: sobota 03 lut 2007, 00:48
Przegięty, nieprzegięty - oficjalny. Równie dobrze można zlikwidować Czarną Dziurę z alternatywnych zakończeń - kicha. Ograniczenie jest dobre. Raz, że skoro jest ograniczenie to powoduje, że przeistoczenie nie jest aż tak przegięte. Dwa .. ile ty grałeś w tą Magię i Miecz ?? Ja kiedyś grałem mając 40 siły. Gra jest nudna - nie potrafisz zrozumieć, że każdy punkt siły powyżej 12 psuje mechanikę całej gry ? Przy dodatku smoki każdy napotkany smok to dodatkowy punkt siły. A 12 siły czy mocy w zupełności wystarcza, żeby wygrać. Ale stwarza wyzwanie .. i gra się nie nudzi. Co za przyjemność mieć 20 siły, chodzić i nic nie robić - po korone władzy sobie zwyczjnie pójdziesz i nawet jeśli tam będzie król smoków to go po prostu zdejmujesz. Po coś ten król smoków tam jest. I jak do niego dochodzę to chcę z nim powalczyć i mieć świadomość, że mogę przegrać. Jak chcesz zlikwidować przeistoczenie i nie wprowadzać ograniczeń to nie ma sensu grać do końca - jak przekraczasz 15 punkt sił to po prostu powinno uznać się ciebie za wygranego .. bo niby jaki jest sposób na to, żebyś przegrał ?? Szanse mają być wyrównane ..
A co do tego, że nie podobają ci się moje zasady - nie załamuj mnie .. jedyną zasadę jaką wprowadziłem do gry to zasada działąni łuku. Ej - tobie się nie podobał po prostu fakt, że w ogóle ingerowałem w działanie łuku .. ale nei zwróciłeś już uwagi na to, że TAKI BYŁ CHOLERNY TEMAT ! Więc jak się ktoś dobrał do łuku i chce zmieniać koniecznie zasadę jego działania to tylko zaproponowałem jak - a jeśli ci się nie podobał to powiedz mi, który z poprzednich pomysłów był lepszy ?? Siła + moc + K6 ?? I rozp-dalanie z łuku masywów górskich ?? Poprzednie zasady były właśnie absurdalne, więc ... nie udzielaj się jak nie wiesz co mówisz.
Pozwalasz pakować postacie, a nie pozwalasz grać arcymagiem .. żenada.
Wracając do arcymaga ... "ameryki nie odkryłeś" ... codziennie pada deszcz, bo Bóg płacze ... bierzesz mnie synu na litość. Owszem - pierwszy gracz - chodzi o to, żeby nie biegało po planszy kilku arcymagów ... ale jak arcymag zginie ktoś inny może nim zostać NA NOWO.
Usuwanie oficjalnych dodatków śmierdzi komercyjną karcianką. Ja zmieniam to co trzeba zmienić. I jak mówiłem - póki co tylko udzielałem się przy zasadzie działania łuku, bo taki był k... temat. Więc postanowiłem sobie przeprasować poprzednie pomysły i wystawić swoją wg mnie najlepszą koncepcję.
I plz Pokrak ... nie pisz więcej , że nie podobają ci się moje pomysły i to jest chyba TRADYCJA kiedy mój pomysł był tylko 1 i do tego najbardziej uszczegółowiony i rozsądny. Bo naprawdę będę sobie musiał zasłużyć na kolejne ostrzeżenie.
A co do tego, że nie podobają ci się moje zasady - nie załamuj mnie .. jedyną zasadę jaką wprowadziłem do gry to zasada działąni łuku. Ej - tobie się nie podobał po prostu fakt, że w ogóle ingerowałem w działanie łuku .. ale nei zwróciłeś już uwagi na to, że TAKI BYŁ CHOLERNY TEMAT ! Więc jak się ktoś dobrał do łuku i chce zmieniać koniecznie zasadę jego działania to tylko zaproponowałem jak - a jeśli ci się nie podobał to powiedz mi, który z poprzednich pomysłów był lepszy ?? Siła + moc + K6 ?? I rozp-dalanie z łuku masywów górskich ?? Poprzednie zasady były właśnie absurdalne, więc ... nie udzielaj się jak nie wiesz co mówisz.
Pozwalasz pakować postacie, a nie pozwalasz grać arcymagiem .. żenada.
Wracając do arcymaga ... "ameryki nie odkryłeś" ... codziennie pada deszcz, bo Bóg płacze ... bierzesz mnie synu na litość. Owszem - pierwszy gracz - chodzi o to, żeby nie biegało po planszy kilku arcymagów ... ale jak arcymag zginie ktoś inny może nim zostać NA NOWO.
Usuwanie oficjalnych dodatków śmierdzi komercyjną karcianką. Ja zmieniam to co trzeba zmienić. I jak mówiłem - póki co tylko udzielałem się przy zasadzie działania łuku, bo taki był k... temat. Więc postanowiłem sobie przeprasować poprzednie pomysły i wystawić swoją wg mnie najlepszą koncepcję.
I plz Pokrak ... nie pisz więcej , że nie podobają ci się moje pomysły i to jest chyba TRADYCJA kiedy mój pomysł był tylko 1 i do tego najbardziej uszczegółowiony i rozsądny. Bo naprawdę będę sobie musiał zasłużyć na kolejne ostrzeżenie.