Sens gry z dodatkami na 2 graczy
-
-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela 21 lip 2013, 14:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- Wiek: 38
Sens gry z dodatkami na 2 graczy
Hej,
Od dłuższego czasu nurtuje mnie kwestia kupienia dużego dodatku do horror w Arkham. Problem w tym, że 95% naszych rozgrywek jest dwu-graczowych.
Moje obserwacje na forach potwierdzają, że wraz z dodatkami granie 2 graczami traci sens i szansę na zwycięstwo (w klasyczny sposób, poprzez pieczętowanie bram). Mocno mnie to martwi gdyż naprawdę lubię gdy gra jest ciężka, ale pewnie poziom trudności wzrośnie do niemal niemożliwego.
Bardzo mi zależy by zachować grę po jednym badaczu (wczuwanie się to ważna rzecz), nie ingerować w mechanikę gry (w miarę możliwości) a jednocześnie mieć jakiekolwiek szanse na zwycięstwo. Technika - zbrojenia się już na początku, olewania bram tylko po to by rozwalić przedwiecznego też w mojej opinii daleka jest od klimatu jaki powinna budować rozgrywka.
Więc pytanie - co robić?
Czy po kupieniu dodatku gra na 2 graczy jest jeszcze możliwa?
Czy ktoś ma takie doświadczenia i udało mu się nawet wygrać?
Czy są może jakieś naprawdę subtelne modyfikacje zasad które zachowają sens gry?
Który z 3 planszowych dodatków jest dobrym zakupem by nie wywindować sobie od razu poziomu na "nie do przejścia"? Zaznaczam, że i teraz (podstawka+faraon) gra dostarcza nam wielu zmagań i radochy (właściwie to częściej przegrywamy niż wygrywamy).
Dzięki, z góry za dyskusję, oby jak najbogatszą w rady. Oraz witam na forum Manufaktury.
Pozdrawiam,
Bobołak
Od dłuższego czasu nurtuje mnie kwestia kupienia dużego dodatku do horror w Arkham. Problem w tym, że 95% naszych rozgrywek jest dwu-graczowych.
Moje obserwacje na forach potwierdzają, że wraz z dodatkami granie 2 graczami traci sens i szansę na zwycięstwo (w klasyczny sposób, poprzez pieczętowanie bram). Mocno mnie to martwi gdyż naprawdę lubię gdy gra jest ciężka, ale pewnie poziom trudności wzrośnie do niemal niemożliwego.
Bardzo mi zależy by zachować grę po jednym badaczu (wczuwanie się to ważna rzecz), nie ingerować w mechanikę gry (w miarę możliwości) a jednocześnie mieć jakiekolwiek szanse na zwycięstwo. Technika - zbrojenia się już na początku, olewania bram tylko po to by rozwalić przedwiecznego też w mojej opinii daleka jest od klimatu jaki powinna budować rozgrywka.
Więc pytanie - co robić?
Czy po kupieniu dodatku gra na 2 graczy jest jeszcze możliwa?
Czy ktoś ma takie doświadczenia i udało mu się nawet wygrać?
Czy są może jakieś naprawdę subtelne modyfikacje zasad które zachowają sens gry?
Który z 3 planszowych dodatków jest dobrym zakupem by nie wywindować sobie od razu poziomu na "nie do przejścia"? Zaznaczam, że i teraz (podstawka+faraon) gra dostarcza nam wielu zmagań i radochy (właściwie to częściej przegrywamy niż wygrywamy).
Dzięki, z góry za dyskusję, oby jak najbogatszą w rady. Oraz witam na forum Manufaktury.
Pozdrawiam,
Bobołak
- poooq
-
- Posty: 1941
- Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
- Lokalizacja: Miedziana Planeta
- Płeć:
- Kontakt:
Serwus,
generalnie to masz rację: duże dodatki planszowe zwiększają trudność poprzez rozszerzenie obszaru gry i dołożenie nowych elementów mechaniki. Arkham jest grą którą bardzo łatwo modyfikować, jeśli jest za trudno to możecie ciągnąć karty mitów raz na dwie tury (dzielicie sobie tury na dzienne i nocne, po nocy następują zdarzenia), da wam to trochę dodatkowego czasu na penetrację świata.
Jeśli gracie w dwie osoby to taniej wyjdzie zakupić Króla w Żółci niż dokładać nową planszę, możecie zmieszać go z Faraonem lub używać na zmianę, polecam drugą opcję, budowane wówczas historie mają więcej sensu. Jeśli chcesz dużego dodatku, to kupuj chronologicznie: zastosowane wówczas modyfikacje mechaniczne okażą się bardziej płynne i naturalniej wejdą do użycia. Dunwitch dodaje misje, kontuzje i szaleństwa pomagają lekko Badaczom i całość ładnie komponuje się z podstawką, aczkolwiek można spotkać się z zarzutami że Koszmar w nowej wsi budzi się zbyt rzadko, jednak dla waszej dwuosobowej grupy może być to zaletą.
generalnie to masz rację: duże dodatki planszowe zwiększają trudność poprzez rozszerzenie obszaru gry i dołożenie nowych elementów mechaniki. Arkham jest grą którą bardzo łatwo modyfikować, jeśli jest za trudno to możecie ciągnąć karty mitów raz na dwie tury (dzielicie sobie tury na dzienne i nocne, po nocy następują zdarzenia), da wam to trochę dodatkowego czasu na penetrację świata.
Jeśli gracie w dwie osoby to taniej wyjdzie zakupić Króla w Żółci niż dokładać nową planszę, możecie zmieszać go z Faraonem lub używać na zmianę, polecam drugą opcję, budowane wówczas historie mają więcej sensu. Jeśli chcesz dużego dodatku, to kupuj chronologicznie: zastosowane wówczas modyfikacje mechaniczne okażą się bardziej płynne i naturalniej wejdą do użycia. Dunwitch dodaje misje, kontuzje i szaleństwa pomagają lekko Badaczom i całość ładnie komponuje się z podstawką, aczkolwiek można spotkać się z zarzutami że Koszmar w nowej wsi budzi się zbyt rzadko, jednak dla waszej dwuosobowej grupy może być to zaletą.
-
-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela 21 lip 2013, 14:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- Wiek: 38
Powyższa wypowiedź potwierdza to o czym myślałem - właśnie chciałem najpierw Króla w żółci by wciąż się "hartować" a następnie Dunwich. Jeśli rzeczywiście, koszmar w nim budzi się rzadko - to super, może damy radę wspólnie ogarnąć jeszcze planszę.
Wszyscy natomiast głoszą, że Inssmouth byłoby w takiej sytuacji samobójstwem więc to raczej ostatnie co zakupię. Jak tutaj z kolei plasuje się Kingsport?
Pomysł z mitem co 2 tury rozważałem ale czy to wtedy nie przegięcie w drugą stronę? Sam nie wiem. Potrzebuję opinii ludzi którzy testowali grę w ten sposób (np. na wszystkich dużych dodatkach). NA pewno wolałbym to niż grę 2 poszukiwaczami naraz - jednak wolę myśleć o Horrorze jako grze przygodowej a nie strategicznej z własną drużynką do dowodzenia.
Wszyscy natomiast głoszą, że Inssmouth byłoby w takiej sytuacji samobójstwem więc to raczej ostatnie co zakupię. Jak tutaj z kolei plasuje się Kingsport?
Pomysł z mitem co 2 tury rozważałem ale czy to wtedy nie przegięcie w drugą stronę? Sam nie wiem. Potrzebuję opinii ludzi którzy testowali grę w ten sposób (np. na wszystkich dużych dodatkach). NA pewno wolałbym to niż grę 2 poszukiwaczami naraz - jednak wolę myśleć o Horrorze jako grze przygodowej a nie strategicznej z własną drużynką do dowodzenia.
- poooq
-
- Posty: 1941
- Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
- Lokalizacja: Miedziana Planeta
- Płeć:
- Kontakt:
Gra 2 osobowa na planszy głównej jest trudna, każda nowa mapa utrzymuje ową trudność dla kolejnych 2 badaczy, jeśli losuje się Mit co 2 turę na zestawie Arkham + mapa dodatkowa to matematycznie wychodzi poziom trudności równy 2 osobowej podstawce.
Kingsport wprowadza Guardianów: kolejne ułatwienie, tacy pozytywni Heroldzi Przedwiecznych: poczytaj tutaj:recenzja
Kingsport wprowadza Guardianów: kolejne ułatwienie, tacy pozytywni Heroldzi Przedwiecznych: poczytaj tutaj:recenzja
- poooq
-
- Posty: 1941
- Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
- Lokalizacja: Miedziana Planeta
- Płeć:
- Kontakt:
-
-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela 21 lip 2013, 14:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- Wiek: 38
Ponieważ temat wciąż mnie męczy chciałbym dalej porozważać. ![winking face ;]](./images/smilies/emojione/1f609.svg)
Tym bardziej, że wczoraj przeżyłem kolejny szok - moje pierwsze partie były źle rozegrane. Nie wiem czemu mi się uroiło, że wskazówka która pojawia się na bramie trafia do pierwszego gracza... Oczywiście tak nie jest czyli wskazówek jest jeszcze mniej niż myślałem a i tak łatwo nie było.
Ale teraz trochę statystyki. Czemu właściwie na 3-4 graczy (w życiu w praktyce takiej partii nie rozegrałem) jest łatwiej wygrać przez zapieczętowanie bram?
Moje przemyślenia - liczba wskazówek się nie zwiększa przecież, nadal pojawia się ich tyle samo. Co może działać na plus w takim razie?
- Większa ilość zdobytych wskazówek za spotkania?
- Większa ilość zdobytych wskazówek za trofea?
Właściwie więcej mi do głowy nie przychodzi? Jak to jest? Aha, omawiajmy narazie grę na planszy podstawowej.
Tym bardziej, że wczoraj przeżyłem kolejny szok - moje pierwsze partie były źle rozegrane. Nie wiem czemu mi się uroiło, że wskazówka która pojawia się na bramie trafia do pierwszego gracza... Oczywiście tak nie jest czyli wskazówek jest jeszcze mniej niż myślałem a i tak łatwo nie było.
Ale teraz trochę statystyki. Czemu właściwie na 3-4 graczy (w życiu w praktyce takiej partii nie rozegrałem) jest łatwiej wygrać przez zapieczętowanie bram?
Moje przemyślenia - liczba wskazówek się nie zwiększa przecież, nadal pojawia się ich tyle samo. Co może działać na plus w takim razie?
- Większa ilość zdobytych wskazówek za spotkania?
- Większa ilość zdobytych wskazówek za trofea?
Właściwie więcej mi do głowy nie przychodzi? Jak to jest? Aha, omawiajmy narazie grę na planszy podstawowej.
- poooq
-
- Posty: 1941
- Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
- Lokalizacja: Miedziana Planeta
- Płeć:
- Kontakt:
Większa ilość Badaczy na planszy to możliwość podzielenia się zadaniami w związku ze specjalizacją: jeden czyści potwory, drugi kupuje i dostarcza sprzęt, trzeci lata po innych światach, czwarty wzmacnia pozostałych itd. Większa mobilność to możliwość szybszych reakcji na Mity i pojawianie się wskazówek. Każdy Badacz to dodatkowa zdolność specjalna, kilka kart Przedmiotów/Zaklęć/Sprzymierzeńców i większa ilość rozegranych Spotkań.
Im mniej spapranych testów tym więcej wskazówek na pieczętowanie, badacze pozwalający na przerzucanie testów są bezcenni w rozgrywkach wieloosobowych. Im więcej Spotkań tym więcej wskazówek. Podobnie z trofeami.
Im mniej spapranych testów tym więcej wskazówek na pieczętowanie, badacze pozwalający na przerzucanie testów są bezcenni w rozgrywkach wieloosobowych. Im więcej Spotkań tym więcej wskazówek. Podobnie z trofeami.
- espanoles
-
- Posty: 186
- Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 13:17
- Lokalizacja: Libiaz/Krakow
- Płeć:
przy małej ilości wskazówek polecam małego Guarda, który (moim zdaniem) zbytnio ułatwia gre:
http://mroku.strefa.pl/KotED/probki/newsboygang.gif
http://mroku.strefa.pl/KotED/probki/newsboygang.gif
- poooq
-
- Posty: 1941
- Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
- Lokalizacja: Miedziana Planeta
- Płeć:
- Kontakt:
Bo to tylko fragment większego dodatku, który, niestety, nigdy nie został ukończony...espanoles pisze:przy małej ilości wskazówek polecam małego Guarda, który (moim zdaniem) zbytnio ułatwia gre:
http://mroku.strefa.pl/KotED/probki/newsboygang.gif
- espanoles
-
- Posty: 186
- Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 13:17
- Lokalizacja: Libiaz/Krakow
- Płeć:
- poooq
-
- Posty: 1941
- Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
- Lokalizacja: Miedziana Planeta
- Płeć:
- Kontakt: