Forum gier planszowych

Dzięki, obejrzałem, poproszę o nastepna część filmu. To Diablo ogląda sie z Twoim komentem jak jakiś film dokumentalny

Wydaje mi się że trochę złota nie pozbierałeś i zostawiłeś w tej piwnicy gdzie był troll. Tam głębiej w niej.

Ale ty dokładny jesteś. Musimy kiedyś zagrać razem

50lvl DING!!
Koszmar zrobiony xD

Dobrze się ogląda te filmiki. W sam raz do obiadokolacji - "no nie" ?
Ant, trochę za często używasz "no nie". Wywalasz przedmioty i wywalasz, a z chęcią zobaczyłbym jak się je spienięża. Czy grając czarodziejem z mieczem możesz użyć tego miecza by normalnie nim uderzyć?

Nie można. Obrażenia broni - jaka by ona nie była - wpływają ona obrażenia ofensywnych czarów.

Czyli po prostu biegasz i miecz jest ozdobą, tak? Swoją drogą, dobrze jakbyś dokładnie o tym opowiedział w swoich gejmpejach.

Mówiłem o tym bardzo dokładnie w pierwszym odcinku


Od 13:00 do 14:20

W drugim odcinku tez o tym wspomniałem. Nieuważnie oglądasz
Miecz nie jest tylko ozdobą - jego obrażenia wpływają na obrażenia magiczne, którymi posługuje się czarownik. Czarownik zamienia fizyczną moc miecza na energie magiczną - tak to sobie można tłumaczyć na siłę

To zrozumiałem. Widocznie wyraziłem się nieprecyzjnie. Chodziło mi o to, że w czasie walki czarnoksiężnik trzyma miecz w dłoniach, ale nie ma szansy zobaczyć, aby nim wywijał, zadawał ciosy i używał go inaczej jak tylko trzymając.
Opowiedz też o rozwoju postaci przy okazji. Nie rozumiem na czym polega rozwój współczynników. Czy komputer przydziela zawsze go tak samo i postać na tym samym poziomie co inna postać tej samej profesji będzie miała takie same statystki i różnić będzie się tylko skilami?

Różne klasy postaci będą miały inaczej rozłożone współczynniki. Na przykład barbarzyńca będzie otrzymywał więcej siły niż szaman.

A dwóch barbarzyńców na 10 poziomie?

Będą mieli bazowe atrybuty takie same, ale końcowe zapewne inne, bo zmodyfikują sobie sprzętem.

Odcinek 3.

DING


Tak jak mówiłem, jeśli chodzi o abonament:

Nie - abonamentu w Diablo III nie będzie, a cytowany tekst jest standardową formułą informującą o konieczności uiszczania "ewentualnego abonamentu", który w niektórych naszych grach występuje (World of Warcraft).

Ant obejrzałem odcinek 4 telenoweli Diablo III, poproszę o 5.
Odcinki tak po 30 min akurat i obchodz wszystko dokładnie abym wiedział co i gdzie jak może zagram w to kiedyś.

Odcinek 4.

No siema Heniu



A to mój barbarzyn Grę skończyłem po ok 31 godzinach na 34 poziomie doświadczenia. Nie sugerujcie się tym jednak tak do końca ponieważ dla doświadczenia i przedmiotów, każdego bossa ubijałem po kilka razy (a ponowne dotarcie do każdego z nich wiąże się z przejściem kilku wcześniejszych lokacji), kilka innych zadań również robiłem więcej niż raz. Do tego oczywiście robienie wszystkiego co się da i zwiedzanie wszystkich lokacji wzdłuż i wszerz Po prostu 'grając' żeby przejść zajęło by to mniej czasu i finał również byłby na niższym poziomie

Jakieś konkretniejsze wrażenia wrzucę pewnie później, na razie idę sprawdzić koszmar.

Zawalony byłem ostatnio pracą, ale się Diablo przeszło :mrgreen:


Cóż, wrażenia są mieszane.


Graficznie jest po prostu świetnie. Jest i klimat i piękne tła oraz duży nacisk na drobne szczegóły. Podobnie jak w SC2 ten element jest bez zarzutu.

Poziom trudności jest odpowiedni. Zginąć wcale nie jest tak trudno. Zacząłem dzisiaj grę na hardkorze i grając naprawdę bardzo ostrożnie raz fuksem uszłem z życiem.

Osiągnięcia, statystyki i nowy podział umiejętności - to wszystko na plus. Wyszło naprawdę elegancko.

Oprawa dźwiękowa odziwo słabo. Muzyki praktycznie w ogóle nie pamiętam. D2 pod tym względem prezentowało się duuużo lepiej.



Fabuła.... prezentuje się wyjątkowo nędznie. Zupełnie tego nie rozumiem, w praktyce jedyny jako tako rozwinięty wątek, to ten dotyczący Leorica, a i tak się jakoś strasznie nie popisali, bo można było sprowadzić do gry wiele innych postaci z D1 i D2.
Tu jest w sumie kolejny minus. Nawiązań do poprzednich gier jest naprawdę niewiele.
Cały trzeci akt praktycznie nie posiada fabuły. Niby jest pod znakiem Pana Grzechu, a sprowadza się do tego, że "no jest wojna" - i to tyle.

W grze nie ma żadnych zadań pobocznych. Tylko czasem można trafić na jedno z raptem kilku losowych zdarzeń.
Jeśli dobrze pamiętam to były chyba tylko 2 lub 3 misje, gdzie występowały bonusowe cele do osiągnięcia.

Cóż, biorąc pod uwagę czas jaki im zajęło wyprodukowanie tej gry, to można chyba tyle powiedzieć, że ta komórka blizzarda to banda nierobów.



Polonizacja niby ok, ale natrafiłem na dialog, gdzie głos jednej z głównych postaci nie został w ogóle podłożony.

Odcinek 5.

Jestem ciekaw co kowal zrobi dla czarodzieja w 6 odc. sagi?

Mam pewne zastrzeżenia.
Dla umiejętności podstawowej, jak i każdej innej, są 4 skille i 6 run (dla każdego skilla).
Poza tym nie muszą być sztywno przypisane do prawego, lewego przycisku myszy i klawiszy numerycznych, bo wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję (nie pamiętam, którą dokładnie, a bn leży i nie mogę sprawdzić) i przypisywać umiejętności według własnej woli.

Mikou@j pisze:Dla umiejętności podstawowej, jak i każdej innej, są 4 skille i 6 run (dla każdego skilla).

Racja, zrobię sprostowanie w następnym odcinku.

Mikou@j pisze:Poza tym nie muszą być sztywno przypisane do prawego, lewego przycisku myszy i klawiszy numerycznych, bo wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję (nie pamiętam, którą dokładnie, a bn leży i nie mogę sprawdzić) i przypisywać umiejętności według własnej woli.

Opisywałem podstawowe zasady jakie są ustawione bazowo w tym systemie... ale jasne, że można sobie przekombinować to przypisywanie umiejętności Pewnie o tym kiedyś wspomnę.

Dzięki.

Jeśli dobrze pamiętam to były chyba tylko 2 lub 3 misje, gdzie występowały bonusowe cele do osiągnięcia.

Jest ich więcej, ale są generowane losowo, czasem trafisz czasem nie. Zaczniesz nową postacią i trafisz na coś czego wcześniej nie było

Co do fabuły, gra jest skonstruowana tak żeby chciało się w nią grać kilka razy pod rząd, testować różne rzeczy, urządzać rajdy na bossów itd. Gdyby fabuła była super genialna i zaskakująca to nie chciałoby się tego tak od razu przechodzić po raz kolejny. Moim zdaniem tło fabularne które poznajemy gawędząc z postaciami i 'czytając' książki czy notatki jest całkiem spoko dla gry która pod względem rozgrywki sprowadza się po prostu do klikania.

Odcinek 6.

Katedra poziom 4 i... koniec sagi?