Powód - kiedyś połączyłem dwa zestawy podstawki i dwie jaskinie i wrzuciłem to do jednego worka (który też zawiera miasto i podziemia). Efekt był taki że miałem wszystko zdublowane - zrobiło się mnóstwo kart przygód i czarów. Wow. Pomyślałem że dobrze będzie mieć wszystkiego dwa razy więcej.
Nic bardziej mylnego.
Okazało się że takie podejście jest uciążliwe i potrafi czasem sporo namieszać, a nawet spowodować sytuację że niektóre karty przygód były ignorowane - od razu ciągnęło się następną bo taka już przecież niedawno była... Najgorzej było z Miejscami - okazało się że dwa takie same magiczne miejsca mogły zostać odwiedzane ponownie i znowu czerpało się wiedzę ze zgłębiania ich tajemnicy. Hmm chyba tak nie powinno być.
Zrobiłem więc odsiew kart, czego wynikiem było uzyskanie wielu stosów kart przygód, z czego najważniejsze to:
2 stosy z podstawki
2 stosy z jaskini (te robiły największą masakrę)
I teraz wystarczyło odjąć jeden stos przygód z podstawki oraz jeden z jaskini i problem załatwiony (część odeszła tez od kart podziemi). Dzięki temu zabiegowi stos kart przygód nie wygląda już jak Pałac Kultury.
Jeśli chodzi o podwojenie liczby stosu Czarów - może było to aż tak uciążliwe, ale również zrobiłem odsiew
Uwaga - taka zabawa zajęła mi 4 godziny bitego siedzenia i robienia stałej monotonnej czynności. Kręgosłup w odcinku lędźwiowym dalej to odczuwa hehe
Ciekaw jestem czy ktoś z Was gra obecnie (albo grał) w takiej zdublowanej konfiguracji ?? Przestrzegam jednocześnie przed doprowadzeniem do tego!!