Forum gier planszowych

tadaaa, leci do mnie paczuszka za jedyne 160zl

Gratulacje

Do mnie Góry dotarły w piątek jednak na ten dzień priorytet miał WH40k. Pierwsza partia będzie dzisiaj bądź jutro.
Kilka uwag odnosnie samego dodatku:
1. Figurki rzeczywiście prezentują się elegancko. IMO, jakościową są lepsze niż w poprzednich dodatkach.
2. Plansza. Na prawdę piękna i co najważniejsze: zapakowana w woreczek strunowy. Brawo!
3. Karty: standard do którego zdążył mnie przyzwyczaić FFG/Galakta: bardzo wysoki poziom.

Generalnie: doskonała robota, a o samym dodatku będę mógł powiedzieć coś więcej dopiero po pierwszej rozgrywce.

Kaktus+ pisze:Gratulacje

co najważniejsze: zapakowana w woreczek strunowy. Brawo!

Jak zobaczyłem woreczki strunowe to sprawdziłem na pudełku czy przypadkiem ktoś nie przejął Talismana Bo woreczki w FFG? Lol

Kaktus+ pisze:1. Figurki rzeczywiście prezentują się elegancko. IMO, jakościową są lepsze niż w poprzednich dodatkach.

Niemożliwe, są słabe jak te z Podziemi, jak popatrzec na komentarze na róznych stronach to duzo osób twierdzi, ze figurki z planszowych dodatków są gorszej jakości i ja tez tak uwazam. Chyba trafiłes na jakiś wyjatkowy egzemplarz wiec szczęściarz z Ciebie. Z tymi z podstawki to nawet nie mają polotu te figurki a i od tych ze Zniwiarza i Królowej tez są gorsze. Mają całkiem inne proporcje te figurki, chude takie, małe głowy i najgorszy ten miękki plastik.
Cała reszta bez zastrzezeń ale te figurki...

Dziwne, bo plansze mialem zgrzewana
Szkoda, bo ciekawiej by było w woreczku strunowym
A figurki faktycznie .... słabsze chyba ...

Roland pisze: Mają całkiem inne proporcje te figurki, chude takie, małe głowy

Tu się zgodzę. Chodzi mi jednak o samą ich dokładność. Nie pamiętam w czy to w Królowej czy w Żniwiarzu, jednak w którymś z tych dodatków, moje figurki były tragiczne. Nadlewy i mało ostre. Tutaj rewelacja. Są na prawdę świetnie odlane, mega szczegółowe. Być może trafiłem rzeczywiście na świetny egzemplarz

co dokładnie robią karty przygód z gór?

Chodzi Ci o te 12 kart przygód które wtasowuje sie do talii z podstawki? Czy o karty gór?

[ Dodano: Nie Lis 28, 2010 12:28 pm ]
Jeśli o karty przygód to dwie z nich to Runiczne Wrota (jak działają zapewne wiesz). 2 karty to Górska Ścieżka - działaja na tej samej zasadzie co Wejście do podziemii, czyli leza na obszarze do końca gry, jak na nich zakonczysz ruch to w nastepnej turze mozesz sie przenieść na Drogę w Góry. 2 karty to Awangarda Orlego Gniazda - bierzesz 3 pierwsze karty z talii Gór i kładziesz je na wierzchu talii przygód podstawki. Reszta to wrogowie, którzy zaciagają cie w góry jesli przegrasz walke z nimi

tak, o to chodziło, dzięki!

co robi magiczne przejście i osuwisko?

Wczoraj zaliczyłem kolejną bardzo udaną partyjke z Górami. Wampirzyca to jest mega Poszukiwacz. Rozgromiła Alchemika mimo iz ten jest równiez potezna postacia. Wampirzyca jest zdecydowanie jedna z najmocniejszych postaci w grze jak dotąd. Głównie dzieki atakowi psychicznemu i mozliwości odbierania przyjaciół. Przez cała rozgrywke Alchemik uciekał przede mna a ja odbierałem mu po kolei wszystkich wartościowych przyjaciół - Jednorożec, Chowaniec, Górnik, Najemnik. Nawet ciągła zamiana złota na zaklecia i rzucanie ich mu nie pomogło. W dodatku im wiecej osób bierze udział w grze tym mocniejsza jest Wampirzyca - im wiecej graczy na planszy tym czesciej dochodzi do spotakań miedzy nimi a co za tym idzie cześciej mamy mozliwość odbierania przyjaciół :mrgreen:

[ Dodano: Nie Lis 28, 2010 12:53 pm ]
Pisałem z pamiecie i troche pomyliłem. Nie Górska scieżka tylko Górski szlak. No i zapomniałem o kartach o które teraz pytasz.

Magiczne przejscie (zdarzenie) - rzuc 2 koścmi. Jeśli wynik jest równy lub niższy od twojej mocy, mozesz zignorować te karte. Jeśli jest wyższy, zostajesz przeniesiony do Zaginionego Miasta.

Osuwisko (zdarzenie) - przenieś swojego Poszukiwacza na Drogę w Góry lub na dowolny Górski Szlak. Nastepnie osuwisko zsuwa sie na stos kart odrzuconych.

Rok i Żywiołak Ziemi to Wrogowie. I to tyle

Dopiero wczoraj pierwszy raz miałem okazje zagrać z Górami. Podczas testów nowych bohaterów okazało się że jednak Alchemik jest straszniejszy niż myślałem.
Czy ktoś z was w jakiś sposób modyfikuje umiejętności Alchemika albo czy ktoś ma jakiś pomysł na to?
Ja na pewno w swoich grach będę starał się jakoś to robić bo nie chce wyrzucać ten karty podczas losowania bohaterów. Niestety czuje że ta postać wypacza rozgrywkę i jest nieśmiertelna.

Nie aż taka nieśmiertelna znowu... Fakt, że jak już znajduje się w grze, to z reguły denerwuje pozostałych graczy, acz ma on jednak ciężkie życie momentami. Osobiście grałem Alchemikiem zdaje się 3 razy i owszem wygrałem, ale prawie za każdym razem byłem na krawędzi śmierci albo nie widziałem perspektyw "na jutro".

no ja muszę jeszcze poćwiczyć z tą grą i postacią. Już jutro mam umówioną partię. Wczoraj natomiast kolega nas zaskoczył. Duża ilość złota, non stop max hp, trochę losu i jakieś zaklęcie w kieszeni Inny kolega grał Wampirzycą ale nie odczuliśmy jej dominacji nad innymi
Jak coś jeszcze będę wiedział to pochwalę się przeżyciami

Ja jednak miałem inny styl gry, mianowicie od razu od razu max liczba Zaklęć i w zasadzie całe złoto poświęcałem na Zaklęcia.

O tak.... Nie życzę nikomu aby przeciwnik grał Alchemikiem i w grze się znalazło Sekretne Archiwum...

Jestem po pierwszej rozgrywce z Górami i odczucia mam mieszane. Plansza, karty oraz poszukiwacze bardzo dobre, klimatyczne. Plansza wykonaniem na prawdę mnie powaliła, jest śliczna. Do kart nie mogę się w żaden sposób przyczepić, świetne grafiki i text doskonale oddają ducha gór.
Moje obawy jednak co sensu dodatku okazały się jak najbardziej słuszne. Teraz dodatek jest eksploatowany gdyż to nowość i każdy chce go zbadać dokładnie jednak już pojawiły się pytania i wątpliwości, co do jego sensu w przyszłości. "Tylko teleportacja?", "Jakaś nagroda? Tylko taka?"
Pomimo pięknego wykonania i spójności, nie sądzę by ten dodatek na długo zagościł w moich rozgrywkach. Po prostu znudzi się ciągłe łażenie i ciągniecie kart i nic poza tym. O ile Podziemia podbiły moje serce i są jak najbardziej rozsądnym dodatkiem skracającym drogę po KW, to góry na tym tle są bezsensowne.
Ogólnie mogę je ocenić na 3. Przeciętność.
Gdyby powstały jako dodatek autorski, zostałyby szybko zapomniane, jako bezcelowe.

Rzecz względna, powiem szczerze, że ani razu nie pokonałem jeszcze Orlego Króla. I chyba nigdy go nie pokonam, bo nie wchodzę do Gór by je jak najszybciej przejść, tylko by zdobyć trinkety. Nic miejsca nie zajmują, a część z nich naprawdę może się przydać. Summa summarum uważam, że o ile faktycznie ostatni obszar jest kiepski, pewnie dlatego, że Reliktów także jest mało i są one generalnie beznadziejne, o tyle warto do Gór się zapuszczać nawet w późniejszych rozgrywkach.

Drobiazgi owszem, ciekawa rzecz. Jednak każda wytyczna dla autora fanowskich rozszerzeń planszowych do MiMa brzmi: dodatek musi mieć cel. Bez tego przestaje być grywalny. Tutaj tego celu nie ma i powołując się na własne doświadczenie, śmiem twierdzić, że zostanie on raczej zapomniany. Szczególnie jeśli kolejne dodatki planszowe okażą się być bardziej celowe.

Gór nie posiadam jeszcze. Grając w zestawie podstawka + reaper + królowa + podziemia, w niektórych grach brakuje nam złota i jest to dość częsty problem. Jeśli dołączyć do tego sacred pool który jeszcze bardziej ogranicza ilość złota i wprowadza nowe sposoby na jego wydawanie, oczywistym staje się, że w góry chodzi się żeby się wzbogacić.

A jeśli jeszcze wyjdzie miasto i w nim kolejne sposoby na wydawanie gotówki, to bez gór ani rusz

Z wszystkimi się zgadzam po za jednym.
Nemo imho warto zabić Orlego Króla. Relikty jak dla mnie 3 są w porządku, nie dają nam jakiegoś mega kopa ale są przydatne. Jedynie Hełm jest strasznie beznadziejny.
Ja jak na razie mam taką taktykę że najpierw lecę w góry, tam dobijam 8/8 siły i mocy próbuje pokonać bosa i lecę na pole z 3 kartami na planszy głównej Później już tylko podziemia. Gram tak że można wylądować na szczycie KW czyli max mogę wygrać walkę na 7+. Później wewnętrzna kraina do której dodrukowałem przedpola piekieł i dla mnie to jest idealna przygoda
Rozpisałem się nie na temat ale chciałem powiedzieć że warto zabić Orlego króla chociażby dla ptaka, amuletu albo pałki (dla hełmu nie)

Arbaal pisze:Czy ktoś z was w jakiś sposób modyfikuje umiejętności Alchemika albo czy ktoś ma jakiś pomysł na to?
Ja na pewno w swoich grach będę starał się jakoś to robić bo nie chce wyrzucać ten karty podczas losowania bohaterów. Niestety czuje że ta postać wypacza rozgrywkę i jest nieśmiertelna.

Alchemik jest potężny jesli w grze jest mozliwość zdobycia duzej ilości złota, czyli wtedy gdy grasz z planszą Gór. Zagraj Alchemikiem z samą podstawka i ewentualnie z Podziemiami a bedzie on tylko niezłym Poszukiwaczem.
Ja grałem partie z Górami w dwie osoby - Alchemik vs Wampirzyca i Alchemik został rozgromiony podczas tej gry bo odbierałem mu wszystkich Przyjaciół jak leci. Nie mógł mi uciec a jeszcze miałem latający dywan to juz wogóle. Nie pomogło mu nawet ciągłe dobieranie zaklęć za złoto. Takze wcale nie jest niepokonany, zalezy jak sie gra ułoży. Choć napewno jednym z najmocniejszych i dających najwiecej mozliwości Poszukiwaczy jest.

Kaktus+ pisze:Drobiazgi owszem, ciekawa rzecz. Jednak każda wytyczna dla autora fanowskich rozszerzeń planszowych do MiMa brzmi: dodatek musi mieć cel. Bez tego przestaje być grywalny. Tutaj tego celu nie ma i powołując się na własne doświadczenie, śmiem twierdzić, że zostanie on raczej zapomniany

Góry są po to zeby sie poteżnie wzbogacić i po to głównie sie tam chodzi. Nigdzie w podstawce ani w Podziemiach nie ma mozliwości zdobycia takiej ilości złota, chyba ze gra sie Skrzatem. Przy odrobinie szczescia po kilku turach tam spedzonych warto odwiedzić Alchemika w Mieście i juz mamy mase złota. Tylko trzeba czekac na kolejne dodatki, które dadza mozliwość sensownego wydawania tego złota.
Poza tym warto walczyć z Orlim Królem nawet kilka razy w ciagu jedej rozgrywki jako ze zbyt silny nie jest a mozliwość teleportacji na dowolny obszar środkowej lub zewnetrznej to tez pewien element taktyczny, który warto wykorzystywac. A Relikty, bez przesady, wcale nie sa takie marne. Po prostu niezłe magiczne przedmioty, które napewno sie przydają. Co niektórzy by chcieli pewnie zeby dodawały po 10 pkt do siły/mocy. Arknell np. nieraz pozwolił mi przescignąć innych w drodze na KW, mimo iz kosztem porzucenia Przyjaciół to czasem warto.
Tak wiec jesli Podziemia są sposobem na szybkie podpakowanie postaci to Góry są sposobem na szybkie wzbogacenie sie, przy odrobinie szczescia oczywiście.

Arknell np. nieraz pozwolił mi przescignąć innych w drodze na KW, mimo iz kosztem porzucenia Przyjaciół to czasem warto.

Albo można dzięki niemu pozbyć się niechcianych przyjaciół

Roland pisze: Góry są sposobem na szybkie wzbogacenie sie, przy odrobinie szczescia oczywiście.

Zgodzę się z tą kwestią, gdy tylko pojawi się dodatek, który pozwoli nam tę kasę spożytkować. Jak na razie (poza Alchemikiem) nie ma gdzie tej kaski wydać poza leczeniem bądź kupnem Zbroi i Butelki Wody. A na te operacje wystarczała kaska z podstawki. Na chwilę obecną musi się pojawić możliwość jej spożytkowania np. w Mieście. Wtedy rzeczywiście góry mogą się okazać swoistą kopalnią złota.

Poczekamy, zobaczymy

Prosze o napisanie ile kosztuje ten dodatek w takiej "normalnej cenie"?

nie chcialabym przeplacic ani tez nie łudzic sie ze kupie taniej.

Neesty pisze:Prosze o napisanie ile kosztuje ten dodatek w takiej "normalnej cenie"?

nie chcialabym przeplacic ani tez nie łudzic sie ze kupie taniej.

Nie wiem, jak w innych sklepach, ale na rebelu mogę Ci zamówić, ze zniżką 10% i wtedy wyjdzie 104 zł włącznie z opłatą za kuriera.

Na allegro najtańsza oferta z przesyłką wynosiła przed chwilą 110 zł, najdroższa 130 zł