Po dzisiejszo-nocnej rozgrywce doszliśmy ze znajomymi do dysputy która omalże nie przerodziła sie w bijatykę .
Mianowicie chodziło :
- [ja] Kupiec posiadający Talizman i Poltergi[e?]sta , będąc na Koronie Władzy,
zszedłem o 1 pole niżej, na Dolinę Śmierci i ręcznie ubiłem Wampira który miał
1 wytrzymałości, po czym w następnej turze wróciłem na Koronę Władzy.
Inny gracze [prócz tych mądrzejszych ] zarzucali mi że powinienem po zejściu na Dolnie Ognia iść "normalnie" w lewo lub prawo jako że pole Doliny Ognia straciło podczas ataku na innego poszukiwacza swoją własność gdzie dla mnie to nonsens
jako że muszę tam stać podczas ataku a bez Talizmanu się nie da [czyli samo w sobie pole jest aktywne].
Ale dlaczego nie wracać ? ... przecież Talizman otwiera 3cią drogę jakim jest Korona Władzy a ruszam sie o 1 pole.
Inna sytuacja byłaby gdybym nie miał Poltergi[e?]sta.. musiałbym rzucać kostką i wyrzucić 1
Graliśmy w wariancie : że w Wewnętrznej krainie rzucaliśmy kostką i ruszaliśmy w kółko
[w jedną czy drugą stronę zależne od kart],
aż nie trafi sie Dolina Ognia, przy okazji ciągnąc karty "Przedpól Piekieł" a jeżeli już sie trafi to przy pierwszym wejściu na Koronę Władzy czekaliśmy turę aby wejść o 1 bez rzucania kostką. Na Dolinie Ognia i Doliny Grozy - Safe Place, nie ciągniemy kart.
Uważam że pole : Dolina Ognia nie powinno być traktowane jako zwykłe pole gdzie ciągniesz Przygodę a mój ruch był jak najbardziej prawidłowy nie wykraczający poza kanon zasad.
Afera straszna
Proszę o soczyste komentarze i oddawanie głosów w ankiecie.
Dolina Ognia.
-
-
- Posty: 18
- Rejestracja: czwartek 22 mar 2007, 23:58
- Lokalizacja: Świebodzin
- Płeć:
Dolina Ognia.
~~ Feel Free, Die Quick ~~
- wilczy
-
- Posty: 738
- Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Płeć:
- Wiek: 50
- Kontakt:
plt: jak możesz oczekiwać że będziemy rozstrzygać sytuację podczas której kierowaliście się własnymi wymyślonymi zasadami? Coś tam sobie ustaliliście a osoby nie mające pojęcia co to dokładnie bylo - mają rozsądzać czyjąś rację?
Z nowymi zasadami należy postępować następująco:
1. Wymyślić;
2. Spisać;
3. Przedyskutować, rozegrać próbną rozgrywkę testującą nowe przepisy (rozgrywka nie do zwycięstwa lecz do wyłapania błedów - czyli beta test);
4. Wprowadzić poprawki, spisać;
5. Grać wyłącznie po zapoznaniu się i zaakceptowaniu przez wszystkich.
Wiem wiem, to co napisałem jest banalne, ale...... :mrgreen: pomyślałem że jednak ktoś mógłby nie wiedzieć :mrgreen:
....a mając spisane zasady można się sprzeczać o sens przepisu. Zresztą... to zależy kto z kim siada do gry .
Z nowymi zasadami należy postępować następująco:
1. Wymyślić;
2. Spisać;
3. Przedyskutować, rozegrać próbną rozgrywkę testującą nowe przepisy (rozgrywka nie do zwycięstwa lecz do wyłapania błedów - czyli beta test);
4. Wprowadzić poprawki, spisać;
5. Grać wyłącznie po zapoznaniu się i zaakceptowaniu przez wszystkich.
Wiem wiem, to co napisałem jest banalne, ale...... :mrgreen: pomyślałem że jednak ktoś mógłby nie wiedzieć :mrgreen:
....a mając spisane zasady można się sprzeczać o sens przepisu. Zresztą... to zależy kto z kim siada do gry .
Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 35
Tyle że tam się nic nie ciągnie, bo w końcu nie ma tam napisane 'wyciąg kartę przygody'. Zresztą na pozostałych obszarach w krainie wewnętrznej też się nic nie ciągnie, no chyba że gracie z Przedpolami Piekieł.Uważam że pole : Dolina Ognia nie powinno być traktowane jako zwykłe pole gdzie ciągniesz Przygodę a mój ruch był jak najbardziej prawidłowy nie wykraczający poza kanon zasad.
Bzdura, w wewnętrznej krainie zawsze porusza się o jeden obszar. Czy ktoś w waszej grupie czytał kiedykolwiek instrukcję?Inna sytuacja byłaby gdybym nie miał Poltergi[e?]sta.. musiałbym rzucać kostką i wyrzucić 1
Masz całkowitą rację, to jest nonsens bo niby jak dolina ognia może stracić właściwości? Jeśli miałeś Talizman to mogłeś tam wejść i już. Gdybyś np. stracił talizman w walce to już byś wejść znowu do ognistej doliny nie mógł.pole Doliny Ognia straciło podczas ataku na innego poszukiwacza swoją własność gdzie dla mnie to nonsens
Co do sedna sporu, sam nie wiem jak to rozwiązać. Owszem, pomysł że musiał byś jeszcze raz robić kółko w wewnętrznej krainie tylko że tym razem w drugą stronę jest trochę dziwny. Ale czy mogłeś wrócić na obszar korony władzy? Wydaje mi się że tak, ale powiem szczerze że nigdy takiej sytuacji nie miałem, bo jeśli jacyś graczy zbliżyli się do mnie kiedy miałem koronę władzy, po prostu czekałem aż przejdą dolinę ognia i mnie zaatakują
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]