Strona 2 z 3
: piątek 18 sie 2006, 18:50
autor: SeSim
Gdzie napisałem, że kasuję?
Napisałem że jest przegięty, ale go nie wywaliłem bo nie wywalam żadnego poszukiwacza Razz
Źle się wyraziłem, mój błąd

: sobota 26 sie 2006, 13:11
autor: MAXtoon
Gieferg pisze:MAXtoon pisze:W skarbcu powinno byc zastrzezenie, ze nie wolno uzyc tam czaru weryfikacja. Ja osobiscie tak gram bo to wierutna bzdura. Koniec planszy w podziemiach = korona władzy.
Nie uwazam, ze trzeba zmieniac skarbiec. Dla mnie jest ok. Pozdrawiam MAX
ostatnio w ten sposób przegrałem jedną partię, i wcale nei uważam, że należy tego zakazać

miałem niezłą niespodziankę kiedy się okazało, że wędrujący podziemiami rycerz miałw zanadrzu ten czar (zreszta to czar który warto trzymać na specjalne okazje takei jak skarbiec w podziemiach czy też wszechmocna istota).
Każdy gra jak chce. To tylko moja sugestia. Tylko zauważ, że dojść do Korony Władzy jest dużo trudniej niż do skarbca w Podziemiach. A efekt ten sam...

: sobota 26 sie 2006, 13:20
autor: pretorianstalker
Tylko zauważ, że dojść do Korony Władzy jest dużo trudniej niż do skarbca w Podziemiach. A efekt ten sam...
Niekoniecznie

Czasem podziemia są większym problemem niż wewnetrzna kraina. Najgorsze co może spotkać gracza w 3 krainie to wieża wampira lub gra ze śmiercią, a przy odrobinie szczęscia omija się te pola bez uszczerbku na zdrowiu. W podziemiach np można natrafić - co mi się raz zdarzyło, na kombinację Bezimiennego i Bazyliszka

Przegrana z nimi walka (bo z reguły tak to się kończy) to koszmar... utrata mocy, wytrzymałośći start na wejściu

Może zniechęcić do podejmowania kolejnej próby przechodzenia podziemii.
Poza tym, to, że z czarem dotrwa się do skarbca i uda się go wykorzystać też wcale nie jest pewne, więc niekoniecznie efekt musi być ten sam.
: sobota 26 sie 2006, 14:15
autor: MAXtoon
Mówisz tu o skrajnych przypadkach. Opisałeś niesamowitego pecha w Podziemiach i niesamowitego farta w Wewnętrznej. Jeśli grać z dodatkiem Clifa i Dessa "Przedpola Piekieł" (większość forumowiczów z nim gra, ja tez;] ) to mozesz miec dużo większego pecha na starcie w Wewnętrznej. Generalnie łatwiejsze są Podziemia niż Wewnętrzna i nikt mnie nie przekona ze tak nie jest

: sobota 26 sie 2006, 15:58
autor: pretorianstalker
Nie bedę Cię przekonywał na temat tego co jest trudniej przejść - dodatek autorski czy zwykłą wewnętrzną krainę, bo nie gram chwilowo z żadnymi dodatkami -poza oficjalnymi. Porównując więc oficjalną 3 krainę i podziemia, mogę stwierdzić, że Podziemia mogą być trudniejsze niż kraina wewnętrzna więc zakazywanie weryfikacji nie jest tu ne miejscu. Może lepiej jej zakazać podczas wizyty w wiezy wampira?

: niedziela 27 sie 2006, 00:55
autor: Gieferg
No właśnie, czemu nie zakazać weryfikacji np przy grze ze śmiercią? Przy wszechmocnej istocie? Krypcie, kopalni? Przy rzucie na alternatywne zakończenie gdy wylosowaliśmny króla smoków? W Wielkiej Bramie, pieczarze kości (te dwie karty są jak dla mnie debilne więc je zbanowliśmy), przy próbie zasobności w jaskini ? jest wiele przypadków gdy rzut kością ma wielką wagę, a ten czar pozwala rzut "ustawić" jeśli ktoś chcialby zakazać go używać w kilku(nastu) róznych sytuacjach to lepiej już w ogóle go zakazać. Ale mi akurat nie przeszkadza.
aha, gramy bez Przedpól Piekieł

: niedziela 27 sie 2006, 10:58
autor: MAXtoon
Ludzie. Zauwazcie subtelną różnicę. Jeśli przejdziecie gre ze Śmiercią możecie iść dalej, ale nie jest pewne że dojrdziecie do końca. Jeśli zaś dojdziecie do Skarbca macie na 100% Korone Władzy, chyba ze grać z alternatywnymi.
pretorianstalker - uważamm, że sama Wewnętrzna jest tysiąc razy trudniejsza niż Podziamia. Opisałes tam niesamowitego pecha w Podziamiach, zastanów sie że możesz mieć też niesamowitego farta. POchodnia + Gnom + MAgiczne Lustro + Latarnia + Pies + Kopalnia Złota+ Rękawice + Kryształ(tak powiedzmy). Czy teraz przejście Podziemi jest takie trudne? A w Wewnętrznej na każdym kroku jest problem z przejściem dalej. ALe to jest Twoje zdanie.
Może lepiej jej zakazać podczas wizyty w wiezy wampira?
Jak juz wspomniałem jesli przjedziesz Wieze Wampira nie daje Ci to 100% szansy na dojscie do obszaru Korony Władzy, zaś Weryfikacja w Podziemiach tak.
Co to zakazania weryfikacji w tych momentach, jak chcesz to Twoja sprawa. Ale zauważ że nie ma cenniejszej rzeczy niż Korona Władzy w całej grze. Zaden z podancyh Ciebie przypadków nie daje Ci 100% pewności ze po Weryfikacji dostaniesz Korone Władzy. Zaś Ten w Podziemiach tak. Taka jest subtelna róznica między nimi.

Pozdrawiam!
: niedziela 27 sie 2006, 12:41
autor: Gieferg
Jeśli przejdziecie gre ze Śmiercią możecie iść dalej, ale nie jest pewne że dojrdziecie do końca. Jeśli zaś dojdziecie do Skarbca macie na 100% Korone Władzy, chyba ze grać z alternatywnymi.
wielka mi róznica, po przejściu gry ze śmiercią stoi na drodze tylko wilkołak który najczęsciej ma coś koło 7 siły. Czasem jak się ma pecha może być silniejszy ale może też miec isłę na 2.
Zaden z podancyh Ciebie przypadków nie daje Ci 100% pewności ze po Weryfikacji dostaniesz Korone Władzy. Zaś Ten w Podziemiach tak. Taka jest subtelna róznica między nimi.
Jasne, tylko jeszcze musisz ją wylosować spośród sześciu kart zakończeń.
: niedziela 27 sie 2006, 13:21
autor: SeSim
Nie wszyscy grają z alternatywnymi zakończeniami. Śmiem nawet twierdzić (ale mogę się mylić), że zdecydowanie mniej osób ich używa niż nie używa

: niedziela 27 sie 2006, 13:42
autor: HunteR
Jasne, tylko jeszcze musisz ją wylosować spośród sześciu kart zakończeń.
Zawsze może trafić się jeszcze Król Smoków jak ktoś gra w "Smoki" 8)
: niedziela 27 sie 2006, 14:44
autor: Gieferg
Nie wszyscy grają z alternatywnymi zakończeniami. Śmiem nawet twierdzić (ale mogę się mylić), że zdecydowanie mniej osób ich używa niż nie używa
No to niech się wtedy martwią że weryfikacja w skarbcu załatwia zwycięstwo. ja używam alt. zakończeń i nie mam takiego problemu.
Zawsze może trafić się jeszcze Król Smoków jak ktoś gra w "Smoki"
król smoków ze "Smoków" w porównaniu z Królem Smoków z alternatywnych zakończeń to cienias

: niedziela 27 sie 2006, 16:57
autor: SeSim
A jak dla mnie to takie banowanie kart jest bez sesnu. Takie niespodziewane pomocnicze karty urozmaicają rozgrywkę. Dzięki temu nigdy nie masz pewności czy wygrasz

Co prawda cięzko jest komuś podejrzeć jakie ma czary, ale chodzi mi o to, że na ogół wszyscy gracze wiedzą, że jeżeli dana osoba zdobędzie taki a taki przedmiot albo dojdzie tam i tam to będzie mogła wygrać grę dość niespodziewanie. Do tego trzeba podejść bardziej strategicznie. Ogarniac całościowo co się dzieje na planszy. Ścigać tych co mogą mieć za łatwo, niszczyć przedmioty, które dla nas są średnio przydatne a mogą być nam łatwo odebrane i komu innemu mogą otworzyć drogę do Korony Władzy. Czasem mam wrażenie, że partia MiM przypomina grę strategiczną a nie przygodówkę planszową

: niedziela 27 sie 2006, 17:09
autor: HunteR
król smoków ze "Smoków" w porównaniu z Królem Smoków z alternatywnych zakończeń to cienias
Jesli masz fuksa to równie dobrze
Smauga może nie być w domu [

] albo może być ci przychylny, a jeśli wyrzucisz na kostce 3 i musisz walczyć to Król Smoków jest tak samo silny jak ten ze "Smoków"
A jak dla mnie to takie banowanie kart jest bez sesnu. Takie niespodziewane pomocnicze karty urozmaicają rozgrywkę. Dzięki temu nigdy nie masz pewności czy wygrasz
Dzięki ci Jezu... eee... SeSim

Już kilka razy o tym pisałem ale wszyscy jakoś wiedzą lepiej i wprowadzają setki własnych zasad, usuwają karty wedle własnego widzimisie i wkońcu gra przestaje przypominać tą kupioną przed laty aż wreszcie znalazł się jeden który ma podobne zdanie na ten temat co ja.
: niedziela 27 sie 2006, 17:10
autor: pretorianstalker
niszczyć przedmioty, które dla nas są średnio przydatne a mogą być nam łatwo odebrane i komu innemu mogą otworzyć drogę do Korony Władzy.
Już widzę oczami wyobraźni Kanibala uciekającego w kosmos przed Kuglarzem, aby tam porzucić Różdżkę i żeby nie dalo się jej już odnaleźć
Dzięki ci Jezu... eee... SeSim Już kilka razy o tym pisałem ale wszyscy jakoś wiedzą lepiej i wprowadzają setki własnych zasad, usuwają karty wedle własnego widzimisie i wkońcu gra przestaje przypominać tą kupioną przed laty aż wreszcie znalazł się jeden który ma podobne zdanie na ten temat co ja.
Już kiedyś ktoś chyba pytał, ale ponawiam - jak niczego nie wyrzucasz, to jak godzisz Smoki z Alternatywnymi zakończeniami?

Nie bardzo da się to połączyć

Zwłaszcza jak w pieczarze kości wychodzisz na koronę, a tam zamiast króla do walki czeka korona

Jakoś tego nie widze.
: niedziela 27 sie 2006, 17:23
autor: HunteR
Normalnie godzę, karty przygód ze Smoków, Miasta, Podziemi czy w czym tam jeszcze były nowe mam wymieszane ze wszystkimi innymi. A tą pieczarą kości to już najmniejszy problem: przechodzę na centralny obszar, zakładam Koronę Władzy i miotam czarami Rozkazu

: niedziela 27 sie 2006, 17:31
autor: SeSim
Już widzę oczami wyobraźni Kanibala uciekającego w kosmos przed Kuglarzem, aby tam porzucić Różdżkę i żeby nie dalo się jej już odnaleźć Very Happy
Po co tak kombinować :> W grze masz trochę sposobów na znieszczenie przedmiotu

Chociażby u alchemika. Jest przecież mnustwo takich miejsc czy zdarzeń, że ktoś lub coś żąda od Ciebie magicznego przedmiotu w zamian za zrobienie czegoś
![smiling face with open mouth and smiling... :]](./images/smilies/emojione/1f604.svg)
Dla chcącego nic trudnego. O ile sobie przypominam to są jeszcze chyba jakieś czary które niszczą przedmioty. Jak ich jest za mało to zaraz dorobię

: niedziela 27 sie 2006, 18:15
autor: Gieferg
a jeśli wyrzucisz na kostce 3 i musisz walczyć to Król Smoków jest tak samo silny jak ten ze "Smoków"
Nie. Ma siłe
i moc 12 i trzeba z nim walczyć na jedno i drugie. Poza tym, czy ten ze smoków ma 5 punktów WT ?
HunteR pisze:A tą pieczarą kości to już najmniejszy problem: przechodzę na centralny obszar, zakładam Koronę Władzy i miotam czarami Rozkazu
czyli podoba ci się sytuacja w której na początku gry wylosuje sięto miejsce i potem już wszyscy poszukiwacze krążą nad nim jak muchy nad gównem bo w końcu któremuś się uda trafić na koronę władzy wię po cholerę robić coś innego? Nawet jeśli zeżrą ich tam smoki to szybciej wylosować nową postać i lecieć spróbować znowu niż pakowac postać.
Gościu naprawdę ciągle dajesz dowody na swoją bezmyślność. Nie widzisz żadnego problemyu i jesteś w ogóle very happy a MiM to gra doskonała w każdym celu zrobiona przez geniuszy którzy w niczym nie mogli się mylić.
W grze masz trochę sposobów na znieszczenie przedmiotu
Ja niedawno grajac Cyganką zmieniłem przy pomocy alchemika rumaka w mieszek złota, z obawy przed rycerzem, który wcześenij czy póxniej z pewnością by mi tego rumaka odebrał.
: niedziela 27 sie 2006, 18:29
autor: SeSim
czyli podoba ci się sytuacja w której na początku gry wylosuje sięto miejsce i potem już wszyscy poszukiwacze krążą nad nim jak muchy nad gównem bo w końcu któremuś się uda trafić na koronę władzy wię po cholerę robić coś innego? Nawet jeśli zeżrą ich tam smoki to szybciej wylosować nową postać i lecieć spróbować znowu niż pakowac postać.
No i? Co w tym złego? Dzięki temu masz zupełnie inny sposób rozgrywki. Nie masz chomikowania przez 3 godziny siły, mocy, przedmiotów itd tylko szybką rozgrywkę. Załóżmy, że dwóch graczy weszło na skróty do korony władzy i się tłuką. Trzeci trochę się w między czasie podpakuje i wpadnie do korony władzy rozwalić zwycięzce
![smiling face with open mouth and smiling... :]](./images/smilies/emojione/1f604.svg)
Korona Władzy pod tym względem jest przekleństwem ponieważ uniemożliwia Ci rozwój postaci. Gre kończysz w godzinę a nie w cztery i dzięki temu możesz zagrać dwie partie a nie jedną za jednym razem

Ja nie widzę w tym absolutnie żadnego problemu.
Gościu naprawdę ciągle dajesz dowody na swoją bezmyślność. Nie widzisz żadnego problemyu i jesteś w ogóle very happy a MiM to gra doskonała w każdym celu zrobiona przez geniuszy którzy w niczym nie mogli się mylić.
Nie bezmlyślność tylko inny sposób na grę. Dlaczego ubliżasz komuś kto ma inny pogląd na sprawę? Wydaje mi się, że poprostu nie możesz przyjąć do wiadomości, że ktoś może grać inaczej niż Ty
EDIT:
Cytat:
Ja niedawno grajac Cyganką zmieniłem przy pomocy alchemika rumaka w mieszek złota, z obawy przed rycerzem, który wcześenij czy póxniej z pewnością by mi tego rumaka odebrał.
No widzisz

Da się

Potrzeba matką wynalazków

: niedziela 27 sie 2006, 20:09
autor: HunteR
Bezmyślny to jesteś ty, jak coś ci się nie podoba w grze to sobie zmieniaj. Czy ja ci kiedyś napisałem że jesteś głupi bo dokonujesz zmian w grze? Mnie sie gra podoba taka jaka jest i dlatego też jestem idiotą, tak?
Skoro tak gra tak ci się nie podoba, skoro ma tyle błędów że całymi dniami musisz siedzieć i rozmyślać którą by tu jeszcze karte wywalić albo którą zasadę zmienić to po co w nią grasz?
: niedziela 27 sie 2006, 20:42
autor: pretorianstalker
Skoro Ci się wszystko podoba to po co zabierasz głos w sprawie zmian w zasadach?

O ile się nie mylę, to jest temat dla tych co myślą co by tu zmienić w grze bo coś nie działa tak jak powinno lub zakłóca harmonię gry. Jeżeli uważasz, że wszystko jest ok, to nie widzę sensu żeby ciągle pisać, że wszystko jest ok i zmiany nie mają sensu, bo to nie miejsce na takie deklaracje.
Normalnie godzę, karty przygód ze Smoków, Miasta, Podziemi czy w czym tam jeszcze były nowe mam wymieszane ze wszystkimi innymi. A tą pieczarą kości to już najmniejszy problem: przechodzę na centralny obszar, zakładam Koronę Władzy i miotam czarami Rozkazu
Chodziło mi o godzenie kart alternatywnych zakończeń z pieczarą kości czy jak to się zwie.
EDIT:
Po co tak kombinować :> W grze masz trochę sposobów na znieszczenie przedmiotu Chociażby u alchemika. Jest przecież mnustwo takich miejsc czy zdarzeń, że ktoś lub coś żąda od Ciebie magicznego przedmiotu w zamian za zrobienie czegoś
![smiling face with open mouth and smiling... :]](./images/smilies/emojione/1f604.svg)
Dla chcącego nic trudnego.
Bo tylko w kosmisie Kuglarz nie może przeszkodzić unicestwianiu tego przedmiotu

W drodze do alchemika może zawsze napaść Kanibala i odebrać różdżkę

W kosmosie masz pewność, że w spokoju będziesz mógł ją wyrzucić i nikt Ci nie przeszkodzi - nawet śmierć w trakcie unicestwiania nie pozwoli różdżce trafic w ręce Kuglarza. Ewentualnie proponuję wrzucić różdżkę do wulkanu, żeby kuglarz nie zapanował nad światem.
: niedziela 27 sie 2006, 21:43
autor: HunteR
Będę pisał gdzie mi się podoba.
A to że nie wywalam co drugiej karty z talii to nie znaczy że wszystko uważam w MiMie za doskonałe. Jeśli pzrejżysz starsze tematy zauważysz kilka założonych pzrzeemnie z propozycjami wielu zmian. Ale co za dużo to niezdrowo.
: niedziela 27 sie 2006, 21:50
autor: pretorianstalker
Przecież nie zabraniam pisać

Po prostu zwracam uwagę, że to miejsce dla tych co chcą coś zmieniać, więc ciągłe przypominanie, że Twoim zdaniem jest wszystko ok, nie ma tutaj akurat sensu.
Jak dla mnie 95% całości jest ok, ale jak wszędzie, jak w każdej bardziej złożonej grze trafią się błędy, niedociągnięcia i przeoczenia lub karty niekompatybilne. Te właśnie warto poprawić żeby grało się przyjemniej, a nie do momentu kiedy jeden z graczy zdobędzie Legionistę, lub Czar Przeistoczenie

Osobiście uważam te karty za porażkę, i pewnie są dlatego takie bzdurne, że to polski pomysł.
: niedziela 27 sie 2006, 22:05
autor: HunteR
A tak swoją drogą to gdzie ja ciągle piszę że gra jest genialna i wogóle nie sposób się przyczepić? Zajżyj na pierwsze strony tego tematu, sporo tam pisałem i jakoś nie zauważyłem w swoich wypowiedziach tekstów w stylu "wydziwiacie ta gra to majstersztyk" :roll:
: poniedziałek 28 sie 2006, 00:07
autor: Gieferg
Bezmyślny to jesteś ty, jak coś ci się nie podoba w grze to sobie zmieniaj. Czy ja ci kiedyś napisałem że jesteś głupi bo dokonujesz zmian w grze? Mnie sie gra podoba taka jaka jest i dlatego też jestem idiotą, tak?
głupi? idiota?
napisałem coś takiego?
Chodzi tylko i wyłacznie o to, że co chwilę twierdzisz że "nie ma problemu, nie widzę problemu, to najmniejszy problem" nikt ci nei zabrania grać jak sobie chcesz, ale dla niektórych problem istnieje, niektórym przeszkadza, jeśli ktoś nie ma żadnych problemów, to mój wniosek jest taki że albo za bardzo się nie zastanowił (na tyle żeby cokolwiek zauważyć) albo jest z takich co to im nic nie przeszkadza (ale przynajmniej wie co i dlaczego przeszkadza innym, choć jemu akurat nie).
Jeśli wiesz na czym polega problem z Wielką Bramą i dlaczego przynajmniej kilka osób uważa że to idiotyczna karta ale ci on nie przeszkadza to zaliczasz się do tej drugiej grupy. Jeśli natomiast nie wiesz to najwidoczniej do tej pierwszej
A to że nie wywalam co drugiej karty z talii
A kto wywala co drugą kartę?
W sumei usunęliśmy 4, wszystkie pochodzą z dwóch najbardziej badziewnych dodatków czyli smoków i jaskini.
Skoro tak gra tak ci się nie podoba, skoro ma tyle błędów że całymi dniami musisz siedzieć i rozmyślać którą by tu jeszcze karte wywalić albo którą zasadę zmienić to po co w nią grasz?
Zaiste, trafne spostrzeżenia masz. 4, słownie: cztery karty, dla utrwalenia: IV, powtórzyć jeszcze parę razy? Aby dojśc do tego jak są durne wystarczały dwa dni grania. Od tamtej pory już niczego nie zmieniliśmy.
: poniedziałek 28 sie 2006, 00:14
autor: SeSim
A tak wogóle to to temat o skarbcu

Dajcie już spokój

A co! Sam go założyłem to nie będę offtopował na własnym podwórku
