Strona 2 z 2

: piątek 25 wrz 2009, 09:32
autor: Kufir
HRABIA GENERAŁ LORD pisze:W moich rozgrywkach, przyznaję do MIASTA wchodzi się rzadko.

Miałem dokładnie tak samo. Uwaga SPAM!

: poniedziałek 04 sty 2010, 13:56
autor: kymil
Kaktus+ pisze:Ja zrobiłem 2 arkusze do Miasta, na użytek własny, wykorzystując karty Stave'a z Projektu (niektóre łączą się z Kanałami), Valdiego, Lucasa oraz Lensa. Gra się całkiem przyjemnie i Miasto zyskuje na atrakcyjności.
Można gdzieś te karty obejrzeć? Zamierzałem poszerzyć Miasto o dodatek Anarchia, ale może Twoje (ew. Stave'a) są ciekawsze?
Szczególnie ciekawi mnie powiązanie z Kanałami. Nie wiem może nostalgia za WFRP :mrgreen:

: poniedziałek 04 sty 2010, 15:33
autor: Kaktus+
zamieszczę je niedługo jak tylko skończę LK.

: niedziela 21 lut 2010, 00:43
autor: MAXtoon
No i właśnie... Czy coś w stronę atrakcyjności miasta się ruszyło? Żadnych nowych kart niestety nie udało mi się napotkać, a projekt Stave'a zamierzam ogarnąć w najbliższym czasie, ale jest to tak ogromne przedsięwzięcie, że przejrzenie tego zajmie mi dobrych kilka chwil. Zastanawiam się teraz ile trwało zrobienie tego...(jeśli to czytasz Stave to OGROMNE GRATULACJE, chłopie...). Sorki za offtop w ostatnich zdaniach, ale jednak główny wątek, to miasto :) No bo boli cholera, że w każdej rozgrywce Miasto stoi praktycznie nieużyteczne...

: sobota 05 cze 2010, 13:14
autor: the MackaN
Miasto??? Miasto nieużyteczne??? (bo takie głosy się tu głownie pojawiają) Miasto jak miasto, wchodzisz tam jak masz sporo złota. Wreszcie jest na co wydawać. Na zbrojenia... na leczenie. Ponadto Katedra (mimo, że gorsza to) zdecydowanie łatwiej osiągalna niż Świątynia, do tego dochodzi przeprawa do wewnętrznej krainy za pomocą przystani, też za pieniądze, których zakładam mamy w nadmiarze jeśli tu już jesteśmy (da się natrafić na pracę, jakby ktoś chciał dorobić) czy nawet zejście do podziemi możemy odnaleźć (Otchłań też odwiedzić się, za pośrednictwem miasta, da)... Wszędzie jest blisko, a i relatywnie w miarę bezpiecznie, zatrzymujemy się w większości przypadków tam gdzie chcemy. Takie powinno być dla mnie miasto. Wchodzisz, żeby się dozbroić, doleczyć i masz czuć się w miarę bezpiecznie. A że kradną? W każdym mieście kradną, klimat musi być. Dodatkowo jak wejdziesz pierwszy i obdarujesz kogoś listem gończym, żeby już ów nie miał tu na wstępie tak łatwo, to miasto jest praktycznie całe twoje.

Jak dla mnie narzekania na karty są bezpodstawne. Zachowują klimat miasta. To nie podziemia, gdzie co chwilę ma się coś dziać. Tu najważniejsze jest odwiedzanie budynków, czyli rozwinięcie funkcji obszaru na planszy Głównej. I najważniejsze - możliwość skonsumowania posiadanego złota.

Dodatek ma świetny klimat. Był bardzo długo moim ulubionym dodatkiem. Zresztą stara edycja MiMa ma to do siebie (nie licząc Jaskini), że każda dodatkowa kraina jest tak przemyślana, żeby wyróżniała klimatem, celowością... no żeby inna po prostu była, tak by nie czuło się, że jest to kalka jakieś już istniejącej planszy, koncepcji poprzedniego dodatku. I tak mamy Podziemnego ślimaka, Miejski rozbudowany obszar z planszy Głównej z większą ilością miejsc do odwiedzenia i z większymi możliwościami skonsumowania złota oraz losową i nieprzewidywalną Otchłań, gdzie wiele możemy zyskać ale też wiele stracić.

Jedyną wadą miasta, to ZBYTNIA ŁATWOŚĆ ZDOBYCIA NIEKTÓRYCH PROFESJI. Ale to we własnym zakresie, można jakoś utrudnić.