Brakujący Poszukiwacze

[Kufir]

Witam.
Ostatnio zdałem sobie sprawę iż w TMIM brakuje mi dwóch bardzo lubianych Poszukiwaczy.
Są nimi:

- Barbarzyńca
- Tropiciel

Z wielką chęcią bym ich ujrzał zamiast np. Warlocka z dodatku Frostmarch.

Rozmawiałem ostatnio z Jonem, którego pewnie wszyscy znacie.
Nic wielkiego się nie dowidziałem, prócz tego iż Jon też chciałby zobaczyć wszystkie stare postacie w nowej odłonie gry + kilka nowych, które już się zaczynają pojawiać.
Muszę przyznać iż po tej rozmowie nabrałem dużego optymizmu, może za jakiś czas te postacie pojawią się w TMIM 4.5 ?
Bardzo byłbym rad bo STRASZNIE mi ich brakuje.


Z chęcią pograłbym też takimi postaciami jak:

-Satyr
-Góral (Zawsze strasznie mi się kojarzył z Thorgalem)
-Hobgoblin
-Lesny Duszek




Kogo Wam brakuje najbardziej?

[Kaktus+]

szczerze? Nikogo, gdyż jeżeli jeszcze dorzucimy wszystkich starych Poszukiwaczy, z Kart sporo się już powtórzyło, to otrzymamy nic innego jak starą Magię i Miecz w jedynie nowej oprawie. Teraz Poszukiwacze się nieco różnią i jak na razie przynajmniej to odróżnia obie edycje.
Jestem przeciwny w kopiowaniu w oryginalnych dodatkach Poszukiwaczy z II ed. Takie jest moje zdanie

[Kufir]

Pozwolę się zupełnie nie zgodzić gdyż to co odróżnia TMIM od starszych edycji to:

- Estetyczna kolorowa szata graficzna
- Figurki
- Lepiej przemyślane i wykonane karty
- Punkty Losu
- Wiele pozytywnych zmian w zasadach gry (Np. Przyjaciel - Muł) oraz ich interpretowaniu

itp itd



Jednak w takiej grze brak Barbarzyńcy czy Tropiciela to dla mnie olbrzymia strata aniżeli jakaś cecha odróżniająca te produkty. To po prostu wada.
Przecież Barbarzyńca pojawia się na każdym kroku w grach/książkach/filmach fantasy.
Jeśli w następnych dodatkach nie ujrzymy tych dwoje, będę zawiedziony gdyż wg. mnie oni muszą być. To absolutny KULT Magii i Miecz.

[Freeasy]

Zgadzam się, że zdecydowanie brakuje Tropiciela, Barbarzyńcy, Hobgoblina (miał piękny miecz), Górala.

Bardzo podobali mi się Centaur, Samuraj, Ninja.

Przydałby się Hobbit, Wampir, Wikołak, Minotaur, Sukkub, Licz w oryginalnych dodatkach chyba takich postaci nie było (poza Hobbitem)

[Melańczuk]

Wampir chyba był ale pewności nie mam, bo grałem też w Magiczny miecz, gdzie Wampir był na 100%

[Artownik]

Minotaur był w Mieście.
Wampir był w Jaskini, więc go w sumie nie było.

Z tych co wymienił Kufir, to większość ma spore szanse na pojawienie się, tym bardziej, że czas na planszowy dodatek i jeśli będą to Góry lub Las, to taki Tropiciel czy Barbarzyńca raczej będą na szczycie listy do pojawienia się. Tak bym przynajmniej obstawiał.

Satyra bym z chęcią zobaczył w nowej wersji.

Natomiast Kufir co do tych plusów TMiMa, to uważam, że jest to sprawa dyskusyjna.
Szata graficzna to kwestia gustu, mi się nasza czarnobiała bardziej podoba.
Figurki dla mnie to minus - nie bawią mnie zupełnie i wolałem pionki.
Może i naprawili parę starszych kart, ale pewnie nowa edycja wprowadziła nowe dylematy.
Punkty Losu - ok.

No ale to ostatnie to mnie zabiło po prostu. Wiele pozytywnych zmian? Chciałbym je zobaczyć. Ja się nie znam na tej grze, a już mogę wymienić to:

Muł - Przyjaciel to śmiech na sali, bo na zachodzie jest on Followerem - Zwolennikiem, takie rozwiązanie uważam za istny żart.
W nowej edycji ponoć to nie Wrogowie atakują Poszukiwacza, a Poszukiwacz Wrogów! Niezwykle istotna i ułatwiająca walkę zmiana i też niezbyt przyjemna - kto by chciał grać takim rzeźnikiem, co to na wszystko się rzuca.
Draugnimir mi kiedyś zwrócił uwagę, że w TMiM nie ma "zyskujesz" jest "otrzymujesz", co mnie po prostu napara zgrozą o sensowność tekstów tej grze.

[Kufir]

Muł - Przyjaciel to śmiech na sali, bo na zachodzie jest on Followerem - Zwolennikiem, takie rozwiązanie uważam za istny żart.

To rozwiązanie sprawdza się znakomicie, ta kwestia poruszana jest w innym temacie.

W nowej edycji ponoć to nie Wrogowie atakują Poszukiwacza, a Poszukiwacz Wrogów! Niezwykle istotna i ułatwiająca walkę zmiana i też niezbyt przyjemna - kto by chciał grać takim rzeźnikiem, co to na wszystko się rzuca.

Z kolei to rozwiązanie też jest OK, jest połączone ze zmienioną zasadą wymykania się. Skorzystał na tym Zabójca ale coś za coś.

Draugnimir mi kiedyś zwrócił uwagę, że w TMiM nie ma "zyskujesz" jest "otrzymujesz", co mnie po prostu napara zgrozą o sensowność tekstów tej grze.

W grze jest wyraźnie odnotowane kiedy dajmy na to, nasze Zycie możemy przywrócić do poziomu z którym rozpoczęliśmy grę, a kiedy ponad tą wartość. Nie widzę żadnego problemu.




Jeśli można to przenieśmy tą rozmowę do innego tematu, tutaj rozmawiamy o brakujących Poszukiwaczach, a skoro tak to :

Z tych co wymienił Kufir, to większość ma spore szanse na pojawienie się, tym bardziej, że czas na planszowy dodatek i jeśli będą to Góry lub Las, to taki Tropiciel czy Barbarzyńca raczej będą na szczycie listy do pojawienia się. Tak bym przynajmniej obstawiał.

Mam taką olbrzymią nadzieję

[Mały Nemo]

Ano, ja także proponuję przenieść rozmowę o nazewnictwie do osobnego tematu .

Co do tematu, to także bym chciał zobaczyć jakiś nowych Poszukiwaczy. Zdecydowanie Ninja ani Leśnego Duszka nie chciałbym zobaczyć - i tak jest już sporo przepakowanych postaci, nie trza ich więcej.

Na pewno chciałbym zobaczyć kogoś z WKO, ale to chyba normalne zważywszy, że bardzo cenię sobie ten dodatek.

Jeżeli bym jednak musiał kogoś wybrać z listy, to chciałbym zobaczyć któregoś z:

- Zwiadowca
- Niziołek
- Rycerz
- Kuglarz
- Żołnierz
- Walkiria

Każdy z tych Poszukiwaczy ma swego rodzaju unikalną zdolność, która pozwala im wygrać albo przynajmniej stanowić konkurencję dla innych Poszukiwaczy. U Zwiadowcy jest to możliwość chowania kart Miejsc, czyli segregowanie części kart, z których nikt nie może skorzystać, a które zajmują miejsce na planszy; Niziołek ma możliwość powtórzenia niewygodnego rzutu na Moc; Żołnierz zawsze odzyskuje swój Miecz oraz Hełm czyli może nimi handlować); Walkiria wskrzesza odrzuconych Przyjaciół; Kuglarz + Book of Lore = (H)armageddon; Rycerz pompuje się na Moc, a na KW tylko rzut kością decyduje, kto wygra walkę.

Większość z tych wyżej przedstawionych Poszukiwaczy jest słaba jak Elf i co najwyżej można nimi sobie pograć dla grania, nie dla dojścia na KW, gdyż nie posiadają ani jednej zdolności, która odpowiednio użyta może przynieść im zwycięstwo, jak również nie mają ani jednej zdolności, którą mogliby konkurować z połową (większą) innych Poszukiwaczy. Można się oszukiwać, że to gra dla przyjemności &c, ale też jakiś element strategii ona także ma, dlatego też Poszukiwacze powinni mieć przynajmniej jedną strategiczną umiejętność IMO.

[Rogo]

Ja takiego Leśnego Duszka bym nie chciał z tego względu, że duszki to postacie niematerialne, co mi nie pasuje do ogółu postaci - chyba nietrudno zauważyć, że w nowej edycji są postacie humanoidalne i rozumne, nie ma tam takich dziwactw jakie były w MiM i to moim zdaniem jest zdecydowanie na plus, bo dla mnie zawsze śieszne było, że duch może dostać maczugą w banię i w ten sposób zostać okaleczony, lub że minotaur chodzi sobie po mieście i kupuje pączki (pomijając fakt, że w moich rozgrywkach nikt nigdy nie kupił pączków). Tak samo nie podobało mi się, że Kanibal jako istota wybitnie prymitywna nie może posługiwać się czarami niezależnie od poziomu mocy. Przecież to właśnie Moc określa czy ktoś jest prymitywny czy nie:

Moc Poszukiwacza to zbiorcze określenie takich cech jak inteligencja, wiedza i zdolności magiczne.

Powinniście być autorom nowej edycji wdzięczni, że nie wrzucają do gry byle g**na i wszechpotężni magowie nie muszą walczyć z zulusami.
Takie jest moje skromne zdanie

[Kufir]

dlatego też Poszukiwacze powinni mieć przynajmniej jedną strategiczną umiejętność

Elf którego uważasz za bardzo słabą postać ma taką umiejętność. Przy odrobinie szczęścia naprawdę można nim fajnie pograć. W sumie to nie ma w TMIM słabych postaci zupełnie odstających od reszty. Ale fakt, faktem Elf jest jednak jedna z najmniej uzdolnionych.

[budzo]

No a najgorsze jest to, że nawet go nie dopakowali punktami losu co można było spokojnie zrobić zważywszy na "szlachetność" rasy. Bo skoro Krasnolud ma 5 to czemu nie Elf?

W ogóle zasady jakimi kierują się twórcy przydzielając wartość początkową punktów losu są dla mnie bardzo niejasne. Czasem mam wątpliwości czy w ogóle kierują tym jakieś zasady. Najsprawiedliwiej byłoby chyba, żeby te słabsze postacie miały tego losu więcej jak choćby Minstrel. Takiemu Gladiatorowi, Filozofowi, Złodziejowi, Warlockowi, Knightowi aż prosi się o dodanie kilku.

A wracając do tematu:

Mnie bardzo brakuje Nindży. I nie zgadzam się z tym co tu ktoś powiedział, że jest przepakowany, bo kto twórcom broni go trochę zmodyfikować? Z kilkoma postaciami się to przecież udało.

No i Niziołek musiałby być ciekawy też.

[Kufir]

Najsprawiedliwiej byłoby chyba, żeby te słabsze postacie miały tego losu więcej jak choćby Minstrel. Takiemu Gladiatorowi, Filozofowi, Złodziejowi, Warlockowi, Knightowi

:shock: :shock: :shock: :shock:

To są wg. Ciebie słabe postacie ? [-(

[qwertyuiopp]

No a najgorsze jest to, że nawet go nie dopakowali punktami losu co można było spokojnie zrobić zważywszy na "szlachetność" rasy. Bo skoro Krasnolud ma 5 to czemu nie Elf?

W ogóle zasady jakimi kierują się twórcy przydzielając wartość początkową punktów losu są dla mnie bardzo niejasne. Czasem mam wątpliwości czy w ogóle kierują tym jakieś zasady.

This.
A już absolutnie niedorzecznym jest fakt, że Złodziej posiada tylko dwa punkty losu ](*,)
Zdaję się, że twórcy gry najpierw tworzą postaci, a następnie balansują je przydzielając im (nie)odpowiednią ilość punktów losu (widać to po Wróżka - 1, Troll - 1, a taki Kapłan już 5 ), a rezultaty są czasami śmieszne.

[Kaktus+]

Najsprawiedliwiej byłoby chyba, żeby te słabsze postacie miały tego losu więcej jak choćby Minstrel. Takiemu Gladiatorowi, Filozofowi, Złodziejowi, Warlockowi, Knightowi

:shock: :shock: :shock: :shock:

To są wg. Ciebie słabe postacie ? [-(

Kufir, nie obraź się, ale czytam ten temat jak również ten dotyczący najsilniejszego poszukiwacza w TMiMie i z tego co obserwuję, to wg Ciebie nie ma słabych Poszukiwaczy. Owszem są, Elf był i ciotą pozostał, Minstrel jeżeli nie umiesz wykorzystać jego skillów, również jest ciotą, Filozof też przekaowany nie jest...

Moim zdaniem, poszukiwacze w TMiMie są raczej monotonni, nudni i bez charakteru. Jedynie kilku z nich ma tak skonstruowane zdolności, że wybijają się ponad tę przeciętność. Najczęściej są to poszukiwacze z dodatków i jak ktoś zauważył wcześniej, postacie z podstawki będą tracić na znaczeniu jeszcze bardziej w miarę rozrastania się gry i za 2-3 dodatki, będą po prostu do dupy...
To moje zdanie i nie koniecznie musicie się z nim zgodzić.

[Kufir]

Dlaczego mam się obrażać ? JA nie z tych.

Elf jest słaby, ale dobrze pokierowany nie raz i nie dwa wygrywał z bardzo dobrymi Poszukiwaczami.

Minstrel to dobra postać i naprawdę łatwo jest wykorzystać jego potencjał poprzez zdobycie Zwierzęcia Przyjaciela np. o Sile 4 bądź więcej.


No ale pisanie iż Warlock czy Gladiator to słabe postacie to czyste nieporozumienie

[Kaktus+]

Osobiście, Gladiatora również uważam za ciotę, ale to pokutuje z czasów MiMa, kiedy to nie udało mi się tym poszukiwaczem ani razu wygrać, wręcz przeciwnie, zawsze dostawałem baty. Stąd mam takie a nie inne zdanie. Z tego co widzę, w TMiMie niewiele się zmienił i pewnie grając nim furory ponownie nie zrobię.
Warlock, owszem masz rację, silna postać. Mimo wszystko nadal podtrzymuję swoje zdanie, że lepiej by powstały nowe postać niż odgrzewany kotlet po raz kolejny. Jeżeli już mają się pojawiać postacie z I ed. to osobiście życzyłbym sobie, by jednak nieco bardziej różniły się od oryginału...

[Kufir]

MIM to kultowa gra, dlatego chętnie gram starymi Poszukiwaczami ubranymi w nowe szaty graficzne i punkty losu, sporadycznie nowe umiejętności.
Nowi też się przecież pojawiają. Jak dla mnie wszystko jest OK.
Hmmm... prócz brakujących starych wysłużonych Poszukiwaczy (Barbarzyńca i Tropiciel) :mrgreen:

[ Dodano: Sro Gru 16, 2009 9:20 pm ]
Właśnie przed chwilą rozegrałem szybką Partyjkę w TMIM (niestety nieskończoną).

Elf Vs Zabójca


Elf teleportował się non stop Z Puszczy do Puszczy, jedna Puszcza szybko zamieniła się w bagno, wiec pozostały już tylko dwa obszary. Dzięki Zaklęciu Przemieszczenie na jedna z tych Puszcz przeniosłem Bożka. Przez kilka tur teleportowałem się non stop Bożek-Puszcza, Bożek - Puszcza. W puszczy skutecznie unikałem Zabójcy, który wpadał w coraz większe zażenowanie . Frajda nie trwałą długo bo dzięki Zniszczeniu Zabójca pozbył się karty Bożka i zaczęły się schody pod górkę. Wszystkie Puszcze były zajęte innymi kartami...

Zabójca już wybierał się po Koronę Władzy , gdy ja Elfem dopiero zdobywałem Taliman.
Niestety gry nie skończyliśmy.


Celowo zagrałem Elfem i od razu udalo mi się wykorzystać jego potencjał.
Jest to chyba najsłabszy Poszukiwacz, ale dobrze prowadzony + usmiech Losu i mamy także interesującego Poszukiwacza.

Moim zdaniem gra jest tak losowa, jest taka mnogość zagrań taktycznych iż nawet te najsłabsze postacie (Elf, Mnich, hmmm może Ghul ?) mogą powalczyć z najsilniejszymi.

Gra Elfem sprawia mi zawsze niesamowitą frajdę. Jest to chyba mój ulubiony Poszukiwacz

[budzo]

Generalnie każdym poszukiwaczem można wygrać nie da się ukryć, bo raz że to jest gra bardzo losowa a dwa, że dużo zależy od taktyki. I wiadomo, że im trudniej wygrać tym większa satysfakcja, gdy to się już stanie.

Z tych postaci, które wyżej wymieniłem to podtrzymuje, że są słabe, może poza rzeczywiście Warlockiem, dopiero jak nim zagrałem zobaczyłem jak jest dobry.

Kufir Ty z kolei wymieniasz Ghula, który moim zdaniem rządzi. Kiedyś przegrałem z Ghulem prowadzonym z niezbyt doświadczoną moją koleżankę (mam tu na myśli doświadczenie w TMiM, co by nikt nie miał wątpliwości). Odbyło się to w ten sposób, że ja byłem na Koronie Władzy już nie pamiętam kim a Ghul do mnie przyszedł mając chyba 2 życia. Ja miałem więcej siły, więc wygrywałem rudny w których atakowałem, Ghul wygrywał rundy w których atakował na Crafta i tym samym leczył się. Tym sposobem zginąłem i przegrałem. Poza tym ma dużo losu i fajną zdolność z ożywianiem. Jest dobry.

Gladiator jest słaby. Ma tak naprawdę jedną zdolność, która owszem jest dobra, ale pod warunkiem, że masz dużo przyjaciół. A nawet jak masz to zawsze możesz spotkać wiedźmę Dać mu 4 losu i już sprawa wygląda trochę inaczej. Wszystkie postacie z dodatków mają mało losu co też jest bez sensu i słusznie ktoś zauważył, że Ci z podstawki w większości są słabi i nieciekawi.

Minstrel jest słaby bo: mało jest zwierząt z siłą większą od 4, jak już takie spotkasz musisz wyrzucić 5 lub 6, zdolność przydatna głównie na początku bo potem 3 czy 4 siły już wielkiego wrażenia nie robi, no i jest to jego jedyna przydatna zdolność.

Swoją drogą ciekaw jestem rozgrywki Leprechaun vs Elf

A w temacie: Barbarzyńcy to rzeczywiście brak, gra nim mogłaby być ciekawa.

[Mały Nemo]

Gladiator jest słaby. Ma tak naprawdę jedną zdolność, która owszem jest dobra, ale pod warunkiem, że masz dużo przyjaciół. A nawet jak masz to zawsze możesz spotkać wiedźmę Dać mu 4 losu i już sprawa wygląda trochę inaczej. Wszystkie postacie z dodatków mają mało losu co też jest bez sensu i słusznie ktoś zauważył, że Ci z podstawki w większości są słabi i nieciekawi.

Hmm.. dla mnie Gladiatora najlepsza zdolność, to ta z dodaniem 1 do rzutu kością na Pancerz. Taki Gladiator z Anointed Robe oraz byle jaką zbroją traci punkt Życia tylko wtedy, gdy wyrzuci 1. Fakt, że to jest tylko jedna karta na 128, ale z drugiej strony FrostMarch przynosi nam pomoc np. Treasure Chesty, które mogą nam znacząco pomóc w "kopaniu". Przyjaciół, to niech se nakupuje karawany Mułów, za każdego otrzymując +1 do S. Gladiator może być dobrym Poszukiwaczem (acz przyznam, że jak dwa razy nim grałem (i chyba WoGóle tylko dwa razy nim grałem), to cienko prządł).

[Kufir]

Weekend się kończy więc kolejną partię TMIM, mam za sobą.
Była to chyba jedna z dłuższych gier bo trwała 3,5h Mędrzec - Rycerz

Rycerz bardzo szybko zaczął odwiedzać Świątynie i nękał Mędrca, któremu nie udawało się zmienić charakter na Dobry. Po w miarę wyrównanej grze (choć i tak Rycerz miał zawsze przewagę) Rycerz zdobył Koronę Władzy i Rozkazem uśmiercił Mędrca.


I ponownie, teoretycznie najsilniejszy Poszukiwacz - Mędrzec, musiał uznać wyższość teoretycznie przeciętnego Rycerza.


I podobnie Panowie może być z Gladiatorem, dla niektórych potężny (dla mnie), dla innych średni bądź słaby może wygrać z KAŻDYM innym Poszukiwaczem.
Dlatego moim zdaniem gra jest zbalansowana bardzo dobrze. Oczywiście na zbalansowanie składa się mnóstwo czynników, chociażby: Losowość, taktyka, szczęście, Poszukiwacz którym gramy itp itd.

Nie zmienia to jednak faktu iż dziś Mędrcem grał doświadczony gracz który gra w MIM od kilkunastu lat i ... przegrał. Po prostu tak bywa. I dlatego MIM jest tak genialną grą, nie można niczego przewidzieć z góry.