Strona 2 z 2

Re: Ninja czyli "możesz mi skoczyć potworze" :)

: środa 27 paź 2010, 22:07
autor: Qurek
Gieferg pisze:Zastanawiam się jaki ma sens wyciaganie karty i zostawianie jej zakrytej. Nie lepiej po prostu nie wyciągać? :?
Ja widzę w tym sens, no ale jeśli się mylę to mnie oczywiście poprawcie. Ot taka mała historyjka. Idzie sobie nasz Ninja na pola. Na tych polach coś się wydarzyło, ale nasz Ninja nie jest zbytnio ciekawski więc olewa kartę przygody (jest to powiedzmy "Różdżka"). Różdżka właśnie zniknęła ze stosu kart przygód. Tym sposobem następny poszukiwacz, który ma w swej turze ciągnąć kartę, nie wyciągnie różdżki, ale coś zupełnie innego. Dla mnie to po prostu kwestia czysto probabilistyczna. Ktoś prędzej czy później ową różdżkę oczywiście odkryje, ale sama rozgrywka toczy się już zupełnie inaczej, niż toczyłaby się bez odkładania przez Ninję zakrytej karty przygody na obszarze. No cóż może zamotałem trochę, ale myślę, że jest to jakieś sensowne wyjaśnienie powyższego pytania.

: środa 27 paź 2010, 23:10
autor: Hellhound
Eee, jakoś to do mnie nie przemawia takie wyjaśnienie. Wydaje mi się, że ze statystycznego punktu widzenia (tu - szansa zdobycia przez kogoś Różdżki) zostawianie zakrytej karty nie ma żadnego znaczenia.

Niby wpływa to na losy gry, ale w takim samym stopniu jak to że ktoś wyrzucił na kostce 4, a mógł równie dobrze wpłynąć na ruch jakimś zaklęciem i wtedy wyciągnąłby przygodę, a tak rzucał kostką na skałach, a za niego tą Różdżkę wyciągnął ktoś inny. :)

: czwartek 28 paź 2010, 08:54
autor: SeSim
Butterfly effect? :D Nie no nie przesadzajmy. Żeby mówić o jakiejkolwiek manipulacji Ninja musiałby znać kartę którą odkłada do góry nogami. Wtedy byłaby to całkiem użyteczna zdolność.

: czwartek 28 paź 2010, 09:58
autor: Qurek
Całkowicie się z Wami zgadzam. Przecież właśnie o losowość w tej grze chodzi. A różdżkę podałem jako przykład czysto hipotetyczny. Tak jak już wspomniałem chodzi o czystą probabilistykę w losowaniu kart.