Forum gier planszowych

Jak na starą grę wygląda dosyć nowo .

Nemomon pisze:Jak na starą grę wygląda dosyć nowo .

Właśnie, ale to zaleta
To ja się podzielę taką grą.
Tzar: Ciężar Korony. Nigdy nie przeszedłem kampanii, ale ciągle siedziałem w edytorze i konstruowałem różne rzeczy, dawałem największe statystyki ludzikom i od razu odblokowane moce. Gra posiada bardzo klimatyczny i zapamiadający w pamięć soundtrack i specyficzny wygląd avatarów postaci, duże czoła itp. Gra nie zestarzała się prawie w ogóle

Posiada pełno modów (kampanii fanowskich itp, ale akurat to można zrobić od razu w edytorze, to nie jest tak do końca mod, ale pozwala na skrypty). Jest dość rozbudowana, bo jest rolnictwo, smoki, i oprócz tej gry, to mało jest strategii (z elementami RTS) która jest tak dobra. Warcraft 3 i jeszcze z kilkanaście tytułów by się znalazło, ale polecam

Obawiam się, że u nas w Polsce Tzara polubią jedynie czerwonoskarpetowcy.

Pierwsza część Commandos'ów wyszła w 1998r Więc starsza niż GBA

Niech Ci będzie - pozory mylą .

Tak się zastanawiam, czy znacie taką dosyć trudną grę na NESa - Alien 3.

Ja nie grałem A graliście w Teenage Mutant Ninja Turtles - Tournament Fighters?

Owszem! :mrgreen: Lubiłem grać właśnie Casey, którego wiatry nie wypuszczały przeciwnika z potrzasku oraz Hotheadem właśnie, który przy dobrym graczu był w stanie pokonać nawet Shreddera.

Kolejny hicior Nie mogłem niestety za daleko dojść i brak save'ów;/ ale gra ciekawa i fajna

Terminator 2 - Judgment Day

Muzyczka z tej gry jest zajebista, ale sama gra (a zwłaszcza ostatni level) koszmarnie trudna. Ja z trudem przechodziłem etap na motocyklu, a etap z podkładaniem bomb to już w ogóle można by długi referat odczytać... xD.

Panowie <kąpiel>

Banana Prince!

Grałem tylko w japońską wersję, więc tych ich zagadek nie rozumiałem (zwłaszcza, że final boss pierwej zadawał bodaj 5 lub 10 pytań, a dopiero się z nim walczyło - człowiek uczył się na pamięć jak wyglądają znaczki, czasami nawet na kartce pisał i porównywał, czy w zadanym pytaniu właśnie takie znaczki się pojawiają...

Skąd Ty te gry wyciągasz ? Ja w to nie grałem

ze stadionu 10lecia

Hahahahahahahh Aleś mu powiedział

abubu pisze:ze stadionu 10lecia

A propos, przypomniało mi się. Kiedyś właśnie te gry kupowało się na stadionie u mnie na Widzewie, do teraz czasami robią tam takie kiermasze, pełno tego było, albo na rynku bałuckim, teraz tego już nie ma, ale kardridże są ! Ale mało

abubu pisze:ze stadionu 10lecia

Abubuś... Nawet nie wiesz jak mocno ja płakałem, gdy pewnego deszczowego i brzydkiego dnia się dowiedziałem, iż jakieś idioci z władz doszli do wniosku, iż chcą zlikwidować Jarmark Europę i w zamian wybudować kompletnie nikomu niepotrzebny stadion narodowy

Przez tych ch@1ów tysiące ludzi straciło pracę, wydatek poniesiony na jego budowę nie zwrócił się nawet w połowie, a teraz stoi pusty.

Do tej pory jak ktoś mówi o stadionie narodowym, to same brzydkie słowa mi na język przychodzą.

Ciekawy artykuł: http://kult.polter.pl/Stadion-Dziesieciolecia-c13695

===

Też mój komentarz do niego:

~Hod
Użytkownik niezarejestrowany
Ocena: 0 (+1) [troll]
super!
kiedyś jeździłem regularnie na stadion po piraty (ach ta młodość) i uważam, że tekst świetnie oddaje klimat tego miejsca. aż się łezka w oku kręci.
trzymam kciuki za dział kultu:)
12-11-2007 12:06

~Nemomon
Użytkownik niezarejestrowany
Ocena: 0 (+1) [troll]
Zgadzam się z Hodem. Aż się łezka w oku kręci. Szkoda tylko, iż nie wspomniałeś, że lokalna plotka głosi, iż czołg także można kupić na Stadionie oraz, że inna nazwa Stadionu, to Jarmark Europa (napis widnieje od strony parkingu).
09-01-2008 15:51

stadion znam, bywałem za młodu w chwilach jago chwały jak można było dostać to czego gdzie indziej się nie dało... później też "odwiedzałem" za czasów studiów ... ale to już nie było to...

Nemomon pisze:

abubu pisze:ze stadionu 10lecia

Abubuś... Nawet nie wiesz jak mocno ja płakałem, gdy pewnego deszczowego i brzydkiego dnia się dowiedziałem, iż jakieś idioci z władz doszli do wniosku, iż chcą zlikwidować Jarmark Europę i w zamian wybudować kompletnie nikomu niepotrzebny stadion narodowy

Przez tych ch@1ów tysiące ludzi straciło pracę, wydatek poniesiony na jego budowę nie zwrócił się nawet w połowie, a teraz stoi pusty.

Do tej pory jak ktoś mówi o stadionie narodowym, to same brzydkie słowa mi na język przychodzą.

Słyszałem o tej historii od znajomego co tam mieszka. Też się wkurzyłem, a ten stadion narodowy, bez sensu, rozumiem Euro, ale nie myślą czasami. W Łodzi też pełno absurdów jest, chcą zbudować, a raczej wyremontować drogi (cud) to biorą rozwalają wszystko, wszystko rozkopują, żadnych zabezpieczeń, postawią 1 pachołek i chodzi się z samochodami razem, a po skończonej pracy nowa droga, ale za to reszta rozwalona, i tak do dziś, ale dobra, zły przykład. Obok mojego dziadka był taki jakby basen, tzn. ogromny dół prostokątny otoczony ceglanym murkiem. Jak było lato, to czasami wlewali tam wodę, a czasami nawet tam jarmarki albo jakieś stoiska można było znaleźć wakacjami, było fajnie, jak wodę spuszczali to grali w piłke, grali w klasy, rysowali kredą po tym, potem i tak wodę wpuszczali. I pewnego dnia ktoś wymyślił, że tam zbudują boisko dla dzieci. Niby super pomysł, ale postawili bramki, teren malutki, podłoga krzywa, a miejsca na stoiska nie ma, to tak samo jak tam ludzie stracili prace W ogóle, nie wiem co się już dzieje ze światem
Co do gier: Polecam Zeus: Pan Olimpu. Fajna strategia, można wymieniać się surowcami itp. Edukacyjna też, bo można nauczyć się sporo, a szczegółów pełno, i świetny polski dubbing. A z dodatkiem o atlantydzie to już szkoda gadać Polecam zagrać, nie zawiedziecie się !

Nie byłem nigdy tam, jedynie tylko informacje o "Jarmarku Europa"

Rozkopywać, to mogą kanalizację robić. Aczkolwiek módl się, ażeby nie zapomnieli zabrać ze sobą swoich znaków zmniejszających prędkość - to dopiero będzie dla was tragedia i wiele zjedzonych nerwów.

Anyway, kolejna gra - Joe & Mac:

kaku pisze:Nie byłem nigdy tam, jedynie tylko informacje o "Jarmarku Europa"

.

Takie było to piękne miejsce, ze wspomnieniami... No cóż... Wpadnij kiedy przynajmniej zobaczyć jak ten stadion wygląda. Ja się nie odważyłem, mimo iż w miarę często rowerem tam śmigam, ale może Tobie się spodoba on .

Czytam ten artykuł, bardzo ciekawy. Schodzi mi tyle bo czytam, oglądam skoki i jeszcze pisze Jestem przy tej Tajemnicy teraz

kaku pisze:Czytam ten artykuł, bardzo ciekawy. Schodzi mi tyle bo czytam, oglądam skoki i jeszcze pisze Jestem przy tej Tajemnicy teraz

Masz rację, bardzo ciekawy. Przypomniało mi się dzieciństwo Nie byłem w warszawie ale chodzi o podobne miejsce.
Co do gier:
Medievil II Gra 13 letnia z 2000 roku. Bardzo dobra, chodź przez krytyków i fanów jest gorzej oceniana niż jedynka, jednak ja mam inne zdanie. Moją pierwszą wersją tej gry była wersja piracka z dubbingiem Polskim! ale zrobionym przez Rosjan-Czechów. 1 Człowiek dubbingował wszystko. Tak na marginesie powiem, że Legacy of Kain też miałem z takim dubbingiem, i chyba jeszcze z 2 gry takie by się znalazło. Jeszcze nawet Driver był z takim dubbingiem, ale to już temat na inną grę. W grze sterujemy Sir Danielem Fortesque który po kilkuset latach zostaje obudzony bo zło wraca. Gra jest dość straszna (przynajmniej z tym ruskim dubbingiem), przez co do dziś się jej boje, bo występują zombie, opuszczone i rozwalone muzeum, a moja wersja ma na dodatek lekko pogorszone dźwięki które też straszą. Grafika - jak na PSx jest super, a nawet dzisiaj. Te kanciate rzeczy pasują bardzo dobrze. Klimat w tej grze jest najważniejszy, a gra go ma. Jest pełno broni, pełno znajdziek, mini gry z ręką, ogólnie ma pełno szczegółów, i trzeba się mocno rozglądać i czytać tabliczki aby wczuć się w klimat. Co do tłumaczenia ruskiego jeszcze raz - dubbing różnił się od tego co nawet w napisach było, dziwne xD Ale nie narzekam, nadal jak grać w medievila 2, to tylko na tej wersji (to pewnie dlatego, że to była 1 moja wersja). Szkoda, że już nie mam PSX, ale pamiętną płytę z grą (cała porysowana xD) jest Oto pare screenów:
Ciekawostka: Gra była kiedyś w karczmie w temacie co to za gra, i nikt nie zgadł mimo, że obrazek był z google Kiedyś tą grę kupie oryginalną, bo teraz dostać to jest trudno, a jak już jest, to jest zniszczone, albo pirackie podrobione. Polecam, gra ma swój humor który można dostrzec tylko w oryginalnej wersji, a swój straszny klimat w wersji z "Dubbingiem", i to sprawia, że z tego wyszły 2 oddzielne gry.