na rozwidleniach w sposób następujący:
— przy dwóch odnogach:
1, 2, 3 oczka — skrę w lewo,
4, 5, 6 oczek — skręt w prawo
— przy trzech rozwidleniach:
1, 2 oczka — skręt w lewo
3, 4 oczka — prosto
5, 6 oczek — skręt w prawo
b) Poruszać się o jeden Obszar w każdej turze bez rzucania kostką.
Tam po drodze jeszcze dochodzi zasada, że w jednym ruchu nie można wejść(przekroczyć) dwa razy na to samo pole.
Moje pytanie brzmi. Względem czego i jak ustalacie kierunki? Czasem nie da się jednoznacznie określić jak iść...
: środa 07 lut 2007, 21:43
autor: gural
Po 1 ja nie wiem, gdzie oni tam mają 3 rozwidlenia, co w sumie może tyczyć się mojej interpretacji.
Ja gram tak, że pierwszy krok stawiam na dowolne sąsiednie pole (w kierunku w jakim chce iść), a potem napotykając rozwidlenie w prawo i w lewo (jak mamy lewo i prosto to wiadomo nadal, które jest które) rzucam kostką i idę dalej. Tak jest wg. mnie najsensowniej.
: środa 07 lut 2007, 21:49
autor: PoKrAk
A ja gram tak, że patrząc na planszę od jej dolnej krawędzi ustalam co jest pierwsze na lewo (wg wskazówek zegara coś koło godziny 7) i idąc dalej w prawo ustala się kolejne opcje. Nie ma czegoś takiego jak pisze Gural, że jeden obszar idziesz jak chcesz (a potem nagle się okazuje, ze nie m nigdzie trzech rozwidleń, co zresztą od razu wskazuje że ta koncepcja nie jest tym o co chodziło autorom). Nie spotkałem się z żadnymi problemami w tym względzie.
: czwartek 08 lut 2007, 12:42
autor: gural
PoKrAk pisze:Nie ma czegoś takiego jak pisze Gural, że jeden obszar idziesz jak chcesz (a potem nagle się okazuje, ze nie m nigdzie trzech rozwidleń, co zresztą od razu wskazuje że ta koncepcja nie jest tym o co chodziło autorom). Nie spotkałem się z żadnymi problemami w tym względzie.
Owszem nie ma. To moja interpretacja, która ma choć trochę ułatwić poruszanie poszukiwaczom z Magią poniżej 6, żeby choć szczątkowy wpływ na to mieli.
A z problemami się nie spotkałeś, bo masz swoją interpretację, która również nie ma potwierdzenia w instrukcji, bo może trzeba patrzeć od góry na planszę.
Nie dojdziemy tutaj jak jest naprawdę, dlatego każdy gra, jak mu i graczom wygodniej.
: czwartek 08 lut 2007, 13:06
autor: SeSim
O to mi chodziło. Chciałbym poznać pomysły innych
Ja zawsze liczę kierunki względem tej ścieżki na którą się weszło w poprzedniej turze na pole. Czyli, że tak powiem ustawiam sobie tą ścieżkę za "plecami" pionka i patrzę gdzie jest lewo, prawo i środek

: czwartek 08 lut 2007, 13:24
autor: PoKrAk
Cóż, ma na pewno większe potwierdzenie bo występują trzy rozwidlenia
Poza tym ci z mocą mniejszą od 6 mogą się też poruszać o 1 obszar i prawie zawsze tak robię jeśli chodzę po Jaskini majac zbyt małą moc.
: czwartek 08 lut 2007, 18:11
autor: pretorianstalker
która również nie ma potwierdzenia w instrukcji, bo może trzeba patrzeć od góry na planszę.
Zamysł jest taki, że dla każdej odnogi ma być równe prawdopodobieństwo. Czy naprawdę jest jakaś różnica pomiędzy odwrotnym przypisaniem numerów do rozwidleń? Nie ma. Nie widzę więc osobiście żadnego problemu z poruszaniem się. Przypisujesz przed rzutem każdej odnodze jakiś numer z równym prawdopodobieństwem dla każdej i rzucasz gdzie idziesz. Ja nie chcesz isć w losowo wybrany kierunku to idź o jedno pole

: czwartek 08 lut 2007, 23:37
autor: gural
SeSim pisze:Ja zawsze liczę kierunki względem tej ścieżki na którą się weszło w poprzedniej turze na pole. Czyli, że tak powiem ustawiam sobie tą ścieżkę za "plecami" pionka i patrzę gdzie jest lewo, prawo i środek
W sumie tak jest chyba najpoprawniej. Z tym że, przy potrójnych kierunek z którego przyszedłeś to środek, tak?
: piątek 09 lut 2007, 09:13
autor: SeSim
No jakoś tak, ale szczerze mówiąc to, to co zaproponował pretorian jest bezpieczniejsze. Mówisz, przed rzutem co jest prawo, lewo a co środek i sru.
: piątek 09 lut 2007, 09:17
autor: gural
Teoretycznie szansa na wyrzucenie każdej z możliwości jest taka sama, więc nie ma różnica zasadniczo.
: piątek 09 lut 2007, 09:24
autor: SeSim
No tak, ale chodzi mi o to, że wtedy masz przydzielone kierunki i unikasz ewentualnych kłótni przy bardziej subiektywnych metodach oceniania kierunków

: piątek 09 lut 2007, 15:40
autor: gural
No ale przyszedłeś z jednej strony i rzucasz uznając ją za środek. Chyba nikt ci nie będzie wmawiał, że przyszedłeś z innej
