Forum gier planszowych

Witam mam dwa pytania, jestem po lekturze zasad i jeszcze nie gralem ale mam dwa pytania:

1.W instrukcji jest napisane iz: badacz ktorego poczytalnosc i wytrzymalosc spadly ponizej zera jest pochloniety.
a ponizej napisano" Jesli maksymalna wartosc wytzrymalosci lub maksymalna Poczytalnosc Badacza spadanie do 0 rowniez jest pochloniety". A przeciez wtedy staje sie lub oblakany lub nieprzytony, troche sie to wyklucza?


2. Po trafieniu do przytulku lub szpitala mozemy pozostac w nim dluzej by sie podleczyc? jak pozniej odzyskuje sie te punkty?

Maksymalna Wytrzymalosc/ Poczytalnosc to poziom powyzej ktorego nie mozesz "uleczyc" cechy, podczas gry najczesciej tracisz i odzyskujesz aktualna poczytalnosc/ wytrzymalosc podczas gry- symbolizowana zetonami. Jesli stracisz wszystkie zetony: stajesz sie oblakany lub nieprzytomny, jesli maksymalny poziom cechy spadnie do zera przegrywasz.

W Przytulku i szpitalu mozesz zostac ile rund potrzebujesz: jesli wydasz 2$ w fazie spotkan rezygnujac z karty z przygoda leczysz ceche do poziomu maksymalnego, jesli tylko zrezygnujesz ze spotkania: odzyskujesz 2 punkty.

Witamy na forum.

[quote=""poooq""]W Przytulku i szpitalu mozesz zostac ile rund potrzebujesz: jesli wydasz 2$ w fazie spotkan rezygnujac z karty z przygoda leczysz ceche do poziomu maksymalnego, jesli tylko zrezygnujesz ze spotkania: odzyskujesz 2 punkty.[/quote]Powiedzialbym, ze to nie do konca tak ;)

W Przytulku/Szpitalu Faze Spotkan w Arkham mozna rozegrac na trzy sposoby
1. Rozegrac spotkanie z wylosowanej karty Obszaru
2. Rozegrac spotkanie z opisu na planszy i wyleczyc 1 punkt cechy za darmo
3. Rozegrac spotkanie z opisu na planszy i wyleczyc ceche do pelna za 2$

Jesli nie masz 2$ a chcesz odzyskac wiecej niz 1 punkt, no to sila rzeczy musisz poswiecic kilka tur na leczenie. Zwykle nie mozna sobie na takie czekanie pozwolic, bo przeciez potwory i bramy nie przestaja sie pojawiac. Jesli wiec badaczowi potrzeba duzego leczenia, a nie ma pieniedzy, to zamiast spedzic 3-4 tury w Przytulku/Szpitalu lepiej niech pozyczy pieniadze od innego badacza :)

Fakt, nie wiem skad sie wziely te dwa punkty za darmo, chyba za mocno skojarzylem 2$. Na szczescie sirafin czuwa...

[quote=""poooq""]Maksymalna Wytrzymalosc/ Poczytalnosc to poziom powyzej ktorego nie mozesz "uleczyc" cechy, podczas gry najczesciej tracisz i odzyskujesz aktualna poczytalnosc/ wytrzymalosc podczas gry- symbolizowana zetonami. Jesli stracisz wszystkie zetony: stajesz sie oblakany lub nieprzytomny, jesli maksymalny poziom cechy spadnie do zera przegrywasz.[/quote]

Ok czyli mam rozumiec to tak iz, majac wytzrymalosc 6 wydrukowana na karcie jest ona reprezentowna przez zetony, ktore trace i odzyskuje, ale jest tez mozliwosc stracenia na stale punktow wdrukowanych na karcie:)?

Jak cos krece napiszcie, na pewno jak zagram wszystko sie wyjasni.

Istniej karty, ktore powoduje obnizenie lub podniesienie limitu wytrzymylosci i poczytalnosci.

[quote=""Massena1799""]Ok czyli mam rozumiec to tak iz, majac wytzrymalosc 6 wydrukowana na karcie jest ona reprezentowna przez zetony, ktore trace i odzyskuje, ale jest tez mozliwosc stracenia na stale punktow wdrukowanych na karcie:)? [/quote]Czyli odpowiadajac krotko: DOKLADNIE TAK ;)

ok dzieki:) wielkie:) Ale przyznam iz w instrukcji jest to bardzo lakonicznie napisane:)

Arkham ma dosc zlozone zasady w porownaniu do "mniejszych" planszowek, instrukcja i tak jest dluga, a tworcy na pewno szukali kompromisu pomiedzy zwiezloscia a szczegolowoscia tlumaczenia zasad. Niektore rzeczy staja sie naprawde jasne dopiero podczas gry i to chyba nawet lepsze wyjscie niz bardzo drobiazgowe wyjasnianie w instrukcji, ktora wtedy mialaby objetosc malej ksiazki i odstraszala samym rozmiarem. Zwlaszcza ze niektorzy rezygnuja widzac juz te 24 strony ktore sa teraz, twierdzac ze to za duzo do czytania ;)

Plus informacja, ktora jest dla mnie szokujaca, ale wszystkie badania wskazuja, ze prawdziwa. 80% spoleczenstwa w wieku do 25 lat nie potrafi czytac ze zrozumieniem. :/

Nie taka szokujaca jesli popatrzec ile osob W OGOLE CZYTA cos poza gazetami :D

Mysle, ze gazet to juz w ogole nikt nie czyta (no chyba, ze "Fakt" - "Nie spie, bo trzymam kredens", "Zaatakowal mnie wampir", "Ufoludki mnie oszukaly", czy moj ulubiony "Pobil matke kielbasa krakowska"). Teraz kazdy przeglada w szybkim skrocie wiadomosci w internecie i na tym sie chyba konczy czytanie bez przymusu, reszta to mus w pracy... Ale statystyka "Pol ksiazki na polaka rocznie" do czegos zobowiazuje :P

PS. Zastanawiam sie tylko, ze jezeli ja wraz z zona czytamy lacznie jakies 30-40 ksiazek rocznie, to ile Polakow w ogole nie wie co to ksiazka :)

[quote=""dreamer""]
PS. Zastanawiam sie tylko, ze jezeli ja wraz z zona czytamy lacznie jakies 30-40 ksiazek rocznie, to ile Polakow w ogole nie wie co to ksiazka :)[/quote]
Tez mnie kiedys naszla taka refleksja... o ile milosnicy literatury i studenci podnosza srednia...

O troche na pewno. Ale chyba nie chce wiedziec o ile konkretnie, bo moglabym sie zalamac ...