Strona 5 z 8

: niedziela 23 gru 2012, 01:07
autor: Mały Nemo
Zgadza się - zakazy zawsze mają pierwszeństwo. Jeżeli więc nie można się mu wymykać, to żadna karta pozwalająca na wymykanie się nie zadziała.

: niedziela 23 gru 2012, 11:03
autor: Kufir
Rebelix pisze:Również jest to wyraźnie napisane w polskiej instrukcji do wilkołaka, małe niedopatrzenie ze strony Kufira. Zdarza się ale i ot tego jest to forum.. tak myślę. :-k

Faktycznie, macie racje, dzięki :)

: niedziela 23 gru 2012, 19:28
autor: Rebelix
Mam pytanie odnośnie karty herold świtu. Opis na karcie brzmi:

"Herold pozostanie na tym obszarze, dopóki ktoś go nie pokona. Dobrzy poszukiwacze zamiast go atakować, mogą automatycznie go unikać."

To połączenie słów "mogą" i "automatycznie" budzi we mnie lekkie zakłopotanie. Czy mam rozumieć, że dobrzy poszukiwacze mogą herolda unikać (jeśli chcą) czy dobrzy poszukiwacze automatycznie go unikają (czyli nie mogą go zaatakować)?

: niedziela 23 gru 2012, 19:35
autor: Mały Nemo
Dobrzy Poszukiwacze mogą go zaatakować, jeżeli chcą.

: poniedziałek 24 gru 2012, 23:45
autor: Rebelix
Sytuacja:

Poszukiwacz A jest likantropem, jest noc i trafia na obszar na którym znajdują się łuska obecnego króla smoków oraz poszukiwacz B.

Problem polega na tym, że karta likantropa mówi nam, że w nocy musimy zaatakować innego poszukiwacza jeśli trafimy na jego obszar z kolei instrukcja do rozszerzenia smoków mówi nam, że musimy spotkać łuskę kiedy trafimy na jej obszar.

Co należy zrobić w takiej sytuacji?

: poniedziałek 24 gru 2012, 23:50
autor: Mały Nemo
Jako, że obie instrukcje mówią "musisz" i żadna z nich nie jest zakazem, pozwoliłbym Poszukiwaczowi A wybrać, które "musisz" będzie rozpatrywał (zgodnie z FAQiem i jednoczesnymi efektami).

: poniedziałek 24 gru 2012, 23:57
autor: Rebelix
Właściwie to na karcie likantropa jest napisane: "zamiast odbywać spotkanie wynikające z obszaru, musisz zaatakować tego Poszukiwacza".
Czy można uznać spotkanie łuski jako odbywanie spotkania wynikającego z obszaru na którym się ona znajduje? Co za tym idzie uznać polecenie likantropa jako zakaz i dać mu pierwszeństwo?

Edit: O ile dobrze pamiętam, to instrukcja od smoków wspomina, że można badać obszar lub spotkać poszukiwacza lub spotkać łuskę a zatem chyba odpowiem na swoje pytanie sam... nie można uznać spotkania łuski jako spotkanie wynikające z obszaru.

: wtorek 25 gru 2012, 00:09
autor: Rebelix
Znaczy się Nemo jak to rozumiesz żeby poszukiwacz A sobie wybrał? Tylko jedno? FAQ o efektach jednoczesnych mówi, że gracz ma prawo wybrać kolejność ale nie, że ma możliwość zrezygnować z któregoś. Znaczy się, że w podanej sytuacji poszukiwacz A może i zaatakować poszukiwacza B i spotkać łuskę przy czym wybiera sobie w jakiej kolejności?

: wtorek 25 gru 2012, 00:18
autor: Mały Nemo
Rebelix pisze:Znaczy się Nemo jak to rozumiesz żeby poszukiwacz A sobie wybrał? Tylko jedno? FAQ o efektach jednoczesnych mówi, że gracz ma prawo wybrać kolejność ale nie, że ma możliwość zrezygnować z któregoś. Znaczy się, że w podanej sytuacji poszukiwacz A może i zaatakować poszukiwacza B i spotkać łuskę przy czym wybiera sobie w jakiej kolejności?
Owszem, musi badać wszystkie opcje, ale w obecnej sytuacji wykonanie jednej akcji wyklucza wykonanie drugiej akcji (jako, że można albo zaatakować Poszukiwacza, albo badać obszar), a więc ponieważ są to efekty aktywowane jednocześnie, to Poszukiwacz może wybrać, który z nich rozpatrzy jako pierwszy (tym samym anulując wykonanie drugiej instrukcji).

: czwartek 27 gru 2012, 22:52
autor: jagiello1385
Hej, mam pytanie odnośnie karty Nocny Powóz (nieznajomy) . Jej treść brzmi następująco:

Jeśli jest Dzień, rzuć 1 kością i przesuń powóz o tyle obszarów w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.
Jeśli jest Noc, natychmiast przesuń się na inny dowolny obszar w tej Krainie, następnie odrzuć tę kartę.

O ile zachowanie w Nocy jest jasne, o tyle w Dzień: okej przesuwam sobie ten powóz ( na mojego Poszukiwacza w żaden sposób to nie oddziaływuje) , leży sobie spokojnie, super. I co, teraz jak inny Poszukiwacz stanie na polu z tym nieznajomym ( jest dalej Dzień oczywiście) to znowu je po prostu przesuwa?

: czwartek 27 gru 2012, 22:55
autor: Rebelix
Tak.

: czwartek 27 gru 2012, 22:56
autor: Mały Nemo
Tak, w ciągu dnia Powóz się kręci po Krainie, czekając aż w nocy w dzikim galopie wywiezie któregoś z Poszukiwaczy na upragniony przez niego obszar.

: piątek 28 gru 2012, 19:05
autor: Poochacz
Przetestowałem rozgrywkę ze scenariuszem "Powiernicy Światła". Grając w dwie osoby z zasadą "po zmianie karty czasu na noc zabierz z karty "PŚ" jeden żeton losu" zwycięstwo jest niemożliwe. Pozbycie się wszystkich żetonów zbiega się mniej więcej z podwyższeniem statystyk Siły/Mocy do mniej więcej 6-7 co nie sprzyja raczej atakowi po Koronę Władzy. Zacząłem grać przyjmując za zasadę odrzucanie jednego żetonu po wylosowaniu każdego Księżycowego Zdarzenia, bo nieco trudniej jest na nie trafić niż na zwykłe, których jest w talii multum

: piątek 28 gru 2012, 19:40
autor: nakago
Nemomon pisze: Owszem, musi badać wszystkie opcje, ale w obecnej sytuacji wykonanie jednej akcji wyklucza wykonanie drugiej akcji (jako, że można albo zaatakować Poszukiwacza, albo badać obszar), a więc ponieważ są to efekty aktywowane jednocześnie, to Poszukiwacz może wybrać, który z nich rozpatrzy jako pierwszy (tym samym anulując wykonanie drugiej instrukcji).
jeżeli z instrukcji wynika, że musi zrobić to i tamto to znaczy, że musi zrobić obie te rzeczy podczas 1 tury, jak dla mnie taka jest naturalna interpretacja

: środa 02 sty 2013, 23:39
autor: Rebelix
Jak widzicie sytuację kiedy Błędny Rycerz, którego specjalna zdolność mówi, że nie może atakować słabszych od siebie Poszukiwaczy, jest Likantropem, który zmusza nas do ataku podczas nocy?

Atakujecie czy nie?

: środa 02 sty 2013, 23:47
autor: Mały Nemo
Na karcie Rycerza jest podany tylko jeden wyjątek - KW - więc dla mnie nie atakuje.

: czwartek 03 sty 2013, 02:00
autor: Rogo
zakaz > nakaz.
I to chyba nawet według instrukcji, ale nie chce mi się szukać ;)

: czwartek 03 sty 2013, 10:36
autor: Rebelix
Wspomniałem o tym ponieważ takie pytanie wpadło mi w oko jak zajrzałem na forum FFG. I, ku mojemu zdziwieniu, większość osób tam twierdziła, że to jednak przymus atakowania wynikający z karty Likantropa ma pierwszeństwo przed zakazem atakowania (np. dobrych poszukiwaczy przez Rycerza).

Widziałem również, że Ty Rogo, albo ktoś inny o tym samym nicku, pytał o odwracanie karty czasu przy wylosowaniu zdarzenia ale jego nie rozpatrywaniu.

: czwartek 03 sty 2013, 10:43
autor: Rogo
Tak, pytałem tam, bo argumenty z naszego forum do mnie nie trafiały ;) I odpowiedzi, które tam dostałem nie pokrywają się z tym, co pisali na forum ;)

: czwartek 03 sty 2013, 11:13
autor: Rebelix
Tak i odpowiedzi udzieliła Ci ta sama osoba która twierdzi, że Rycerz będący Likantropem atakuję dobrych graczy mimo iż jego specjalna zdolność mu tego zakazuje.

Rogo a jak rozpatrzyłbyś taką sytuację:

Trafiasz na obszar Oazy i losujesz 2 karty... wroga Smok (numer spotkania 2) i przyjaciela Strażnik Czuwania (numer spotkania 5). Polecenie na karcie strażnika brzmi:
Po odkryciu tej karty, odwróć kartę Czasu na stronę Dnia.
Odwracasz kartę Czasu od razu po odkryciu strażnika czyli zgodnie z instrukcją karty? Czy czekasz dopiero do jej rozpatrzenia dając tym samym możliwość taką, że przegrasz ze Smokiem i Twoja tura się skończy zanim rozpatrzysz kartę strażnika? Co za tym idzie zostawisz tą kartę odkrytą na planszy i mimo jej polecenia karty Czasu nie odwrócisz.

: czwartek 03 sty 2013, 11:36
autor: lammas
Odkrycie a rozpatrzenie to zupełnie co innego.

: czwartek 03 sty 2013, 11:48
autor: Rebelix
Wrzucę tutaj pytanie i moją odpowiedź które pojawiły się dzisiaj na forum Galakty gdyby ktoś tutaj też się na tym zastanawiał:

Pytanie:
W angielskiej wersji Łowczyni Wampirów po przeprowadzeniu śledztwa może odrzucić jedną kartę na swoje pole bez rozpatrywania (ale bierze ona udział w dalszej grze), natomiast w rodzimym tłumaczeniu odrzuca się ją na stos kart odrzuconych - co jest zbliżone do zdolności Wróżki (różnicą jest brak możliwości odrzucania Wrogów). Czy jest to błąd w tłumaczeniu, czy też zapis jest prawidłowy, bo zdolność np. została zmieniona przez twórców na późniejszym etapie?

Odpowiedź:
Myślę, że tłumaczenie jest poprawne.

Oryginał brzmi:
Cytat:
To do so, discard 1 card on your space that is not an Enemy


Oznacza to, że musisz odrzucić 1 kartę spośród tych które są na obszarze na którym się znajdujesz. Różnica między Wróżką a Łowczynią Wampirów polega na tym, że możesz odrzucić kartę której nie losowałeś a która już na tym obszarze po prostu była kiedy tam trafiłeś czego Wróżka zrobić nie może.
Żeby bardziej zobrazować: Trafiasz Łowczynią Wampirów na obszar Oazy na którym leży już 1 karta - nieznajomy. Losujesz tylko 1 kartę i wtedy decydujesz się przeprowadzić śledztwo a to oznacza, że możesz odrzucić nawet tą kartę nieznajomego która już tam leżała (Wróżka mogłaby odrzucić tylko tą kartę którą losowała)

Dodam jeszcze kwestie słów-kluczy:

Discard - po polsku odrzucanie - na stos kart odrzuconych.
Ditch - po polsku porzucanie - na obszar.

: czwartek 03 sty 2013, 15:04
autor: Rogo
W sumie jak doczytałem instrukcję, to mówi ona o sytuacji może/nie może (tzn gdy jedna zdolność lub karta coś pozwala, a inna zabrania), to wtedy zakaz ma pierwszeństwo. Instrukcja nie mówi nic o przypadku musi/nie może :P
Rebelix pisze:Rogo a jak rozpatrzyłbyś taką sytuację: (...) "Po odkryciu tej karty, odwróć kartę Czasu na stronę Dnia."
To chyba nie jest pełna treść karty, co nie? No ale jak bym się ustosunkował. Skoro jest mowa o odkryciu, to chyba od razu, przed rozpatrywaniem czegokolwiek, ale tylko i wyącznie, jeśli ta karta wchodzi normalnie w grę, tzn. nie jest wymieniana zdolnością wróżki, ani przewijana kartą Skrzyni Skarbów (czy jak to się tam zwało), bo w takim przypadku karta w ogóle nie wywiera żadnego efektu w grze.

: czwartek 03 sty 2013, 15:24
autor: Rebelix
Rogo pisze:W sumie jak doczytałem instrukcję, to mówi ona o sytuacji może/nie może (tzn gdy jedna zdolność lub karta coś pozwala, a inna zabrania), to wtedy zakaz ma pierwszeństwo. Instrukcja nie mówi nic o przypadku musi/nie może :P
Sama karta Likantropa ma taki tekst:
Za każdym razem, kiedy trafisz na obszar, na którym znajduje się inny Poszukiwacz (z wyjątkiem Krainy Wewnętrznej), zamiast odbywać spotkanie wynikające z obszaru, musisz zaatakować tego Poszukiwacza.
Pogrubiony fragment pokazuje, że nakaz ataku nie ma pierwszeństwa przed zakazem wynikającym z Krainy Wewnętrznej. A ponieważ nic nie wskazuje na to, że któryś zakaz miałby być bardziej obowiązujący od innego uważam, że zakaz atakowania dobrych Poszukiwaczy przez Rycerza ma pierwszeństwo przed nakazem ataku Likantropa.


Jeśli chodzi o zmianę karty Czasu i podany przykład w instrukcji który brzmi następująco:
Obecnie jest Dzień. Łowczyni Wampirów podczas swojej tury wylosowała Zdarzenie. Przed rozpatrzeniem tej karty Zdarzenia, zapada zmierzch - karta Czasu zostaje odwrócona na stronę Nocy.
A co jeśli to Ty grasz tą Łowczynią Wampirów i w tej sytuacji decydujesz się przeprowadzić śledztwo i odrzucasz tą kartę Zdarzenia? Wedle przykładu karta Czasu została już odwrócona jednak Zdarzenie nie wywiera żadnego efektu w grze gdyż zostaje odrzucone.

: czwartek 03 sty 2013, 16:10
autor: Rogo
Rebelix pisze:Pogrubiony fragment pokazuje, że nakaz ataku nie ma pierwszeństwa przed zakazem wynikającym z Krainy Wewnętrznej. A ponieważ nic nie wskazuje na to, że któryś zakaz miałby być bardziej obowiązujący od innego uważam, że zakaz atakowania dobrych Poszukiwaczy przez Rycerza ma pierwszeństwo przed nakazem ataku Likantropa.
Pogrubiony fragment pokazuje, że stajesz się tak samo zboczony jak Nemomon (i ja xD) i szukasz każdego jednego słówka, żeby udowodnić słuszność swojej tezy ;)
Ale równie dobrze ów pogrubiony fragment można interpretować w ten sposób, że jest to jedyny wyjątek od nakazu atakowania, a więc niemożność atakowania Dobrych przez Błędnego Rycerza nie ma tu nic do gadania.

Zasady Talismana to po prostu jeden wielki paradoks - można je interpretować na różne sprzeczne sposoby i mimo tej sprzeczności można im wszystkim przyznać słuszność ;)
Tu jako ciekawostkę zapodam paradoks Bertranda (uczuleni na matematykę nie klikać)

A odnośnie Łowczyni Wampirów i jej zdolności: ona odrzuca kartę, która już jest na planszy, a więc weszła w grę. Skoro karta Zdarzenia weszła w grę, to odwraca kartę Czasu, a następnie może zostać odrzucona. O ile dobrze zrozumiałem sens tej zdolności nie znając jej pełnej treści ;)

Wg mojej interpretacji wejście karty w grę nie jest równoważne z badaniem tej karty. Przykłady: Wróg, któremu się wymykasz, Zdarzenia, które możesz ignorować (na podstawie zdolności, zaklęć lub innych kart), Przedmioty, których nie możesz podnieść, bo przegrałeś walkę z Wrogiem itp.