Forum gier planszowych

pamietajmy, że MiM = Talisman = superwyjatkowo grywalna planszówka
tak jak kiedyś my, to oni teraz nie będą potrafili oprzeć sie jej urokowi...
"500-700 sztuk"? a teraz to niby ile osób gra/posiada MiM?

Myślę, że sporo osób kupi tylko dlatego by się dowiedzieć czym jest ten legendarny Talisman (Magia i Miecz), nowego MiMa/MM nie kupisz, a to uczucie, gdy dostajesz coś świeżutkiego... pierwsze wrażenie, wiedza, że jesteś pierwszą osobą która dotyka tej gry, to wszystko wzmacnia przywiązanie do gry i taki ktoś powiększa grono fanatyków.

co więcej, osoby nie znające tytułów MiM/Talisman, a grające w Osadników, Pod Napięciem, Portoryko, WoW, Descent itp itd przyciągnięte reklamą w sklepie (internetowym) sięgną po Talisman i już od niego nie odejdą...

"500-700 sztuk"? a teraz to niby ile osób gra/posiada MiM?

no ciekawe. kiedys to sie w tysiacach sprzedawalo przeca. ale wez pod uwage jedno. ci ktorzy dzis gre maja i z niej korzystaja sa juz przecedzeni przez niejedno sito, to raczej nie niedzielni, przypadkowi posiadacze, a ludkowie do ktorych pasuje juz okreslenie fan.
Poza tym ile lat minelo, zanim MiM uzyskal ta swoja kultowa w sumie pozycje. Do tego gdy my mielismy po 10-12 lat gdy zaczynalismy grac, dostep do gier planszowych byl nieporownywalnie wiekszy. MiM mial wieksze szanse na osiagniecie swojego statusu i iles lat tez musialo minac, zeby skutki tego sukcesu zaczely byc widoczne (czyli np. autorskie dodatki, ktore w Polsce zaczely sie pojawiac chyba dopiero w XXI wieku, czy chocby to forum 3 lata temu).

Ale dobra, w sumie o czym ta rozmowa. W koncu czy MiM czy Talizman to przeciez jedna i ta sama gra. Zycze oczywiscie jak najlepiej nowej edycji. Niech planszowki wroca i to kurcze w wielkim stylu (parafrazujac Leance`a z Pulp Fiction :mrgreen: ).

zgadzam sie z Tobą w 100%.

nie sądzę również, by cokolwiek kiedykolwiek dorównało MiM,
po prostu to były inne czasy i inny świat (PRL, C-64, Atari oraz "Niewolnica Izaura" w TV),
co oczywiście nie oznacza, że wtedy było lepiej. po prostu było inaczej...

Najbardziej razi mnie plansza - te pola jakieś takie wszystkie do siebie z daleka podobne W MiM widać już z daleka gdzie kończy się puszcza, a zaczyna równina czy pole, a tutaj to średnio.

Nowa wersja mi się zbytnio nie podoba... jest taka za prześliczna żeby mi sie podobała. Za dużo w niej bajerów i itp... od dostatku też głowa boli.

po wydaniu nowego mima cena za starego spadnie dość znacznie moim zdaniem...

Shinue pisze:pamietajmy, że MiM = Talisman = superwyjatkowo grywalna planszówka
tak jak kiedyś my, to oni teraz nie będą potrafili oprzeć sie jej urokowi...
"500-700 sztuk"? a teraz to niby ile osób gra/posiada MiM?

Myślę, że nowa edycja w starciu z MiMem jest bez szans Dlaczego? Mam znajomego, który pracuje w stacjonarnym sklepie z planszówkami. Zdarza się, że do sklepu wpadają z wyglądu poważni biznesmeni w garniturach i aktówkami z pytaniem: "Czy jest Magia i Miecz?". Po czym się dowiadują, że będzie niedługo nowe wydanie Talismana. Odpowiedź brzmi: "ee to nie, poczekamy aż będzie Magia i Miecz" Po czym idą na Allegro

A co do nowej edycji. Gra ze śmiercią wygląda genialnie W ogóle najbardziej mnie urzekła nowa Kraina Wewnętrzna. Podobają mi się również grafiki na kartach, ale sama gra przez swoją cukierkowość i pstrokate kolory traci wg mnie na klimacie... Raczej w najbliższej przyszłości nie kupię No chyba, że rzeczywiście wyjdzie wersja pa polisz.

Ja tam chyba kupię jeżeli mnie cena nie zabije

150 PLN wystarczy? Cena wydawnictwa Copernicus jaką sobie życzy za sprowadzenie wersji angielskiej. Jeżeli to oni wydadzą i polską edycję to nie ma co liczyć na wiele niższą cenę. Więc nowemu Talisman'owi mówię stanowczo nie (ale i tak kupię )

pretorianstalker pisze:Najbardziej razi mnie plansza - te pola jakieś takie wszystkie do siebie z daleka podobne

To fakt, jakoś mało szczegółu na nich. Są takie bardziej …. jak pomalowane. Jednak ta komiksowa grafika z poprzedniego wydania mnie się bardziej podobała.

Duszodręczyciel pisze:150 PLN wystarczy?

No to jest jeszcze cena do przejścia. Wszystko jeszcze zależy od zawartości.

Zawartość już wyliczam:

* All-new Beautiful Artwork
* 1 Enormous Full-Color 6-Fold Playing Board
* 14 Full-Color Character Cards
* 14 Full-Color Card Pieces
* 104 Full-Color Adventure Cards
* 24 Full-Color Purchase Cards
* 4 Full-Color Talisman and Alignment Change Cards
* Clear and Concise 4th Edition Rules
* 6 Six-Sided Dice
* New Plastic Craft, Strength, and Life Counters
* Antique-Look Gold Coins

a łobrazki macie tu: http://www.boardgamegeek.com/images/game/27627

P.S. Oczywiście wiem że nie o to chodziło ale powiem wam, że wszyscy spodziewali się czegoś więcej niż "odświeżenia" pierwszej edycji Talismanu. A tak nie dość, że drogo to prawie żadnych nawet widocznych zmian. Jestem szczerze zawiedziony.

Duszodręczyciel pisze:P.S. Oczywiście wiem że nie o to chodziło ale powiem wam, że wszyscy spodziewali się czegoś więcej niż "odświeżenia" pierwszej edycji Talismanu. A tak nie dość, że drogo to prawie żadnych nawet widocznych zmian. Jestem szczerze zawiedziony.

No dokładnie. A mi chodzi raczej o jakość polskiego wydania - czy będzie identyczne z angielskojęzycznym.

Duszodręczyciel pisze:Oczywiście wiem że nie o to chodziło ale powiem wam, że wszyscy spodziewali się czegoś więcej niż "odświeżenia" pierwszej edycji Talismanu. A tak nie dość, że drogo to prawie żadnych nawet widocznych zmian. Jestem szczerze zawiedziony.

Ale pomyślcie, wasze dodatki autorskie będą kompatybilne z tą wersją

Powinni tą grę poprawić/usprawnić a nie tylko wydać na nowo z nową szatą graficzną. Nie widzę żadnego sensu wywalania kasy na tą grę, zwłaszcza, że dodatki autorskie trzebaby do niej robić na nowo

mriswith pisze:Ale pomyślcie, wasze dodatki autorskie będą kompatybilne z tą wersją

Kompatybilne tak ale pewnie tylko pod względem mechaniki, niestety cała szata graficzna się zmienia.

W sumie nowa edycja więcej komplikuje niż ułatwia. Jest ciut ładniejsza i lepiej wykonana ale pewne zmiany wcale nie znaczące utrudniają życie twórcom dodatków autorskich takich jak wy. M.in. plansza jest na oko dwa razy większa lecz po co to nie wiem, a sorry karty też urosły w szerz.

Po trzeciej edycji która bardzo dużo zmieniła spodziewano się że 4 mimo że bardziej konserwatywna będzie zawierała także sugestie graczy. A tu nic. To już na tym forum powstają ulepszenia obu instrukcji MiM i MM a tamci co?

A wiadomo już, że nie pojawiły się żadne nowości w instrukcji?? Może jednak coś poprawili

No patrząc po planszy, pionkach, kościach i samych kartach to zmianie uległa tylko wielkość i wykonanie. Instrukcji jeszcze nie mam ale nie spodziewam się rewelacji po takiej oprawie. To odgrzewany kotlet który 2007 powinien prezentować trochę wyższy poziom.

EDIT
Aż zacytuję "siebie":

* Clear and Concise 4th Edition Rules

Czyli Zrozumiałe i Zwięzłe a nie Nowe. Nic nowego nie zapowiadają.

EDIT 2
Nie wiem czy mnie oczy mylą ale nigdzie nie widzę kart Czarów/Zaklęć czy czegoś podobnego? Są karty handlu i przygód ale chyba pozbawiono nas magii. O nieeeeeee!

spokojnie spokojnie. oczywiście, że są czary. na zdjęciach widać jak byk!
są też drobne zmiany w zasadach...

mnie nie dziwi, że 4 edycja jest tylko odświeżeniem starej dobrej 2 edycji,
bo po co zmieniać coś co jest dobre.
natomiast większych zmian spodziewałbym sie wraz z nadejściem dodatków

A ja nie. Obawiam się, że dodatki to też będą kalki. Tak jest prościej a ludzie i tak to kupią. Oczywiście jakby to było tańsze to by więcej kupiło ale kogo to obchodzi, ważne że można liczyć na debili grających w to całe życie. Mnie zastanawia taki brak troski o klientów wydawców gier i to nie tylko Talismanu czy innych planszówek ale w ogóle. Kiedy rzecz droższa sprzedawała się lepiej od tańszej jeżeli nie posiadała nic wartościowego?
Jak to ktoś już zauważył, gry planszowe nie są artykułami pierwszej potrzeby więc może sobie darować i dać do myślenia tym (piii)?

to jest taka nasza polska mentalność. bardzo szybko wyciągamy szabelkę i biegniemy na wojnę (Napoleon, fronty II wojny, Afganistan, Irak, umrzeć za Niceę, za pierwiastek itd itp.). to bez sensu, by od razu miedzy MiM a Talisman wrzucać kość niezgody. szczególnie, że tej drugiej nikt z nas jeszcze nie widział, ani w nią nie grał. Fanatycy MiM zupełnie nieobiektywnie obrzucają Talisman błotem. Nie znając gry z góry ją krytykują, bo przecież nic nie może dorównać ukochanej MiM. a przecież jak wszystko w życiu każda z tych gier ma jakieś plusy i minusy. musimy tylko pamiętać, by te plusy nie przysłoniły minusów

O przepraszam ja jestem fanatykiem RPG. Czy to źle że chce tańszej i lepszej gry?

Wcześniej tu strasznie nabluzgałem ale już mi lepiej

Shinue pisze:by od razu miedzy MiM a Talisman wrzucać kość niezgody. szczególnie, że tej drugiej nikt z nas jeszcze nie widział, ani w nią nie grał. Fanatycy MiM zupełnie nieobiektywnie obrzucają Talisman błotem. Nie znając gry z góry ją krytykują, bo przecież nic nie może dorównać ukochanej MiM.

Hmm Jak w ogóle możne porównywać MiM do Talizmana skoro to jedna i ta sama gra. Przynajmniej jak zdjęcia oglądałem to opisy na kartach były identyczne tylko po Angielsku. Skoro tak to jak można rozdzielać fanów?? To tak jak by powiedzieć, że są fani Star Warsa i Gwiezdnych Wojen bo w obu edycjach było inne pudełko.

@ Duszodręczyciel: czy 150zł za grę w którą będziesz grał przez wiele lat to dużo czy mało? rzecz względna. stary MiM na allegro chodzi po o wiele więcej...

@ drzewian: pytanie nie do mnie, bo ja to wiem.

Shinue, a czy 15 złotych to dużo czy mało za grę w którą gram całe życie? Odpowiedz sobie a potem przestać zadawać takie głupie pytania.

Jednak mi nie przeszło