Forum gier planszowych

To jest jeden z powodów, który zmusił mnie do zmiany ulokowania swoich szanownych czterech niedźwiedziowych liter. Wyznaję dyskusję a nie stawianiem przed faktami dokonanymi. Tym nie mniej, jest to absolutnie zrozumiałe, że jesteś zobligowany pojechać i dostosować się.

Dowiedziałem się dzisiaj, wolałbym nie jechać ale co poradzę :roll: Ale chyba nie zamykacie forum, nie? Nie teraz, to kiedy indziej się spotkamy

Mnie religijne obrzędy w rodzinie wykluczyły dwa razy ze świetnych koncertów, miałem ochotę mordować wtedy... więc rozumiem Twój ból

Moim zdaniem, jeżeli uda się nasz zjazd, a jestem pewien, że będzie fajnie, to nic nie stoi na przeszkodzie by robić częstsze spotkania

Space86, żebyś sobie nie myślał, to też podpadł... tzn. też Cię żałujemy

HunteR pisze:Ale chyba nie zamykacie forum, nie?

Spokojnie, żadnej czarnej listy na forum przecież nie ma.



Nemo, potrzebujemy czarną listę na forum :mrgreen:

HunteR pisze:Nie teraz, to kiedy indziej się spotkamy

Dla mnie to kawał roboty będzie, więc narazie będę pewnie wypatrywał możliwości rewizyty gdzieś zamiast organizacji. Dziś prosty turniej wfb zajął mi dwa dni życia. Wczoraj przygotowania, dziś od rana do 21 i jestem flakiem. Dlatego chętnie chciałbym widzieć nas jak najwięcej by praca wykonana dała radochę dużej a nie małej liczbie osób. Po mesku pieprznąć raz a dobrze Stąd martwią mnie sygnały o trudnościach lub braku chęci przybycia.

Dla zobrazowania mojej postawy zamieńcie jak trza bić sie, na jak robić zjazdy w tym filmiku

"To na tyle chłopaki, na razie!"

Korczyk pisze:Ja nie przybędę.

Misiek, czy mógłbym zmienić zdanie, czy już jest za późno i wszystkie miejsca są już porezerwowane (a nie mam wielkich wymagań, nawet nie musiałbym spać)? Coś mi mówi, że całe życie przeżyję nie ruszając tyłka z domu, jak teraz się nie zmobilizuję i nie pojadę.

Pewnie że możesz i zapraszam.

Słuchajcie, cały czas chodzi mi po głowie jedna rzecz. Jako, że liczba uczestników zbliża się do 30 to może zrobimy jakieś identyfikatory? Ja mam słabą pamięć do imion. Mógłby znaleźć się na nim na przykład avatar, imię i nick z forum. Co Wy na to? Kosz około 1 zł/osobę.

Misiek pisze:Gwiezdnego Kupca ktoś by pograł? Jedna osoba z klubu się pytała.

Ja chciałem rzucić ten pomysł, ale w Gwiezdnego kupca gra się ponad 8 godzin w najprostszym wariancie i to w 2 osoby więc trzeba by cały zjazd na to poświęcić. Ale jak będzie to chętnie zagram.

Słuchajcie, cały czas chodzi mi po głowie jedna rzecz. Jako, że liczba uczestników zbliża się do 30 to może zrobimy jakieś identyfikatory? Ja mam słabą pamięć do imion. Mógłby znaleźć się na nim na przykład avatar, imię i nick z forum. Co Wy na to? Kosz około 1 zł/osobę.

Ten temat już w modowskim forum omawialiśmy i na dzień dzisiejszy z tego, co wiem, to mają być. Nawet w kilku kolorach.

Tak, zrobię u Stava. Będą przyczepiane, a karteczki wewnątrz z logo forum dla forumowiczów, czyste dla osób które nie mają tu nicka i jeszcze kolorowe dla autorów z czymś przywiezionym na zjazd. Wypisywane ręcznie, bo tak najłatwiej.

Misiek,

Cycuś pomysł.
Bardzo ważne pytanie i naprawdę to nie prowokacja: Lodówka jest ?
i czy duża ?

Nie ma niestety żadnej. Piwo schłodzone można kupić

Nieszkodzi nic, damy z Bobem radę.
Na bajdełeju, gorąco polecam 5-o litrowego Heńka (ale ten MUSI być zimny)

Szkoda kasy, drogo wychodzi

Astropata,

Tak.
Ale ja tu o walorach smakowych ...
W sprawie relacji moc/cena polecam koktajl "Uśmiech traktorzystki":
- 20g wódki
- 20g muchozolu
- 10g karbidu
- koniecznie listek koniczyny - dla lekkiej nuty pól i łąk

No cóż, jak pisze Qxa: ogień (nie tylko) z dupy

W walorach smakowych, to można kupić też taniej Np. Franziskanera. Świetne piwko, a wychodzi względnie podobnie za litr. Heineken to klasa średnia browaru jakby nie patrzeć A za wódką nie przepadam

Średnia to jest w butelkach i puszkach (zawsze robiona przez lokalnych bimbrowników)
Beczki produkują w Holandii. Mnie tam po Budwieser'ze (nie importowym jeno lokalnym) nic tak nie smakuje (wliczając śp Babci pierogi)

Budweiser to klasa, jak większość piw czeskich. A ja mam jednak na ogół doświadczenie puszkowe i butelkowe i w tej klasie właśnie Franziskaner, Heban, Koźlak, Grolsch i świetny Fischer to chyba moje ulubione piwa, ale trzeba (zwłaszcza za ostatniego) trochę kasą sypnąć. Coraz fajniej wypadają polskie piwa jak wspomniane dwa z listy wyżej albo Nałęczowskie, Lubuskie i Magnus. Sporo fajnego można na tym polu wygrzebać

A najlepsze piwo jakie piłem to La Trappe, ale w Polsce to masakra cenowa - 25 zł za butelkę

W związku z naszym wyjazdem polecam ten oto link:

http://kwejk.pl/obrazek/1015016

W związku z naszym wyjazdem polecamten oto link:

Świetny filmik

Napisałbym coś o piwku i jego smaku, ale skoro nemo zabronił

Mojej produkcji piwko:

Fajny otwieracz na filmiku z Hefe Weizenem
Ale uśmiech po tym piwku - musi siać niezły pogrom wśród szarych komórek ^^

Ja się zapijałem Zoetler Bier z OberAlgau, pyszne weizen piwko.

Uśmiech już w trakcie nalewania bezcenny i te oczy jak u kota w butach. Ktoś tu musi lubić piwko.