Forum gier planszowych

Grozisz mi? :-s

http://www.youtube.com/watch?v=3L_vuRv55aw

A tak poważnie, ja po prostu jestem leniwy :mrgreen: Jakby spotkanie było w Krakowie to bym był na 120% :-"

Artownik pisze:Siedzimy na tym forum kupę czasu i uważam, że to rewelacyjnie że będzie możliwość się spotkać na żywo przy stole.
(...)
Są tu tacy, co mnie znają i potwierdzą, że groźny to ja nie jestem. (...)

Komentarzem niech będzie choćby pierwszy post tego tematu.

Ostrzeżenia wlepić tym co się stawiają!

HunteR pisze:A tak poważnie, ja po prostu jestem leniwy :mrgreen: Jakby spotkanie było w Krakowie to bym był na 120% :-"

... :> Wiesz co Hunter wkurzasz mnie :> Żebym ja miał w życiu tylko takie problemy, że mi się nie chce

O to to, wkurzać ludzi też lubię, ależ jestem niegodziwy :badgrin:

Na PW zwrócono mi uwagę że się tu do mnie woła
Nie przyjadę na pewno bo weekendy mam wszystkie zawalone (jak nie szkoła to dziewczyna która mieszka daleko ode mnie). Gdyby to było gdzieś w pomorskim to bym dał radę przyjechać na cały dzień bez noclegu, ale Zgierz to daleko za daleko dla mnie.

Spotkanie w warszawie teoretycznie jest możliwe bo wybieram się z dziewczyną do wawy za jakiś na cały weekend więc mógłbym się przy okazji spotkać z szanownymi mimowcami.

HunteR pisze:A tak poważnie, ja po prostu jestem leniwy :mrgreen: Jakby spotkanie było w Krakowie to bym był na 120% :-"

W okolicach maja-czerwca pewnie będę w krakowie na weekend, możemy coś zorganizować.

Bludgeon pisze:Nie przyjadę na pewno bo weekendy mam wszystkie zawalone (jak nie szkoła to dziewczyna która mieszka daleko ode mnie)

Szkołę jeszcze rozumiem, ale o za problem wziąć dziewczynę ze sobą?

W okolicach maja-czerwca pewnie będę w krakowie na weekend, możemy coś zorganizować.

Spoko, daj znać jak coś

Szkołę jeszcze rozumiem, ale o za problem wziąć dziewczynę ze sobą?

Może ma uczulenie na gry planszowe?

Rogo pisze:

Bludgeon pisze:Nie przyjadę na pewno bo weekendy mam wszystkie zawalone (jak nie szkoła to dziewczyna która mieszka daleko ode mnie)

Szkołę jeszcze rozumiem, ale o za problem wziąć dziewczynę ze sobą?

To zależy od dziewczyny

Coś słabo ja widzę tę reprezentację TMiMa na zjeździe.

Nemo, musisz ty włączyć godmode i się za nich wziąć.


W razie problemów ja mogę wkroczyć z moim Toporem Katowskiem "Ostatnią Zachętą".


Hmm.... <rozgląda się za HunteRem>

Wspaniały artefakt aczkolwiek powinien to być PRZEDMIOT ____NA____WYPASIE

Czy wiadomo już czy będzie możliwość przenocowania gdzieś w pobliżu na łóżku w sensownej cenie?

Co Ty Wiktor? Pół imprezy Cię ominie. Pamiętam, że jak graliśmy w Warhammera to zawsze gracze nocowali we "wspólnej sali" żeby zaoszczędzić parę złotych koron, nie wynajmowali pokoi. Ja tam pozostaję wierny tej tradycji :)

Narazie żyję organizacją turnieju WFB, za tydzień jak już wszystko przejdzie przestawię się na organizację zjazdu MiM.

Może pół a może tylko jedna trzecia zjazdowego życia umknie. Rzecz w tym, że nie każda osoba (np. osoba towarzysząca) może mieć ochotę na uczestniczenie w "całej" imprezie.

Wiem, że w towarzystwie forumowiczów poniższe, nie grozi ale Hellhoundowi ku przestrodze...
Jak grywałem w Warhammera to z rzadka pamiętam aby był wynajmowany osobny pokój, też zawsze sala ogólna.
I gdy jeździłem po krajach bliższych i dalszych też zwykłem nocować, wzorem młodzieńczych gier, w hostelach na salach kilkuosobowych. Jednak pewnego razu, w pewnym bogatym kraju okazało się, że na sali kilkuosobowej oprócz spodziewanego zestawu (tj. studenci i podróżnicy) na sali znalazł się śmierdzący (sic!) żebrak. Czasem warto dołożyć parę euro

Spodziewamy się śmierdzących żebraków? :-s

Nawet jeżeli się spodziewamy, to zawsze to jest jakieś nowe doświadczenie integrujące forumowiczów!

Integrujące w najdalej położonym kącie od niego?

Serio popytam i rozeznam sprawę, ale teraz nie chcę mieszać sobie. Skończę jedno, zacznę następne.

Nie no ja mam nadzieję, że wszyscy się przed zlotem umyją ^^

I z przyjemnością zaśmierdną podczas podróży - Ultimate Trolling! :mrgreen:

E tam, po co się myć, do centymetra nie bród a powyżej sam odpadnie

To kiedy to całe zamieszanie jest w końcu? Bo jakieś dwie daty się przewijały. A ja o tej porze wolno myślę. Szczególnie że ilość postów, która się pojawiła podczas mojej nieobecności mocno mnie przytłoczyła.

24-25 marca.

Mackan w tytule tematu pisze