Strona 1 z 1

Czarowanie

: niedziela 18 mar 2012, 23:21
autor: Burjaufojad
Witam,

Dotyczy sytaucji kiedy poszukiwacz typu leśny duszek rzuca i dostaje czary "do rzucenia w dowolnym momencie" i zasypuje resztę kilkunastoma czarami na turę.
Otwieram temat choć wiem, że był już poruszany i zamykany ze trzy razy ale:
- nie znalazłem rozwiązania uznanego za obowiązujące;
- nie mogę zaakceptować najpopularniejszego z proponowanych (jeden ofensywny na turę + dowolna ilość defensywnych), gdyż spłyca grę maksymalnie - nie można wykonywać miłych comb jak np. przypadek + weryfikacja lub teleportacja + uśmiech teściowej (dotyk śmierci).
- od wielu lat stosujemy rozwiązanie moim zdaniem skutecne:

PROPOZYCJA:
Można rzucić każdy czar (oczywiście zgodnie z instrukcją na jego karcie) o ile otrzymało się go PEŁNĄ turę wcześniej. Wyjątek od tej reguły stanowi 5 czarów stricte defensywnych: rozproszenie, odbicie, unieruchomienie, niewidzilność i błyskawica - te można rzucić nawet zaraz po otrzymaniu (wyjątek zabezpiecza zawsze ściganych magików, przed sytaucjami typu: w walce z poszukiwaczem/wrogiem magik rzucił jakiś czar, dostał nowy - defensywny, ale w tej samej turze atakowany jest ponownie przez innego poszukiwacza i nie mógłby się bronić czarem do tego stworzonym)

PRZYKŁAD:
Leśny Duszek rzucił przypadek i teleportację przybywszy do kapliczki (w celach leczniczych). Dostał cios psioniczny oraz unieruchomienie i kończy swoją turę. Zaraz potem do kapliczki (w celach nie-leczniczych) przybywa Cyborg i atakuje. Duszek nie może użyć ciosu (gdyż nie minęłą pełna tura od momentu pozyskania czaru) ale może unieruchomić petenta (bo unieruchomienie to czar defensywny)

ZALETY ROZWIĄZANIA:
- blokuje "potoki" czarów właśnie otrzymanych;
- umożliwia comba (pod warunkiem, że wcześniej naszykowane);
- umożliwia survival magików;
- podgrzewa amosferę "właśnie otrzymanym" np. odbiciem

Proszę o szybką i skuteczną dyskusję zakończoną wspólną decyzją. To na pewno oszczędzi czasu na zjeździe !!!

: niedziela 18 mar 2012, 23:24
autor: Mały Nemo
Burjaufojad pisze:- nie mogę zaakceptować najpopularniejszego z proponowanych (jeden ofensywny na turę + dowolna ilość defensywnych), gdyż spłyca grę maksymalnie - nie można wykonywać miłych comb jak np. przypadek + weryfikacja lub teleportacja + uśmiech teściowej (dotyk śmierci).
W TMiMie można w danej turze rzucić tyle Czarów, z iloma rozpoczynało się turę. Jeżeli miałeś max. ilość Czarów, to możesz rzucić 3. Można dodać zasadę, że minimalnie 1 na turę. W turach innych Poszukiwaczy możesz rzucić max. 1 Czar.

: niedziela 18 mar 2012, 23:30
autor: Burjaufojad
Nemomon,
Nemomon pisze:W TMiMie można w danej turze rzucić tyle Czarów, z iloma rozpoczynało się turę. Jeżeli miałeś max. ilość Czarów, to możesz rzucić 3.
To jest właściwie ok
a to
Nemomon pisze:Można dodać zasadę, że minimalnie 1 na turę. W turach innych Poszukiwaczy możesz rzucić max. 1 Czar.
kompletnie do kitu - czemu nie mogę zawładnięcie + mesmeryzm na kolesia co wyszedł z otchłani. Mam czekać aż trzeci grający np go wykończy i zawinie fanty pod skrzydełka swojego rozproszenia ?

: niedziela 18 mar 2012, 23:32
autor: Burjaufojad
Nemomon,
Nemomon pisze:W TMiMie można w danej turze rzucić tyle Czarów, z iloma rozpoczynało się turę. Jeżeli miałeś max. ilość Czarów, to możesz rzucić 3.
... i jeszcze nie "TYLE" ale "TE" czary i będzie super

: niedziela 18 mar 2012, 23:35
autor: Mały Nemo
Minimalnie 1 na turę raczej także jest OK. W szczególności wobec Poszukiwaczy, którzy rozpoczynali turę nie posiadając ani jednego Czaru, a w międzyczasie podczas tury jakiś zyskali. Normalnie musieliby czekać do początku swojej tury, by móc go użyć. Z tą zasadą powyżej mogą go użyć zaraz po jego zdobyciu.

Druga zasada w zasadzie występuje w TMiM, więc trudno się mi jest z nią kłócić, bo się do niej przyzwyczaiłem. Niemniej jednak wydaje mi się, że to w ramach niewprowadzania chaosu podczas tury lub też równouprawnienia wszystkich Poszukiwaczy, którzy aktualnie nie mają swojej tury.

: niedziela 18 mar 2012, 23:38
autor: Mały Nemo
Burjaufojad pisze:Nemomon,
Nemomon pisze:W TMiMie można w danej turze rzucić tyle Czarów, z iloma rozpoczynało się turę. Jeżeli miałeś max. ilość Czarów, to możesz rzucić 3.
... i jeszcze nie "TYLE" ale "TE" czary i będzie super
Tyle, ile ;) Czyli rozpoczynałeś mając 3 Czary, to możesz rzucić max 3 Czary. Ale jeżeli w międzyczasie otrzymasz jakiś Czar, to też możesz go rzucić (według Twojej zasady "TE" nie możesz ich rzucić ;)).

: niedziela 18 mar 2012, 23:50
autor: Burjaufojad
Nemomon,
Nemomon pisze:Tyle, ile Czyli rozpoczynałeś mając 3 Czary, to możesz rzucić max 3 Czary. Ale jeżeli w międzyczasie otrzymasz jakiś Czar, to też możesz go rzucić (według Twojej zasady "TE" nie możesz ich rzucić ).
Akceptuję zasadę z TMiM (z moim "defensywnym" wyjątkiem) bo:
- ma wszysktkie zalety, które sam wymieniłem i
- nie trzeba "śledzić" kiedy i który czar został otrzymany - wystarczy, że był w posiadaniu na początku tury, ale:

Jeżeli uznamy słowo "Tyle" to: w przykładzie z 3-ma czarami może polecieć 3 czary ale tylko 1 (pierwszy rzucony) z tych początkowych a 2 nowe (otrzymane w tej turze).
Jeżeli zmienimy na "Te" to będzie ok
Różnica do mojej propozycji jest niewielka a TMiM'owa jest łatwiejsza w użyciu

: poniedziałek 19 mar 2012, 00:04
autor: Mały Nemo
Ja bym jednak pozwolił rzucić nowo otrzymane Czary, ponieważ czasami mogą przyjść takie, które mogą wprowadzić ciekawe zdarzenia do gry. Poza tem trza by było układać na oddzielnej kupce Czary, które się ma oraz które się otrzymało. Moim zdaniem najlepiej jest ograniczyć odgórnie liczbę Czarów na turę Poszukiwacza, ale nie ograniczać mu tego, z czego może skorzystać. W skrajnej wersji wygląda to jak marchewka na sznurku i patyku - widzisz ją i chcesz ją zjeść, ale coś na to nie pozwala.

: poniedziałek 19 mar 2012, 00:13
autor: Burjaufojad
Nemomon,

1) Sam mechanizm "przewijania" czarów (rzucanie byle dostać następny) powinien zostać wywalony. W przypadku magicznego pomocnika można poszaleć
2) Mamy dwa przedmioty pozwalające mieć nieograniczoną ilość czarów + kilka innych możliwości naprawdę zamsowego czarowania, więc nie chciałbym blokować ilości / turę do np 3. Dlatego pasuje mi ilość jaka była na początku

Poczekajmy na innych wiedzących
Dobranoc

: poniedziałek 19 mar 2012, 03:35
autor: arai
Ja gram właśnie tak, że możesz rzucić w przedziale czasu od rozpoczęcia twojej jednej tury do rozpoczęcia twojej następnej tury, tyle czarów z iloma zaczynałeś tą turę. Czyli np. masz 2 czary (dajmy na to cios psioniczny i teleportację). W trakcie swojej tury wykorzystujesz zaklęcie teleportacji oraz w efekcie spotkania zdobywasz nowy czar (rozproszenie magii). W czasie tury innego gracza, rzuca on na ciebie zropuchowacenie, a ty używasz rozproszenia magii, które doszło ci w czasie wykonywania swojej tury. W ten sposób wykorzystujesz przysługujący ci limit czarów. Kolejne będziesz mógł rzucić najwcześniej na początku swojej następnej tury ;)

: poniedziałek 19 mar 2012, 09:11
autor: SeSim
Dla mnie ograniczanie rzucania czarów jest bez sensu. Nie wszystkie czary są w dowolnym momencie, a to jest właśnie siła magików. Dlatego jak taki jest w grze trzeba go jak najszybciej ubić na początku :P

EDIT:
Aczkolwiek propozycja Nemo mi się bardziej podoba. Nawet nie wiedziałem, że tak jest w TMiM :]

: poniedziałek 19 mar 2012, 10:00
autor: Rogo
Dla mnie to bez sensu, że miałbym Rozproszenie i nie mógłbym się obonić.
Dajmy na przykłąd sytuację, że na początku tury nie posiadam żadnego Czaru, ale wyciągam Księgę Zaklęć i otrzymuję 3 Rozproszenia. Niestety żadnego nie mogę rzucić, chociaż miotają we mnie Zawładnięciami, Mesymeryzmami, Dotykami Śmierci i innymi Wyssaniami :P BEZ SENSU TO JEST xD

Najprostsze i wymagające najmniej wyjątków (jak 5 Czarów zaproponowanych przez Burjaufojada) rozwiązanie, to że Czary zdobywane cały czas (ze zdolności, różdżki itp.) dostaje się na początku swojej tury. Jak innymi sposobami w ciągu tury zdobędziesz nawet 10 Czarów to wszystkie możesz rzucić, ale nie dostajesz ich cały czas. ;)

: poniedziałek 19 mar 2012, 10:37
autor: HRABIA GENERAŁ LORD
SeSim pisze:Dla mnie ograniczanie rzucania czarów jest bez sensu.
Uważam tak samo. Po to te czary są żeby rzucać. Sytuacja polegająca na tym, że ktoś rzuca czar za czarem zdarza się stosunkowo rzadko, a nawet jeśli się już zdarzy to moim zdaniem jest po prostu ciekawiej.

: poniedziałek 19 mar 2012, 12:02
autor: Kaktus+
HRABIA GENERAŁ LORD pisze:Uważam tak samo. Po to te czary są żeby rzucać. Sytuacja polegająca na tym, że ktoś rzuca czar za czarem zdarza się stosunkowo rzadko, a nawet jeśli się już zdarzy to moim zdaniem jest po prostu ciekawiej.
Dla mnie to bez sensu, że miałbym Rozproszenie i nie mógłbym się obonić.

Dajmy na przykłąd sytuację, że na początku tury nie posiadam żadnego Czaru, ale wyciągam Księgę Zaklęć i otrzymuję 3 Rozproszenia. Niestety żadnego nie mogę rzucić, chociaż miotają we mnie Zawładnięciami, Mesymeryzmami, Dotykami Śmierci i innymi Wyssaniami :P BEZ SENSU TO JEST xD
Trudno się nie zgodzić z argumentacją chłopaków. Z drugiej jednak strony, rozwiązanie z Talismanu równez ma sens i dobrze się z nim gra. Dzielenie czarów na defensywne i ofensywne to nieco nonsens. :roll:

: poniedziałek 19 mar 2012, 19:40
autor: arai
Ja tylko mówię jak ja lubię i gram. Na zlocie dostosuję się do zasad uznanych przez większość ;)

: wtorek 20 mar 2012, 00:04
autor: Burjaufojad
Rogo,
Rogo pisze:Dla mnie to bez sensu, że miałbym Rozproszenie i nie mógłbym się obonić.
Dajmy na przykłąd sytuację, że na początku tury nie posiadam żadnego Czaru, ale wyciągam Księgę Zaklęć i otrzymuję 3 Rozproszenia. Niestety żadnego nie mogę rzucić, chociaż miotają we mnie Zawładnięciami, Mesymeryzmami, Dotykami Śmierci i innymi Wyssaniami BEZ SENSU TO JEST xD
... dla mnie też i stąd 5 wyjątków.
Rogo pisze:Czary zdobywane cały czas (ze zdolności, różdżki itp.) dostaje się na początku swojej tury. Jak innymi sposobami w ciągu tury zdobędziesz nawet 10 Czarów to wszystkie możesz rzucić, ale nie dostajesz ich cały czas.
niezłe, ale z wadami:
- nie daje szansy magikom wykorzystania np unieruchomienia w czasie tury przeciwników (bo czekają do początku swojej na "załadowanie" różdżki;
- magiczn cyklon; likwidacja, wyssanie jaźni itp nie zadziałają na leśnego duszka, który właśnie wypstrykał się z czarów;
- jakbyś się poczuł kiedy po wyrzuceniu czarów, w turze przeciwnika zabrali ci przyjaciela, zawładnęli przedmiotem i porwali żonę a ty na początku swojej następnej tury dostajesz rozproszenie i odbicie :?
Kaktus+ pisze:Dzielenie czarów na defensywne i ofensywne to nieco nonsens.
ten wyjątek znakomicie uzupełnia propozycję Nemomona, rozwiązując wspomniane przeze mnie przypadki.
W grze prawie połowa czarów to czary do rzucenia "w dowolnym momencie" bądź bez odpowiedniej adnotacji. Powtarzam, przy magicznym pomocniku i 2-3 czarach "zawsze" można je "przewinąć" w 3-4 turach - to jest nonsens

: wtorek 20 mar 2012, 00:48
autor: Rogo
Burjaufojad pisze:niezłe, ale z wadami:
- nie daje szansy magikom wykorzystania np unieruchomienia w czasie tury przeciwników (bo czekają do początku swojej na "załadowanie" różdżki;
- magiczn cyklon; likwidacja, wyssanie jaźni itp nie zadziałają na leśnego duszka, który właśnie wypstrykał się z czarów;
- jakbyś się poczuł kiedy po wyrzuceniu czarów, w turze przeciwnika zabrali ci przyjaciela, zawładnęli przedmiotem i porwali żonę a ty na początku swojej następnej tury dostajesz rozproszenie i odbicie :?
No to trzeba dobre Czary oszczędzać, żeby mieć je w razie potrzeby w turze przeciwnika, a nie miotać nimi na prawo i lewo :P

: wtorek 20 mar 2012, 21:31
autor: Burjaufojad
Z tego co widać najwięcej zwolenników ma patent z TMiM'a a najwięcej uwag zgłoszono pod adresem rozproszeń.
Zostało trzy dni więc nie zawacham się zaproponować:

W ciągu jednej tury (od "przed własnym ruchem" do "końca tury graczam poruszającego się przed nami") można rzucić tyle czarów ile mieliśmy "przed własnym ruchem".
Wyjątek stanowi 5 czarów: rozproszenie, odbicie, unieruchomienie, niewidzialność i błyskawica. Czary te można rzucać poza limitem - nawet zaraz po otrzymaniu

Czasu jest mało, więc proszę o konstruktywne uwagi (o ile nie pasuje Wam propozycja)
Dla skrócenia ewentualnych dialogów dodaję, że "to bez sensu" nie jest konstruktywne tylko filozoficzne

Do zobagrania !

: wtorek 20 mar 2012, 21:47
autor: Mały Nemo
Burjaufojad pisze:W ciągu jednej tury (od "przed własnym ruchem" do "końca tury graczam poruszającego się przed nami") można rzucić tyle czarów ile mieliśmy "przed własnym ruchem".
Wyjątek stanowi 5 czarów: rozproszenie, odbicie, unieruchomienie, niewidzialność i błyskawica. Czary te można rzucać poza limitem - nawet zaraz po otrzymaniu
W sumie mi pasuje, aczkolwiek nie jestem pewien co do Błyskawicy. Prawda, ostatni raz MiMa miałem w ręku ruski wiek temu, już o wiele, wiele częściej w MMa grywam, niemniej z tego co pamiętam, to Błyskawica nie była Czarem stricte do wymykania się Wrogom, a raczej do rzucania sobie gdzieś na jakiś obszar i chyba Zwierzęta stamtąd uciekają, a Poszukiwacze tracą turę, a ponadto nie rzucało się go w dowolnym momencie, tylko na początku tury. Ale jak mówiłem, jedynie pięć przez osiem pamiętam efekt tego Czaru.

Rozumiem, że gracz, który nie posiadał Czarów na rozpoczęciu swojej tury, to nie może w jej ciągu rzucić ani jednego Zaklęcia, tak? Jeżeli tak, to zapodam Ci jeszcze jeden myk z TMiMa:
Mędrzec pisze:Jeśli na początku swojej tury nie posiadasz ani
jednego Zaklęcia, możesz wylosować 1 Zaklęcie.
FAQ pisze:Mędrzec
P1: Gdy Mędrzec otrzymuje Zaklęcie na początku swojej tury, to
czy może je rzucić jeszcze w tej turze?
O: Tak.

: wtorek 20 mar 2012, 22:15
autor: Burjaufojad
b]Nemomon[/b],

Błyskawica:
"Ten Czar może być wykorzystany w dowolnym momencie. Można go rzucić na każdy obszar, należacy do tej Krainy, w której przebywa rzucający go Poszukiwacz. Wszystkie istoty (łącznie z Poszukiwaczami), znajdujące się na tym obszerze są ogłuszone. Ogłuszone istoty nie mogą być atakowane, ale można im się wymknąć. Ogłuszeni Poszukiwacze tracą następną turę."

Rozwiewa to dylematy jak sądzę ...
Nemomon pisze:Rozumiem, że gracz, który nie posiadał Czarów na rozpoczęciu swojej tury, to nie może w jej ciągu rzucić ani jednego Zaklęcia, tak?
Tak, poza 5-oma wyjątkami, które można rzucić nawet zaraz po otrzymaniu

Nie kumam przykładów z TMiM :-k
To jest dokładnie wbrew propozycji ... jak dostał w tej turze to musi czekać do nastepnej

: niedziela 29 kwie 2012, 10:40
autor: Gieferg
Sam mechanizm "przewijania" czarów (rzucanie byle dostać następny) powinien zostać wywalony.
Nie widzę ku temu żadnych powodów.

Nie stosowałem, nie stosuję, nigdy nie będę stosował żadnych ograniczeń w kwestii zasad ogólnych rzucania czarów poza tymi, które są podane na samych kartach czarów a dotyczą tego kiedy dany czar można rzucać. Nie widzę takiej potrzeby, nawet jeśli czasem ktoś rzuca 5 czy 10 czarów w jednej turze. Nie mam z tym najmniejszego problemu.

Ograniczyłem za to zdolność Kuglarza tak, że nie może on użyć swej zdolności wobec danej karty czaru więcej niż raz, bo o ile zmasowane rzucanie różnych czarów jest dla mnie ok, to już ciągłe powtarzanie tego samego psuje rozgrywkę i jest nie do przyjęcia.

: niedziela 29 kwie 2012, 18:51
autor: Burjaufojad
Nie akceptuję "przewijania" bo przy mag pomocniku (a mamy też inne karty tego typu) i perwersji gracza może dojść bo przesady.
To przedłuża grę i znacznie podnosi poziom irytacji reszty (która i bez tego potrafi sięgnąć sufitu) =P~

: niedziela 29 kwie 2012, 18:52
autor: Burjaufojad
... dzięki temu nie muszę ruszać np kuglarza

Re: Czarowanie

: poniedziałek 13 wrz 2021, 18:01
autor: JollyRoger
Czy czar "Zniszczenie", który odnosi się do miejsc noże tez usnąć z planszy kartę Katastrofy tym samym niwelując jej skutki ?