Forum gier planszowych

Co do skarbca uważam, że spełnia dobrze swoje zadanie "tylnej furtki" do korony władzy, jeśli ktoś ma szczęcie może np podążając podziemiami zdązyć dopaśc przeciwnika nim ten go zniszczy czarem rozkaz. Czar weryfikacja trochę tu miesza (a czemu? oczywiście dlatego że pochodzi z jaskini :twisted: ), ale nie na tyle moim zdaniem by coś zmieniać w jego działaniu. Co więcej - jeżeli komuś odpowiadają takie karty jak Pieczara Kości i wielka brama - i nic z nimi nie robi to tym bardziej nie powinien niczego zmieniać w skarbcu. osobiście uważam że trudniej przejść całe podziemia (do których wejście musi się najpierw pojawić w grze) niż po prostu wejśc na leżące na planszy miejsce a trzeba pamiętać, że weryfikacja załatwia nam bezpośrednie wejście na Koronę Władzy również przez Wielką Bramę i Pieczarę Kości

Cała strona(co ja gadam, wiecej nz strona) postów offtopu i nepotrzebnej kłotni.. Ludzie zastanówcie sie co sie tutaj dzieje. Wróćmy do tematu Skarbca.

że weryfikacja załatwia nam bezpośrednie wejście na Koronę Władzy również przez Wielką Bramę i Pieczarę Kości

Wielka Brama o ile sie nie myle, trzeba rzucac dwa razy kostka i dodac swoja siłe, cos takiego. A wiec nie na pewno. Pieczara Kości, hmm, cos kojarze ale nie pamietam do konca. Chyba jak sie zuci 5-6 czy tylko 6 to przenosimy sie na obszar Korony Władzy i walczymy z Królem Smoków, ale tego też nie wiem na pewno. W każdym razie bedąc w SKARBCU mamy PEWNOŚĆ, a będąc GDZIEKOLWIEK INDZIEJ, tej pewności 100% już NIE MAMY. I to jest taka róznica. WIem ze zaraz sie pewnie przyczepisz Gieferg i powiesz ze 'ale zobacz, ze costam gdzies indziej i w ogole' ale fakt faktem, Skarbiec + Weryfikacja = Korona Władzy. A Wielka Brama + Weryfikacja niekoniecznie = Korona Władzy. Ale nie ma sensu przekonywac do swojego zdania, bo i tak masz Swoje własne. No cóz, jak wolisz, ale to jest prosta kalkulacja.

Skarbiec+weryfikacja = pieczara kości+weryfikacja = korona władzy

A na pieczarę trafić łatwiej niż przejśc podziemia i to jest fakt.

Po wyjściu ze skarbca mamy jeszcze alternatywne zakończenia. Ja zawsze z nimi gram więc wszystko o czym piszę dotyczy sytuacji w której one występują. O sytuacji w której ich nie się nei używa, nie wypowiadam się w ogóle bo się z taką po prostu nie stykam. Odkąd gram z podziemiami, odtąd gram z Alt. zakonczeniami. jeżeli więc mówisz o graniu bez alternatywnych zakończeń to ja nie mam tu nic do powiedzenia.

A dokładnie taka sytuacja jak w skarbcu występuje też przy Wszechmocnej istocie .

Co do pieczary kości to jak chcesz grac ściśle trzymając się zasad, to ona jest jedną z kart części "Smoki". Ta częsc przewiduje, że na koronie władzy jest król smoków o sile 12, którego trzeba pokonac, nie przewiduje zaś alternatywnych zakończeń. Ale to na marginesie.

Skarbiec i pieczara kości są loteryjne, jak wiele rzeczy w Magii i mieczu. Czar weryfikacja czy inne środki pozwalające trochę więcej pomyślec uważam z tego powodu w tej grze za szczególnie wartościowe.

Pozdr.

Czyli sprawa jasna - albo Pieczara Kości & Wielka Brama, albo Alternatywne zakończenia. jedno z drugim nie jest kompatybilne więc nalezy wybrać jedną z opcji. Jak dla mnie Alternatywne Zakońćzenia to coś o wiele ciekawszego niż Król Smoków, więc wybór jest prosty.
Zresztą w instrukcji pisze:

w smokach nie mają zastoswownia zwykłe warunki zwycięstwa z Magii i Miecza i Nie można stosować alternatywnych zakończeń z podziemi

Swoją drogą z tego króła Smoków straszny leszczu :twisted: [/quote]

Troche odbieglismy od tematu... Wiec widzisz, Skarbiec jest łatwiejszym sposobem Dobra dobra juz koncze..

Kiedyś były plany jak unowoczesnic Krola smoków zeby był silniejszy ale niestety nic z tego nie wyszlo. Moze warto nad tym pomyslec?

Ten z Alternatywnych zakończeń jest chyba wystarczająco silny?

Siła i Moc 12, WT-5.

No ale faktycznie, nie pamiętam kto podał pomysł na modyfikację tego leszcza, że najpierw przylatują go chronić smoki z planszy, potem walczy się normalnie, potem z silniejszą wersją (np siła 16) a na koniec z wersją widmową na moc i to był jak dla mnie bardzo dobry pomysł.

Panowi jesli macie jakies pomysly odnosnie modyfikacji Króla Smoków to jest juz na forum rozpoczety temat.

http://www.forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?t=417

Właśnie o tym temacie mówiłem - masa makulatury z kilkoma dobrymi pomysłami No ale do rzeczy bo troche odbiegliśmy od tematu...

Jeszcze na chwilę odbiegnę od tematów - jeśli mówimy o losowości i łatwości zwycięstwa w Smokach to jest tam taka karta różdżka ognia, czy jakoś tak to się nazywa, która ma w opisie, że można nią zabic każdego wroga, w tym króla smoków, jest jeszcze jakaś jedna tego rodzaju, również w Smokach. Tak więc korzystając z tego tę grę można wygrac nie mając siły a zwyczajnie trafiając z tą różdżką i czarem weryfikacja na wspomianą pieczarę bądź przez Skarbiec w Pozdziemiach na Koronę Władzy i tam jeden strzał i Króla Smoków nie ma .

Ogólnie Smoki są takim dodatkiem, który miał chyba za zadanie przyspieszyc tą grę. Nie wiem czy z korzyścią dla niej.

Wydaje mi się że tą różdżką odbiera się 2 punkty wytrzymałości. Ale pewien nie jestem. Czy to moze magiczną strzałą? (tez smoki). Wydaje mi sie ze nie istnieje taki przedmiot jak opisujesz, RK. Acz moge sie mylic...

Różdżka ognia - to jest ta karta. Poszukaj bo nie mam MiMa pod ręką.

A Magiczna Strzała swoją drogą.

No już szukam...

Różdżka grozy... hmm.. Magiczna różdżka... Psioniczka różdzka... (ile tych różdżek do diaska ) różdżka wywerna... mam! różdżka ognia! (na samym spodzie... )

' Przy jej pomocy możesz przed rozpoczęsiem walki cisnąć kulę ognistą w swojego przeciwnika. Zabije ona każdego przeciwnika(NAWET KRÓLA SMOKÓW) i powoduje utratę 1 Punkty Wytrzymalości każdego poszukiwacza. Różdżka jest jednorazowego użytku. Po walce odłóż tę kartę. '

Tak więc jest napisane jasno, że zabija przeciwnika, nawet króla Smoków (moje uszanowanie RK ). Jednak nie pamietałem tej karty bo gram z nią tak, że Król smoków traci 1 wt i walczymy dalej(czmeu?, bo by za łatwo było) Smoki są takim dodatkiem, że jeśli masz szczęście i losujesz dobre artefakty, to po kilkunastu minutach gry jestes w stanie bez problemu wymiatać największych twardzieli, jak powiedzmy smoki. Dajmy na to siła. Znalazłeś Morning stara + Rękawice (+3s i +2 siły). Jeśli jestes głupim trollem to Morning Stara możesz wywalić na starcie(albo czekac na moc całe wieki ). Jeśli zaś jesteś (^$%7%$^#$7$#@) Jasnowidzem,masz już 6 mocy i sześć siły, po dwóch ruchach. Oczywiscie to tylko fartowny przykład. Ale faktem jest ze Smoki posiadają dużo swietnych artefaktów, ktore mozna po prostu znaleść leżące na 'ulicy'. Zapewne celem autorów byli potężni przeciwnicy i wielkie skarby.

Ostatnimi czasy planuje rozgrywkę(szaleńczą...) z samymi Smokami. Tj Plansza Główna + Podziemia (bo i tak na początku się tam nie ucieknie ). Bez Miasta(bo wszyscy by tam uciekali przed Smokami, chociaz nad Miastem musze sie jeszcze zastanowic). Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Cieszę się, że się znalazła. Oznacza to, że nie mam jeszcze sklerozy

W ogóle mam czasem wrażenie, że najlepiej grało się z samą podstawką. Jak doszło dużo tych dodatków, dużo cudowania itd. to następuje w pewnym momencie jakiś przesyt. Ale rozumiem, że jest potrzeba nowości - ile można grac w to samo. Tylko, że potem dokłada się coraz nowsze rzeczy i często coraz lepsze, żeby dana kraina była atrakcyjna i to trochę psuje całosc. Tak jak w sztuce, od nadmiaru ozdobników dzieło nie zawsze staje się piękniejsze.

MAXtoon pisze:Ostatnimi czasy planuje rozgrywkę(szaleńczą...) z samymi Smokami. Tj Plansza Główna + Podziemia (bo i tak na początku się tam nie ucieknie ). Bez Miasta(bo wszyscy by tam uciekali przed Smokami, chociaz nad Miastem musze sie jeszcze zastanowic). Zobaczymy co z tego wyjdzie.

To naprawdę byłaby niezła rozgrywka. Szybka śmierć gwarantowana No chyba, że ktoś ma farta i znajdzie parę artefaktów...